Polacy stworzyli slider do smartfonów, który stał się wielkim hitem. Nam zdradzili szczegóły
InMotion Slider osiągnął duży sukces w skali całego świata. To inteligentne urządzenie, które wynosi nagrywanie smartfonem na nowy poziom.
Smartfony są coraz częściej wykorzystywane przy nagraniach, w tym przy filmach komercyjnych. Nikogo już nie dziwi, że przy pomocy smartfona można tworzyć kanał na YouTube, ale są one też coraz częściej wykorzystywane nawet w telewizyjnych relacjach.
Urządzenia takie jak LG V30 podchodzą do mobilnego filmowania na poważnie, oferując nie tylko bardzo zaawansowane tryby manualne, ale nawet opcje pokroju płaskich profili koloru, które wcześniej były zarezerwowane dla profesjonalnych kamer.
To wszystko sprawia, że pojawia się coraz więcej mobilnych akcesoriów do nagrywania. Część z nich to zminiaturyzowane wersje dużych narzędzi, znanych od lat.
InMotion Slider to mobilny, zautomatyzowany slider stworzony przez Polaków.
Sam slider (czyli szyna, po której porusza się smartfon) ma 15 cali, ale można ją przedłużyć do 30. jest to jednak najmniej ciekawy element, ponieważ sercem urządzenia jest silniczek i sterownik, który wpina się między szynę a smartfona.
To właśnie on zapewnia automatyczny, jednostajny ruch. Urządzeniem steruje się poprzez aplikację mobilną, a do wyboru mamy wiele trybów ruchu połączonych z obrotem smartfona.
Mamy np. tryb nagrywania wywiadów, gdzie obiektyw jest skierowany w ten sam punkt (smartfon się obraca), tryb ruchu w bok, gdzie smartfon utrzymuje stałą pozycję podczas ruchu, czy tryb panoramy, gdzie smartfon poprzez obrót rejestruje szerszy zakres.
Do tego aplikacja potrafi wykrywać twarz i ustawiać na niej ostrość, a nagrywanie można wyzwolić poprzez czujniki ruchu. Możemy też strumieniować nagrania na żywo do mediów społecznościowych. Aplikacja potrafi też przeprowadzać korekcje barwne w chmurze, a do tego dostajemy przestrzeń na filmy.
Ten polski projekt odniósł duży sukces na świecie.
InMotion Slider odniósł niespodziewany sukces na Kickstarterze. Projekt w ciągu siedmiu godzin zebrał potrzebną kwotę 200 tys. zł (50 tys. dol.), a kampania na Kickstarterze potrwa jeszcze ponad miesiąc.
Na Kickstarterze można kupić gotowy produkt za 247 dol. To to 202 dol. mniej, niż będzie wynosić cena detaliczna po zakończeniu kampanii. Slider ma trafić do klientów na początku przyszłego roku.
O sliderze InMotion rozmawiałem z jego twórcami.
Marcin Połowianiuk, Spider’s Web: Ile osób pracuje w zespole InMotion? Czy pracujecie w Polsce?
Tomasz Golachowski, InMotion: Team InMotion tworzy 10 osób. Pomysł rozwijany jest w Polsce, ale korzystamy ze wsparcia zagranicznych ekspertów w zakresie rozwoju produktu i startupu, masowej produkcji, logistyki i obsługi naszych klientów po Kickstarterze.
Skąd pomysł na InMotion Slider?
Sławek - założyciel InMotion - od dziecka chciał zostać operatorem filmowym. Zaczynał od klasycznych urządzeń przeznaczonych dla profesjonalnych kamer DSLR. W 2016 roku zauważył jednak trend na rynku: sprzedaż aparatów DSLR spadła o 17 proc., a wyniki amerykańskiej ankiety wskazały, że 90 proc. ludzi, którzy uploadują zdjęcia i filmy do internetu, nigdy nie miało lustrzanki.
W jaki sposób przełożyło się to na InMotion?
Sławek postanowił stworzyć przystępny slider dla każdego, w podejściu Mobile First, dzięki któremu to smarfon steruje sliderem a nie slider smartfonem, jak to ma miejsce w przypadku tradycyjnych urządzeń.
Na rynku pojawia się coraz więcej zautomatyzowanych sliderów i podobnych akcesoriów. Dlaczego klient ma wybrać właśnie wasz produkt?
Dzięki temu, że zdecydowaliśmy się skupić na smartfonach, mogliśmy zaoferować niesamowite funkcje, jak śledzenie twarzy, tryb poklatkowy, czy ruch parallax (zintegrowany obrót i przesuw), zachowując przy tym kilkukrotnie niższą cenę niż profesjonalne slidery.
Twierdzicie, że InMotion jest w stanie unieść bezlusterkowca, ale to pojęcie jest bardzo szerokie. Z jakimi urządzeniami zadziała slider?
Skupiamy się na smartfonach z iOS i Androidem, a po kampanii wdrożymy także pełne wsparcie dla GoPro poprzez Bluetooth. Będziemy też pracować nad pełnym wsparciem dla bezlusterkowców za pośrednictwem Wi-Fi. Na tym etapie wiemy, że uda nam się wdrożyć wsparcie dla aparatów Sony Alfa. Będziemy starali się sukcesywnie dodawać kolejne modele.
Ile może ważyć aparat, żeby wasz slider utrzymał jego ciężar?
Slider może unieść 2 kilogramy w poziomie i 1 kilogram w pionie.
Bardzo ciekawie wygląda aplikacja. Jest w niej kilka unikalnych funkcji, np. korekcje kolorystyczne w chmurze. Jak to działa?
Wraz z iOS 10 Apple wprowadziło zdjęcia RAW (format DNG) do iPhone’a, Android miał już taką funkcję wcześniej. W InMotion korekcja RAW-ów działa w następujący sposób: użytkownik robi zdjęcia timelapse w formie plików DNG, a następnie takie zdjęcia uploadowane są do chmury. W chmurze wirtualne maszyny obrabiają po kolei zdjęcia według presetu wybranego przez użytkownika i całość renderują do jednego filmu timelapse, który po krótkim czasie zostaje przesłany z powrotem na smartfon użytkownika. Oprócz tego oczywiście cały czas działamy z korekcją kolorystyczną dla normalnych filmów.
Powiedz coś więcej o przechowywaniu danych w chmurze. Na jakich warunkach będzie działać ta usługa?
Każdy użytkownik slidera może założyć konto w aplikacji InMotion. Wtedy dostaje 1 GB przestrzeni chmurowej na rok za darmo, z możliwością dokupienia większych pakietów. Jest to bardzo przydatna funkcja, ponieważ w obrębie jednego konta InMotion można udostępniać materiały pomiędzy urządzeniami.
Czy planujecie stworzyć slider w wersji, która udźwignie większe aparaty i kamery?
Nie planujemy tworzenia sliderów w większych wersjach. Chcemy zostać przy lekkich urządzeniach.
A może macie pomysły na inne akcesoria do filmowania?
W przyszłym roku chcemy wypuścić gamę produktów InMotion opartą o jednostkę centralną systemu wyposażoną w silniki. Użytkownik dokupywałby tylko moduły urządzenia, np. mini wózek filmowy (do jeżdżenia po płaskich powierzchniach) lub mini głowicę. Chcemy oferować rozwiązania z branży filmowej w lżejszych i dużo tańszych wersjach sterowanych ze smartfona.
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia!
Dziękuję również.