Samsung się postarał. Nowe procesory w naszych smartfonach będą znacznie lepsze
Samsung zapowiedział, że w przyszłym roku będzie w stanie tworzyć układy w oparciu o proces technologiczny 11 nm. Potwierdzono też intensywne pracy nad zupełnie nową, 7-nanometrową litografią.
Informacja ta na pierwszy rzut oka wydaje się niespecjalnie ciekawa. W końcu już obecne na rynku modele Qualcomm Snapdragon 835 oraz Samsung Exynos 8895 są zbudowane w oparciu o jeszcze lepszy, 10-nanometrowy proces technologiczny. Niestety technologia ta cierpi na problemy wieku dziecięcego, przez co jej możliwości produkcyjne są znacznie ograniczone. Z tego powodu jest ona wykorzystywana do Samsunga wyłącznie do produkcji najwydajniejszych i najlepszych procesorów. Układów, na których może sporo zarobić.
Nie można tego nazwać działaniem na ogromną skalę.
Urządzenia wykorzystujące takie procesory posiada stosunkowo niewielka liczba użytkowników. Zdecydowana większość osób korzysta znacznie tańszych smartfonów, w których znajdują się słabsze i mniej zaawansowane chipy, takie jak Qualcomm Snapdragon 630 oraz 660. Do tej pory były one produkowane w oparciu o 14-nanometrową litografię LPP FinFET, która teraz zostanie zastąpiona procesem 11 nm LPP FinFET.
Rozwiązanie to nie będzie problematyczne i będzie można je od razu stosować na szeroką skalę, ponieważ jest to po prostu udoskonalona, wręcz przeskalowana wersja poprzedniej wersji procesu technologicznego. Wdrażając nową technologię Samsung będzie mógł produkować ogromne ilości układów. Będą one bardziej energooszczędne od procesorów wykonanych w 14-nanometrowej litografii i nieco gorsze od chipów stworzonych w oparciu o najbardziej zaawansowany, 10-nanometrowy proces. Ten ostatni nadal będzie zarezerwowany wyłącznie dla najlepszych modeli.
Nowy proces technologiczny pozwolił o 15 proc. zwiększyć wydajność chipu oraz zmniejszyć jego powierzchnię o 10 proc. przy zachowaniu tego samego poboru energii. Dzięki temu będzie można tworzyć szybsze, chłodniejsze lub bardziej energooszczędne układy mobilne.
Samsung pracuje też nad procesem technologicznym 7 nm.
Ta zupełnie nowa technologia będzie opierać się o technologię EUV (Extreme Ultra Violet). Oznacza to, że zamiast dotychczas używanego światła lasera ArF (fluorek argonu) o długości fali równej 193 nm wykorzystuje światło o długości fali w zakresie dalekiego ultrafioletu, a konkretnie 13,5 nm. Taka długość fali pozwoli na bardziej precyzyjne działanie oraz tworzenie mniejszych elementów, kluczowych do budowania procesorów w coraz nowocześniejszych procesach technologicznych.
To ogromna zmiana, która pozwoli nie tylko na stworzenie chipów w 7-nanometrowej litografii, ale też rozpoczęcie prac nad jeszcze bardziej zaawansowanymi modelami. Rozwiązanie będzie wykorzystywane nie tylko przez Samsunga, ale też jego rynkowych konkurentów. Wygląda więc na to, że w najbliższych latach nie grozi nam kolejny zastój na rynku procesorów i będą one regularnie ulepszane.