Google Assistant ma jedną misję - ułatwić nasze życie. Teraz także na iPhonie
Podczas konferencji Google I/O 2017 przedstawiono nowe funkcje Google Assistant. Ten inteligentny asystent pokazuje, w jaki sposób w przyszłości będziemy komunikować się ze sprzętami podłączonymi do Internetu i jak sztuczna inteligencja wpłynie na nasze życie.
Tak naprawdę nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele na temat Google Assistant. Podczas konferencji powiedziano wyłącznie to, co już wiedzieliśmy. Google Assistant wykorzystuje język naturalny, pozwala rozmawiać z naszym smartfonem lub głośnikiem Google Home jak z człowiekiem. Dzięki temu jest to najłatwiejsza i najbardziej naturalna forma korzystania ze sprzętu podłączonego do Internetu. Kilka nowości jednak się pojawiło.
Google Assistant pozwoli rozmawiać ze smartfonem na temat aktualnie widzianego obrazu.
Jeżeli akurat będziemy na wycieczce w Azji i chcemy kupić coś do jedzenia, będziemy mieć spory problem. Zdecydowana większość z nas nie zna azjatyckich języków i będąc w Japonii, Chinach lub Wietnamie tak naprawdę nie wie, co zamawia. Taka sytuacja kilkukrotnie zdarzyła się też mi. Będąc w Tajpej zamawiałem jedzenie na ślepo.
Teraz będę mógł zrobić zdjęcie nazwy konkretnego, uruchomić Google Assistant i poprosić o automatyczne przetłumaczenie nazwy ze zdjęcia. Potem będę mógł spytać „jak to wygląda” i otrzymać odpowiedź na to pytanie. Może wydawać się, że to nic specjalnego. Zauważcie jednak, że podczas tego procesu nie trzeba w ogóle wymawiać trudnej nazwy azjatyckiego dania. Google najpierw sam ją tłumaczy, a potem rozumie, że pytamy właśnie o nią, mimo że nie pytamy o nią bezpośrednio.
Inny przykład? Na ulicy zobaczyłem billboard zapowiadający występ mojego ulubionego wykonawcy. Wystarczy, że zrobię jego zdjęcie i uruchomię Google Assistant. Wówczas asystent zaproponuje mi kupno biletu na koncert i wpisanie odpowiedniego wydarzenia do kalendarza. Podobne przykłady można mnożyć w nieskończoność. Inteligentny asystent od Google ma sprawić, że wykonywanie codziennych czynności przy użyciu smartfona stanie się znacznie łatwiejsze, niż do tej pory.
Bardzo ważne jest też, że Google Assistant w końcu trafi na iPhone’a.
Nie należy jednak liczyć na jego integrację z systemem iOS. Będzie to po prostu program, który ułatwi korzystanie z programów obsługujących Google Assistant. A tych będzie coraz więcej. Z Google Assistant będzie można korzystać w aplikacjach firm trzecich, których jest naprawdę sporo. Wśród partnerów pracujących nad aplikacjami wspierającymi inteligentnego asystenta od Google są firmy z praktycznie każdej branży. To robi wrażenie.
Sam nie mogę się doczekać, aż Google Assistant będzie dostępny w Polsce.
Wówczas głosowo będę mógł kierować chociażby moim odkurzaczem iRobot Roomba, którego aplikacja niebawem będzie współpracować Google Assistant. Kto wie, może za jakiś czas kupując sprzęty gospodarstwa domowego będziemy zwracać uwagę nie tylko na ich wygląd i funkcje, ale też na to, czy współpracują one z asystentem Google.
Niestety, my jeszcze trochę na to poczekamy. Nie zanosi się bowiem na to, żeby Google wprowadził do swojego asystenta obsługę języka polskiego.