REKLAMA

Bawiłem się już Surface Studio. Nie ma drugiego takiego urządzenia na rynku - pierwsze wrażenia Spider's Web

W końcu miałem okazję zapoznać się z najnowszym urządzeniem Microsoftu, a zarazem pierwszym jego desktopem w historii. Surface Studio jest zupełnie nie dla mnie. Ale robi wspaniałe wrażenie, a opcjonalny Surface Dial jest… intrygujący.

Surface Studio - pierwsze wrażenia Spider's Web
REKLAMA
REKLAMA

Microsoft zaprosił mnie na prasowe spotkanie związane z prezentacją… Windows 10 Creators Update na tablety i komputery PC. Nie będę wam o tym opowiadał, bo przecież wszystko, co było do napisania na temat tej aktualizacji, zostało już napisane. Udałem się na to spotkanie, bo przedstawiciele Microsoft postanowili ją zaprezentować na Surface Studio.

A tego komputera, pierwszego desktopa marki Microsoft, w Polsce jeszcze nie było. Przypomnijmy więc najpierw, czym właściwie jest Surface Studio. Dla tych, którzy jeszcze nie przejrzeli naszych licznych materiałów na jego temat.

Surface Studio to desktop dla rysowników, ewentualnie muzyków. Ale na tym koniec.

To komputer jedyny w swoim rodzaju, choć mocno inspirowany pecetami od firmy Wacom. W zasadzie to ma dwa główne atuty, oba związane z wyświetlaczem. Pierwszym jest zawias, który pozwala błyskawicznie zamienić go z typowego AiO do wielkiego leżącego na biurku tabletu, na którym możemy pracować za pomocą rysika i palców.

Drugim jest sam wyświetlacz, który jest najprawdopodobniej najlepszym tego typu wyświetlaczem na rynku, a z całą pewnością jednym z najlepszych. Ekran LCD PixelSense o rozmiarze 28 cali i nietypowym stosunku boków 3:2 oferuje rozdzielczość to 4500×3000 pikseli, co daje 13,5 mln pikseli. To o 63 proc. więcej od 4K. Ekran może wyświetlać pełną paletę barw Adobe sRGB lub DCI-P3, do wyboru. Przy okazji Microsoft twierdzi, że stworzył najcieńszy ekran LCD w historii. Razem z ramką ma on 12,5 mm grubości, co w połączeniu z ogromnym rozmiarem (ok. 64×44 cm!) tworzy naprawdę imponujący efekt wizualny.

Surface Studio na razie nie będzie dostępny w Polsce. Miałem jednak okazję pobawić się nim w siedzibie Microsoftu.

Niestety, warunki nie sprzyjały robieniu zdjęć. Wszechobecne świetlówki w relatywnie małej salce konferencyjnej powodowały, że uchwycić cokolwiek w kadrze było nie lada wyzwaniem. Co mogę wnieść z moich pierwszych wrażeń ponad to, co już wielokrotnie na łamach Spider’s Web wałkowaliśmy?

To piękna maszyna.

Microsoft Surface Studio

Trudno mi to przedstawić na zdjęciach (zresztą, z tego co widziałem, nikomu się to nie udało, nie licząc bardzo artystycznych kompozycji). Oczywiście największe wrażenie robi ten piękny wyświetlacz, który zdaje się, osiąga granice tego, co może nam zaoferować technika LCD. Cała obudowa, forma tego komputera to dzieło sztuki.

Surface Dial jest zaskakująco użyteczny… w wybranych scenariuszach.

Microsoft Surface Studio

Co ciekawe, to nowe akcesorium w polskiej wersji językowej Windows 10 nazwane jest jako… Koło. Surface Dial jest szczególnie użyteczny w trybie tabletu, jak korzystamy z rysika. Jedną ręką wtedy szkicujemy to, co mamy do naszkicowania, zaś Surface Dial / Surface Koło zajmujemy się sterowaniem daną aplikacją. Przy czym aplikacja nie musi go obsługiwać. Choć pod Surface Dial jest dedykowane API, to możemy również samodzielnie definiować skróty i czynności, jakie wykonujemy tym manipulatorem.

Surface Dial jest zbudowany z myślą o Surface Studio, zadziała jednak z innymi urządzeniami.

Poprosiłem Microsoft o wypożyczenie Diala i zamierzam trochę z nim poeksperymentować. Chcę sprawdzić, czy ten manipulator będzie się sprawdzał z moim Surface Pro 4 i pracy, którą można scharakteryzować jako biurowa. O wynikach eksperymentu napiszę po weekendzie majowym. Zwłaszcza że Surface Dial nie wymaga bycia obecnym na dotykowym wyświetlaczu (choć wtedy ma największy sens). Może służyć jako leżące na biurku akcesorium w jakiś sposób uzupełniające myszkę.

Podstawa Surface Studio jest zaskakująco mała.

Microsoft Surface Studio

Mimo tego komputer stabilnie stoi na biurku. Nie buja się, nie wychyla, nie ma żadnego dyskomfortu związanego z potencjalnym złym wyważeniem wyświetlacza, stojaka i samej podstawy.

Podstawa służy też do podłączania urządzeń dodatkowych.

Microsoft Surface Studio

Z przodu te porty byłyby wygodniejsze, ale tu najwyraźniej wygrało pragnienie zachowania pięknej estetyki nad praktycznością. Mamy tu cztery złącza USB 3.0, czytnik kart SDXC, miniDisplayPort, złącze słuchawkowe i gigabitowy Ethernet. Wystarczy, choć szkoda, że USB-C jest nieobecne.

Te zawiasy to magia.

Microsoft Surface Studio

Z jednej strony zmiana nachylenia ekranu od trybu desktopa do trybu tabletu (i wszystko pomiędzy) odbywa się bez żadnego wysiłku, można to robić jednym palcem. Z drugiej jednak podczas pracy, a więc opierania się dłonią na wyświetlaczu podczas rysowania zawias twardo trzyma pozycję do momentu, w którym faktycznie nie użyjemy siły. Nie jestem pewien zasady działania tego mechanizmu, co muszę zgłębić. To po prostu działa.

Kiedy testy Spider’s Web?

REKLAMA
Microsoft Surface Studio

Niewykluczone, że nigdy. Nie jestem w stanie ufundować sobie takiego komputera, bo jest on bardzo drogi i zupełnie mi niepotrzebny. A to urządzenie dla grafików i twórców treści, których ja nie tworzę. Nie jest też możliwym wypożyczenie go od Microsoft Polska z uwagi na fakt, że urządzenie to oficjalnie w Polsce nie jest dostępne. Będę próbował, ale… niestety, nie mogę nic obiecać.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA