iPhone 7 iPhone'owi 7 nie równy. Tańsze wersje są też... znacznie wolniejsze
Kolejny rok z rzędu mamy sytuację, w której iPhone jest iPhone’owi nierówny. Apple korzysta z usług różnych podwykonawców w zależności od wariantu sprzedawanego telefonu. Okazało się też, że iPhone 7 32 GB jest znacznie wolniejszy, niż iPhone 7 w wariancie 128 GB.
Przed zakupem iPhone’a warto sprawdzić, który konkretnie model kupujecie. Okazuje się, że w zależności od podwykonawcy odpowiedzialnego za produkcję modemu telefony mogą mieć różne osiągu. Warto też jeszcze raz przemyśleć zakup iPhone’a 7 z 32 GB pamięci. Ma nie tylko mniej przestrzeni na dane, ale jest też znacznie wolniejszy.
iPhone 7 32 GB i iPhone 7 128 GB - są różnice w szybkości pamięci.
Klientów Apple’a spotkało niezbyt miłe zaskoczenie. Okazuje się, że iPhone 7 32 GB ma nie tylko mniej przestrzeni na dane od iPhone’a w wersji 128 GB, ale w dodatku wbudowana pamięć jest wolniejsza. Znacznie wolniejsza.
Odczyt danych w iPhonie 7 32 GB to 656 Mbps w porównaniu do 856 Mbps w iPhonie 7 128 GB. Gorzej sprawa wygląda w przypadku zapisu danych - iPhone o mniejszej pojemności ma szybkość 42 Mbps podczas gdy większy model jest 8 razy szybszy - 341 Mbps.
iPhone A1660 i A1661 kontra iPhone A1778 i A1784.
Okazuje się, że poszczególne iPhone’y różnią się także pod względem zastosowanych podzespołów. Modemy łączności bezprzewodowej dostarczają dwie firmy: Qualcomm i Intel. Tak wynika przynajmniej z danych opublikowanych przez portal Celluar Insights.
iPhone’y z chipami Qualcomma, czyli A1660 i A1661, sprawują się w kwestii transmisji danych nieco lepiej, niż sprzedawane w Europie telefony Apple’a z układami Intela - A1778 i A1784. Różnica to nawet 30–70 proc. przy badaniu łączności, szybkości pobierania, przerwanych połączeń, poboru energii itp.
To którego iPhone’a kupić?
Tak naprawdę mieszkając w Europie nie ma mamy zbytniego wyboru i pozostają nam iPhone’y A1778 i A1784 z układami Intela. Po kilku tygodniach korzystania z iPhone’a 7 Plus nie zauważyłem jednak, by modem robił jakiekolwiek problemy...
Nieco rozczarowała mnie natomiast informacja o wolniejszej pamięci w iPhone’ach o 32 GB pojemności. Tutaj jednak niech Apple pluje sobie w brodę - jeśli dowiedziałbym się o tym przed zakupem, to pewnie wyłożyłbym 500 zł więcej na wersję 128 GB.
To nie pierwszy raz, kiedy na rynek trafiają iPhone’y różniące się podzespołami.
W poprzednich latach iPhone’y miały układy produkowane przez różnych podwykonawców: Samsunga i TSMC. W tamtym przypadku jednak dotyczyło to urządzeń przeznaczonych na ten sam rynek.
W tym roku sytuacja jest prostsza. Jak na razie wygląda na to, że wszystkie iPhone’y o takim samym oznaczeniu kodowym, które jest nadrukowane na obudowie, mają te same komponenty.