Fujifilm X-A3 to najtańsza droga do coraz ciekawszego systemu obiektywów Fujifilm
Fujifilm X-A3 to nowy aparat najtańszej serii bezlusterkowców tego producenta. Znacznie ciekawiej od samego aparatu wypada premiera obiektywu 23mm f/2.0, na który czekało wielu użytkowników systemu Fujifilm.
Bezlusterkowy system Fujifilm doczekał się dziś dwóch ciekawych nowości. Pierwszą jest nowy aparat Fujifilm X-A3, który będzie najtańszym sposobem, by wejść do systemu Fuji. Drugą nowością jest wyczekiwany obiektyw Fujinon 23 mm f/2.0R.
Fujifilm X-A3, czyli maluch z potencjałem
Nowy bezlusterkowiec to następca dwóch najtańszych modeli w ofercie Fujifilm. Niestety z racji ceny (599 dol. z obiektywem 16–50mm) nie znajdziemy w nim tego, co w Fujifilm najlepsze, a więc matrycy X-Trans oraz charakterystycznego systemu obsługi. Mimo to jest to oferta bardzo ciekawa, bowiem aparat otwiera drzwi do bogatego i coraz ciekawszego systemu obiektywów Fujifilm.
Co oferuje sam korpus? Przede wszystkim matrycę formatu APS-C o rozdzielczości 24 megapikseli. Tak jak wspomniałem, to niestety zwykły sensor CMOS, a nie matryca X-Trans. Przetwornik może pracować na czułościach 100–25 600.
Jeśli chodzi o autofocus, znajdziemy tu 49 punktów w pojedynczym trybie AF, a w trybie śledzenia aparat ma do dyspozycji 77 punktów. Niestety brak tu detekcji fazowej, a więc wszystkie punkty AF oferują jedynie wolniejszą detekcję kontrastu.
Fujifilm X-A3 ma trzycalowy, odchylany i dotykowy ekran LCD. Aparat będzie dostępny w sprzedaży w październiku. Klienci mogą wybrać wersję srebrną, różową lub brązową.
Jeszcze ciekawiej od aparatu zapowiada się druga nowość Fujifilm, czyli obiektyw Fujinon XF 23mm
Wraz z Fujifilm X-A3 zadebiutował obiektyw systemowy Fujinon XF 23 mm f/2 R WR. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że na to szkło czekało wielu użytkowników systemu Fujifilm, choć równie wielu twierdziło, że takie narzędzie nie powstanie.
Obiektyw o ogniskowej 23 mm jest bardzo pożądanym szkiełkiem. Jest to „szerszy standard”, który sprawdzi się jako uniwersalny obiektyw miejski, czy nawet wakacyjny. Standardem w systemie APS-C jest co prawda obiektyw ok. 35 mm, ale 23 mm (a więc odpowiednik 35 mm na pełnej klatce) jest dla wielu osób ciekawszą propozycją.
Problem Fujifilm polegał na tym, że producent ma w ofercie aparat kompaktowy Fujifilm X100 (i jego następne wersje X100S i X100T), które są wyposażone właśnie w obiektyw 23mm f/2.0.
Po wprowadzeniu obiektywu XF 23 mm f/2.0 może się okazać, że wielu klientów zrezygnuje z zakupu aparatu serii X100. Do wczoraj warto było mieć bezlusterkowca i kompakt X100. Dziś taka strategia nie ma już sensu, bo dokupując nowy obiektyw można zrobić coś na kształt X100. Kombinacja nie będzie tak kompaktowa, ale będzie miała te same możliwości.
Dotychczas użytkownicy Fujifilm mieli do wyboru obiektyw Fujinon 23 mm f/1.4 R, ale to narzędzie kosztuje aż 3400 zł, ze względu na jasne światło. Z kolei nowy obiektyw 23 mm f/2.0 został wyceniony na 400 dol., a więc będzie propozycją, na którą będzie mogło sobie pozwolić więcej osób.