REKLAMA

Więcej niż średnia krajowa z koszulek, czyli na czym zarabiają polscy youtuberzy

Otwierają sklepy i kluby, sprzedają koszulki i książki, organizują spotkania i całe konferencje. To youtuberzy, których popularność już dawno wyrosła poza wideo.

Więcej niż średnia krajowa z koszulek, czyli na czym zarabiają polscy youtuberzy
REKLAMA

AbstrachujeTV to drugi najpopularniejszy w Polsce kanał na YouTube, który subskrybuje 1,63 mln widzów. Stoi za nim trójka twórców - Cezary Jóźwik, Robert Pasut i Rafał Masny, którzy... dywersyfikują swoje przychody. Na początku roku Abstrachuje wraz z Yurim Drabentem, Stanisławem Bomtempsem oraz Filipem Garwyszewski otworzyli klub w Warszawie. Bal – bo tak brzmi jego nazwa spotkał się z ciepłym przyjęciem. Średnia ocen z recenzji na Facebooku to 4,4/5.

REKLAMA

Niedługo potem Abstrachuje otworzyli sklep w Złotych Tarasach.

- W Internecie byliśmy już bardzo mocni, teraz postanowiliśmy wejść do prawdziwej mekki sprzedaży offline czyli do centrum handlowego. Każdy potencjalny klient może przyjść i zobaczyć ubrania, dotknąć produkt. To w branży odzieżowej bardzo ważne, szczególnie dla osób sceptycznie nastawionych do kupowania ubrań w Internecie – mówi Robert Pasut z AbstrachujeTV.

2

Podczas otwarcia sklepu, Złote Tarasy przeżyły prawdziwe natarcie fanów. Wystarczy zerknąć na zdjęcia, gdzie korytarze galerii w każdym calu roiły się od fanów, chcących nie tylko kupić koszulkę z autografem, ale również strzelić selfie z gwiazdami.

- To jeden z pierwszych (jeżeli nie pierwszy) przykład w Polsce sklepu związanego z działalnością stricte internatową w takim miejscu. Sklep zarabia na koszty związane z jego prowadzeniem i pozwala na planowanie dalszych możliwości rozwoju marki Abstrawear – dodaje Pasut.

Vlogerzy już od dawna nie zarabiają jedynie na filmach.

Krzysztof Gonciarz w styczniu napisał na swoim Facebooku, że za 1,5 mln wyświetleń dostał 300 dol. i zaznaczył, że to tylko kilka proc. przychodów jego firmy.

- Stawki za emisję reklam są sezonowe, zależą też od tematyki filmów, od pośredników, czyli sieci partnerskich, trudno więc mówić o standardzie. Prawdopodobnie jest to wynik poniżej przeciętnej. Skrótem myślowym przyjęło się chyba uważać, że milion emisji daje autorowi mniej więcej 1000 zł – odpowiadał w wywiadzie dla SpidersWeb.

3

Gonciarz ma na swoim koncie dwie książki, jeszcze wcześniej karierę pisarską zaczynał Niekryty Krytyk, który wydał już trzy pozycje. Piszący youtuberzy to mniejszość, ale za to praktycznie każdy z czołówki sprzedaje gadżety ze swoimi emblematami – bluzy, koszulki, kubki czy smycze.

W tym biznesie dominują dwaj gracze CupSell.pl – platforma sklepowa z tysiącami wzorów i Koszulkowo – firma produkcyjna, posiadająca nawet własną szwalnię. Z usług tego pierwszego korzystają m.in. Adbuster czy Gimper, a drugiego Wykop i Faktoid.

Ile na koszulkach można zarobić? Zapytałem o to twórców obu sklepów – Marcina Majznera (CupSell.pl) i Michała Góreckiego (Koszulkowo).

- Przy standardowej cenie koszulki wynoszącej 50 zł (brutto), po odjęciu VAT-u, PIT-u, kosztów koszulki, kosztów nadruku i innych kosztów, dzielimy się z grafikiem właściwie 50/50.  – mówi Górecki, który sam również projektuje. - Z samej marży ze sprzedaży zaprojektowanych przeze mnie koszulek mógłbym wyciskać ponad średnią krajową.  Są wzory, które sprzedały się grubo ponad 1000 razy, są takie które nie sprzedały się w ogóle – wyjaśnia.

4

- Cena podstawowa koszulki na CupSell.pl to 34 zł, do tego właściciele sklepów dodają swoją marżę, dowolną kwotę, najczęściej jest to 11 zł - i tyle właśnie zarobi użytkownik, gdy ktoś koszulkę kupi. Cena końcowa najczęściej wynosi 45 - 49 zł, przy czym nasza cena bazowa jest zawsze stała – mówi Majzner. - Nasi użytkownicy (nie tylko youtuberzy) potrafią ze sprzedaży miesięcznie wyciągnąć bardzo ładne pieniądze i mówimy tu o kwotach powyżej średniej krajowej pensji – dodaje.

Partnerzy CupSell od początku istnienia sklepu zarobili już 1 184 631,86 zł. Zasięg nie przekłada się jednak wprost na sprzedaż.

- Ktoś może być bardzo poczytnym blogerem, ale czy ma coś ciekawego do zaprezentowania na koszulkach? Czy dorośli ludzie chcieliby nosić koszulki sygnowane nazwiskiem znanego dziennikarza, nawet takiego z olbrzymim zasięgiem? Nawet takiego z którym się zgadzają? Nawet średniej wielkości fanpage z którym ludzie się identyfikują i który ma fajne pomysły, może wycisnąć dużą sprzedaż – mówi Górecki.

Historia zatacza koło.

Tak jak artyści nie zarabiają na płytach, bo gro przychodów zabiera dla siebie wytwórnia (YuoTube świata muzyki?), tak i youtuberzy swoje zasięgi, rozpoznawalność i wpływ monetyzują poza montowaniem filmików.

* Zdjęcia pochodzą z fanpage'a Abstrawear

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T18:42:43+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:54:23+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:46:30+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T09:39:05+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T06:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T16:33:07+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:37:09+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T12:27:29+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA