REKLAMA

Spartan w końcu urzeczywistnia wyszukiwarkową wizję Microsoftu

Bing jest projektowany jako coś nieco innego od Google. Choć od samego początku swojego istnienia dostępny był również jako tradycyjna wyszukiwarka pod adresem Bing.com, to przeznaczenie tego produktu miało być nieco inne. Dopiero teraz zaczynamy poznawać jakie.

03.03.2015 18.25
Spartan w końcu urzeczywistnia wyszukiwarkową wizję Microsoftu
REKLAMA
REKLAMA

Bing kojarzy nam się przede wszystkim z dość mało funkcjonalną (w Polsce) witryną internetową, która ma być konkurencyjna dla usługi dostępnej pod adresem Google.pl. Jednak Bing, w przeciwieństwie do Windows Live Search, od początku był projektowany jako nieco coś innego, a funkcja indeksowania słów kluczowych witryn internetowych to tylko jedna z wielu.

Bing to platforma do przetwarzania danych (w tym Big Data) dla użytkowników domowych i korporacyjnych i należy do rozwiązań określanych w sposób nieco mylący jako systemy wspomagania decyzji. To oznacza, że platforma Microsoftu stara się nie tylko katalogować dane, ale też je rozumieć i znajdować między nimi powiązania.

Bing napędza wyszukiwarkę systemową Windows, Apple Spotlight, Xboxa One, jest źródłem inteligencji Siri i Cortany, jest wykorzystywany w profesjonalnych Office 365 i PowerBI, stanowi fundament usług MSN a także wielu innych.

bing

To właśnie dlatego tak powoli jego elementy są wprowadzane do kolejnych krajów: Bing w pełni swoich możliwości nie tylko indeksuje wyrażenia „restauracja wegetariańska z dostawą do domu”, ale również je „rozumie”, przez co może zaproponować najbliższe knajpy tego typu, numery telefonów do nich i inne istotne, powiązane z tym zagadnieniem dane. To z kolei oznacza konieczność rozumienia danego, innego niż angielski języka oraz charakterystyki krajowych usług internetowych. To właśnie dlatego Cortana, choć rozumie polską mowę, nie jest dostępna jeszcze w naszym kraju.

Bing w przeglądarce internetowej – co to oznacza?

Microsoft już jakiś czas temu wspominał, że Cortana (czytaj: Bing z sympatycznym, proaktywnym interfejsem) zostanie ściśle zintegrowana z następcą Internet Explorera o tymczasowej nazwie Spartan. Nie wiedzieliśmy jednak co to dokładnie oznacza. Dziś jednak serwis WinBeta.org opublikował film wideo, który wyciekł do Sieci i który prezentuje ową integrację w praktyce.

Cortana cały czas nam towarzyszy w interfejsie przeglądarki internetowej i potrafi nam z własnej inicjatywy dyskretnie zasygnalizować, że może nam pomóc oferując przydatne informacje na temat witryny, którą aktualnie przeglądamy. Przykładowo, odwiedzając witrynę jakiejś księgarni asystentka Microsoftu na życzenie pokaże nam trasę dojazdu do niej z miejsca, w którym się znajdujemy, telefon, adres, godziny otwarcia i opinie internautów na jej temat.

Możemy też sami poprosić ją o pomoc. Powiedzmy, że otworzyliśmy tę notkę którą czytacie w Spartanie. Czytacie ją i nie macie pojęcia czym jest wspomniany wyżej Spotlight. Wystarczy zaznaczyć to słowo i wybrać opcję „Spytaj Cortanę”, a ta sama dostarczy znaczenie tego słowa i inne ciekawe informacje na temat wbudowanej w OS X wyszukiwarki.

Bardzo nam przypadł do gustu sposób integracji Cortany z przeglądarką internetową. Sprawia ona wrażenie potężnego narzędzia, a zarazem nie przeszkadza w przeglądaniu Internetu, asystentka nie jest natarczywa i nie odwraca naszej uwagi od przeglądanych treści.

Jest jednak jeden problem

Tak, zgadliście. Poruszaliśmy go wyżej w tej notce. Cortana nie jest dostępna w naszym kraju, a Bing oferuje bardzo podstawowy poziom usług. To oznacza, że jedna z kluczowych nowości w Spartanie może być dla nas niedostępna.

weather

To zaczyna być coraz bardziej kłopotliwe: Google ze swoim Graph Search radzi sobie z polskim Internetem coraz lepiej, moduł Google Now, choć w trybie bardzo podstawowym, działa w naszym kraju, a Siri może i nie rozumie polskiej mowy, ale również stara się nam pomóc i nie jest blokowana.

REKLAMA

Poprosiliśmy Microsoft Polska o oficjalny komentarz w tej sprawie. Ostatni jaki otrzymaliśmy poprzez kuluarowe rozmowy przy okazji premiery Windows 8.1 Update 1 sugerował dostępność na początku bieżącego roku. Zgadujemy, że ten termin nie jest już aktualny…

*Część grafik pochodzi z Shuttersotck.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA