WhatsApp Web, czyli rozmowy w przeglądarce dostępne tylko dla wybranych

Popularności komunikatorowi WhatsApp mogą pozazdrościć niemal wszystkie inne usługi tego typu. Prosta multiplatformowa aplikacja mobilna dostępna nawet na urządzeniach z mało popularnymi systemami mobilnymi zyskała uznanie setek milionów ludzi na całym świecie.

Problem w tym, że WhatsAppowi trudno dziś konkurować z konkurencją o ugruntowanej pozycji. Wszystko dlatego, że ten komunikator, rozwijany przez Facebooka po wykupieniu firmy za kosmiczne pieniądze (19 mld dol.!), ogranicza się wyłącznie do urządzeń mobilnych i to takich, które mają kartę SIM.

Logowanie się do usługi przez numer telefonu, które przyczyniło się do oszałamiającego sukcesu WhatsAppa, okazało się również kotwicą uniemożliwiającą ekspansję komunikatora na inne platformy. Jak duży to jest problem widać po premierze pierwszej wersji WhatsApp Web, z którego nie mogą skorzystać użytkownicy iPhone’ów.

Do tej pory zaletą WhatsAppa była jego multiplatformowość. Nie tylko jest dostępny na smartfony z Androidem i iOS jak większość współczesnych aplikacji, ale też na takie systemy jak ten napędzający smartfony BlackBerry i nawet proste telefony marki Nokia z oprogramowaniem Series 40.

WhatsApp Web, czyli przeglądarkowy klient tej usługi dostępny jest niestety tylko dla wybranych. Okazuje się, że zgodnie z wcześniejszymi spekulacjami, twórcy oderwali usługę od smartfona, ale komunikator w przeglądarce dostępny jest wyłącznie dla użytkowników przeglądarki internetowej Google.

WhatsApp Web przeznaczony jest dla użytkowników komunikatora na platformach takich jak Android, BlackBerry i Windows Phone. Niestety, zapomnieć o webowym kliencie usługi mogą użytkownicy iPhone’ów. Nie jest to niestety spowodowane tym, że prace się lekko przeciągają, a aktualizacji aplikacji zostanie udostępniona nieco później w sklepie App Store.

Jak informuje Business Insider, twórcy WhatsAppa przebąkują o ograniczeniach systemu iOS, które uniemożliwiają połączenie aplikacji mobilnej z usługą WhatsApp Web. To się może zmienić w przyszłości i zapewne rozmowy z Apple są w tej kwestii już prowadzone, ale jak na razie użytkownicy iPhone’ów muszą obejść się smakiem. Wygląda na to, że ja się z instalacją tego komunikatora jeszcze wstrzymam.

Wśród setek milionów użytkowników zakupionego przez Facebooka komunikatora odsetek właścicieli iPhone’ów z pewnością jest duży, ale nie oznacza to, że z usługi nie mogą skorzystać posiadacze smartfonów z innym systemem. Webaplikacja to bardzo przydatna sprawa.

Za pośrednictwem WhatsApp Web można prowadzić rozmowy ze znajomymi bez konieczności brania telefonu do ręki tak samo, jak w dedykowanej mobilnej aplikacji. W tym celu wystarczy udać się na stronę internetową web.whatsapp.com i zeskanować aparatem w smartfonie wyświetlany na niej kod QR.

To bardzo dobra wiadomość i pozostaje mieć nadzieję, że twórcy WhatsAppa nie spoczną na laurach. Czekamy teraz tylko na wsparcie dla innych przeglądarek oraz na tabletową aplikację działającą na tej samej zasadzie co webowa wersja usługi. W przyszłości może pojawi się zaś klient komunikatora w formie natywnej aplikacji na iPada i do systemu OS X, który będzie łączył się z iPhone’ową wersją aplikacji?

Co prawda nadal potrzebna jest karta SIM z numerem telefonu, który jest naszym identyfikatorem, ale twórcy aplikacji znaleźli wreszcie sposób do wyciągnięcia usługi poza smartfon. Trzeba tylko pamiętać, że komunikator w przeglądarce wymaga, by urządzenie z głównym klientem WhatsApp było podłączone do sieci, bo to dopiero smartfon użytkownika komunikuje się z przeglądarką.

*Część grafik pochodzi z serwisu Shutterstock.