Dziennikarzu Rzeczpospolitej, pracodawca wyłącza ci telefon służbowy? Oto przegląd najlepszych ofert bez limitów
Presserwis.press.pl poinformował, że wydawca “Rzeczpospolitej” nie będzie dłużej płacił za służbowe rozmowy swoich pracowników wykonywane z telefonów komórkowych.
Według presserwis.press.pl wszyscy zatrudnieni w Gremi Business Communication (wydawca “Rzeczpospolitej”) od stycznia 2015 roku będą we własnym zakresie regulować rachunki za telefony komórkowe, które służą im do wykonywania rozmów służbowych. Zmiana ta ma dotyczyć również dziennikarzy.
Dariusz Bąk, wiceprezes Gremi Business Communication, poinformował, że służbowe telefony komórkowe są pozostałością po dawnych czasach oraz dodał, że nie są one konieczne do pracy w firmie. Co ciekawe, telefony stacjonarne nie zostaną zlikwidowane. To dziwne, gdyż w moim odczuciu, to właśnie one są “pozostałością po dawnych czasach”.
Dziennikarka “Rzeczpospolitej” nie jest zadowolona ze zmian, które wejdą w życie od nowego roku, gdyż jak sama mówi, prowadzi wiele rozmów służbowych i będzie z tego powodu musiała wykupić abonament bez ograniczeń.
Dlatego specjalnie z myślą o dziennikarzach “Rzeczpospolitej” zrobiłem małe rozeznanie i… informuję, że abonament bez ograniczeń nie jest konieczny.
Na rynku jest sporo ofert na kartę, które pozwalają na nielimitowane rozmowy.
Na szczególną uwagę zasługują oferty Plusa i nju mobile. W Plusie za nielimitowane rozmowy do sieci komórkowych zapłacimy 25 zł na 30 dni. W nju mobile oferta Miesio gwarantuje, że za rozmowy do komórkowych nie zapłacimy więcej niż 19 zł miesięcznie, a na stajconarne 10 zł. Oznacza to, że maksymalna miesięczna opłata za rozmowy bez limitów (zarówno na komórki jak i stacjonarne) nie będzie droższa niż 29 zł.
Dla dziennikarzy “Rzeczpospolitej” mam jeszcze jedną dobrą wiadomość. W sieci Virgin Mobile za 59 zł miesięcznie otrzymujemy nielimitowane rozmowy i SMS-y oraz 10 GB internetu mobilnego.
Dobra opcja, gdyby np. od przyszłego kwartału pracodawca zrezygnował również z dostępu do Internetu, który, jakby nie patrzeć, też jest już pozostałością po dawnych czasach.
*Zdjęcie główne: Shutterstock.