Premiera nowej "Gry o Tron" to dobry moment na uwolnienie HBO GO od abonamentu. I HBO o tym wie
HBO GO to niezaprzeczalnie świetna usługa VOD, która daje dostęp na życzenie do bogatej bazy seriali produkcji HBO i hollywoodzkich filmów. Usługa ma właściwie tylko jedną wadę – aby z niej skorzystać, trzeba mieć wykupiony pakiet telewizji HBO u operatora. Ta sytuacja zmieni się już niebawem. Następny sezon "Gry o Tron" będziesz mógł zobaczyć bez podpisywania umowy!
Serwis HBO GO reklamuje się hasłem „Gdzie chcesz. Kiedy chcesz”. Trudno temu zaprzeczyć, bo materiały z serwisu można oglądać na życzenie zarówno na komputerze, na urządzeniach mobilnych, jak i na platformach Smart TV firm Samsung i LG. A samych materiałów jest naprawdę dużo. Są to seriale produkcji HBO („Gra o Tron”, „Detektyw”, „Prawo Ulicy”, „Newsroom”), oraz świeże kinowe hity.
Platforma HBO GO powstała w lutym 2010 roku i na początku była dostępna jedynie w Stanach Zjednoczonych. Do Polski trafiła już w grudniu 2010. Co ciekawe, Polska była drugim po Stanach krajem, w którym uruchomiono usługę.
Problemem nigdy nie były treści, tylko ich dostępność
Dostęp do HBO GO można obecnie wykupić u wielu operatorów telewizji cyfrowej. Koszt jest niewielki, bo wynosi przeważnie od 5 do ok. 20-25 zł/mies., w zależności od operatora. Problemem jest natomiast konieczność posiadania pakietu programów HBO, co wiąże się z dość sporymi kosztami, umowami, abonamentem i wszystkimi formalnościami u operatora. Wiele osób z tego względu porzucało pomysł zakupu HBO GO.
Plotki o „uwolnieniu” usługi od abonementu krążą już od jakiegoś czasu, jednak serwis Business Insider dotarł do konkretnych informacji na ten temat. HBO GO będzie dostępne dla wszystkich zainteresowanych już w kwietniu 2015 roku, co ma zbiec się w czasie z premierą nowego sezonu „Gry o Tron”, której pierwszy odcinek zobaczymy 6 kwietnia.
Wewnętrzne problemy
Uwolnienie usługi wymagało stworzenia nowej infrastruktury, z czym HBO nie do końca sobie poradziło. Do tej pory HBO GO zaliczyło kilka spektakularnych wpadek. Podczas premier odcinków „Gry o Tron” i „True Detective” serwis wielokrotnie padał pod naporem zainteresowanych serialami klientów. Jak podaje serwis Fortune, było to przyczyną wielu wewnętrznych sporów w firmie. Otto Berkes, szef działu technologii, odpowiedzialny za HBO GO, został zatrudniony w 2012 roku i otoczył się byłymi kolegami z Microsoftu. Panowie stworzyli wewnętrzne biuro w Seattle, gdzie było zatrudnionych 55 inżynierów. Biuro kosztowało HBO rzekomo 100 mln dol. rocznie, a efekty pracy były raczej mizerne.
Z tego względu HBO postanowiło zatrudnić zewnętrzną firmę, która zajmie się infrastrukturą i logistyką. Będzie to firma MLB Advanced, która zajmuje się technologią strumieniowania, jednak HBO będzie jej największym klientem. Jaki będzie efekt? Przekonamy się w kwietniu, jednak możemy być pewni, że obie firmy czeka naprawdę duże wyzwanie. Liczba chętnych do skorzystanie z HBO GO bez abonamentu będzie na pewno wielokrotnie większa, niż dotychczas.
Kwestia ceny
Ostatnim ważnym zagadnieniem jest kwestia ceny takiej niezależnej usługi. Na pewno będzie drożej niż w przypadku HBO GO oferowanego w abonamencie u operatora, ale pytanie brzmi, na ile pazerne będzie HBO. Serwis Business Insider mówi o kwocie 15 dol./mies. na rynku amerykańskim. To naprawdę sporo, ponieważ w Stanach Zjednoczonych jeden z głównych konkurentów - Netflix -kosztuje jedynie 8 dol./mies.
Naprawdę jestem ciekaw jak sytuacja będzie wyglądała w Polsce. Szczególnie, że mniej więcej w tym samym okresie ma wejść do naszego kraju Netflix. Z punktu widzenia klienta to bardzo dobra wiadomość, gdyż zanosi się na to, że możemy spodziewać się ostrej konkurencji.