REKLAMA

Odkurzyłem zegarek Pebble, bo znów jest sens go używać

Z zegarkiem Pebble jest u mnie tak, że jak już wydaje mi się, że w końcu zagości dłużej na moim nadgarstku, to nudzi mi się i rzucam go w kąt. Teraz jednak mam większą motywację, by go jednak na stałe używać - w końcu został zintegrowany z Jawbone Up.

Odkurzyłem zegarek Pebble, bo znów jest sens go używać
REKLAMA

Twórcy hitowej opaski fitness Jawbone Up przyjęli niedawno nową odważną strategię - zamiast zamykać się na swój własny ekosystem hardware + software, jak próbuje to czynić Fibit, otworzyli platformę i pozwalają na integrację z zewnętrznymi systemami.

REKLAMA

Najważniejszy z nich to oczywiście Health Kit od Apple. Ta otwarcie na synchronizację danych z iPhone’em powoduje, że opaska Up (lub Up 24) staje się w zasadzie zbędna, ponieważ oprogramowanie Jawbone korzysta teraz z pracy czujników wbudowanych w iPhone’a, które powielają funkcjonalność opaski.

Skoro powiedziało się A, to należy powiedzieć B - stąd otwarcie się Jawbone na inne platformy, w tym zegarek Pebble. Kilka dni temu wydana została aplikacja Up na ten smart-zegarek, która przy okazji łączy się z aplikacją na smartfona (iPhone lub Android).

Pebble, godzina

To dla mnie najlepsze z możliwych rozwiązań - sama opaska Up nie jest najlepsza, bo: a) zajmuje miejsce na nadgarstku, a nie oferuje funkcji zegarka, b) jest to urządzenie niezwykle wadliwe.

Poleganie na danych fitness tylko na podstawie telefonu też nie jest dobre, ponieważ nie w każdym momencie mamy go przy sobie. Często poruszamy się po domu, czy biurze a telefon leży na biurku. Wtedy oczywiście tracimy informacje na temat tego, ile kroków zrobiliśmy.

Integracja Up z Pebble jest więc tu najlepszym rozwiązaniem. Nie dość, że nie gubimy danych, bo zegarek jest stale na ręce, to przy okazji system sam wie w jaki sposób łączyć dane - nic nie trzeba przestawiać, zmieniać. Po zainstalowaniu aplikacji Up na Pebble, to właśnie te dane są synchronizowane z Health Kit a następnie aplikacji Up na iPhonie.

Trochę zmieniłem też podejście do korzystania z Pebble’a. Zamiast przenosić wszystkie powiadomienia z ekranu smartfona na tarczę zegarka, wybrałem tylko te najważniejsze, zarezerwowane dla kluczowych kontaktów oraz aplikacji. Usunąłem też z Pebble’a wszystkie zbędne bajery i aplikacje; zostawiłem tylko te, które przynoszą nową użyteczność, a nie powielają rozwiązania smartfonowe.

REKLAMA

I na takim zestawie zamierzam przeczekać do pojawienia się Apple Watcha w wolnej sprzedaży.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-16T10:21:35+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T08:27:46+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T07:44:45+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T07:27:20+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T07:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T06:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T06:26:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T06:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T22:06:54+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T21:15:40+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T20:42:54+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T20:14:54+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T19:29:47+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T19:04:27+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T18:31:51+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T18:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T17:25:15+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T16:58:17+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T16:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T16:09:34+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T15:58:12+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T15:38:13+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T15:00:42+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T14:29:29+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T13:01:38+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T12:19:40+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T11:11:10+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T09:17:13+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA