Abonamenty, czyli mój nielimitowany dostęp do wszystkiego
Jeszcze niedawno większość osób posiadających komputery lub inne urządzenia elektroniczne korzystała z materiałów w wersjach pirackich. Teraz może się to raz na zawsze zmienić, dzięki abonamentom na niemal każdy rodzaj cyfrowej treści - od muzyki do filmów i książek.
Muszę z bólem przyznać się, że sam należałem do tego grona. Jako mały chłopiec często w prezencie otrzymywałem pirackie płyty z muzyką, grami i filmami. Powiem więcej, absolutnie mnie to nie dziwiło. Nie pochodziłem z bogatej rodziny, a różnego rodzaju treści nie były ważniejsze od bardziej prozaicznych wydatków. Krótko mówiąc, wychowałem się na “piratach”.
Mimo to od zawsze chciałem kupować oryginalne gry, zapewne to zasługa Smugglera z CD-Action, który piętnował piractwo przy każdej możliwej okazji. Teraz, z perspektywy czasu, widzę, że jego słowa były mało warte. Łatwo namawiać innych do kupowania oryginalnych gier, gdy dostaje się je za darmo. Równie dobrze mogę Wam mówić, że powinniście wymieniać telefon raz na rok lub nawet częściej. W końcu ja mam nowe urządzenie co kilka tygodni. A że nie płacę za nie i na dobrą sprawę nie jest moje? To jedynie drobny szczegół.
Wypowiedzi te jednak odcisnęły na mnie pozytywne piętno. Gdy zarobiłem pierwsze pieniądze, często wydawałem je na oryginalne treści. Przede wszystkim gry, rzadziej muzykę, która przecież była dostępna na YouTubie. Z racji swojej pracy wiele rzeczy otrzymywałem za darmo, ale znaczną część mojego skromnego budżetu i tak pochłaniały książki, gry, albumy. Teraz sytuacja ta zmieniła się o 180 stopni. Za niemal wszystkie rodzaje treści płacę łącznie mniej niż 200 zł, a mam dostęp do tak ogromnej liczby materiałów, że po prostu nie jestem w stanie ich wszystkich przeczytać, zobaczyć, przesłuchać. Oto zestaw subskrypcji, z których korzystałem lub obecnie korzystam.
Muzyka
Najważniejszym i jednocześnie najtańszym abonamentem, z jakiego korzystam jest Deezer. Za 9,99 zł miesięcznie mam dostęp do znacznej większości dostępnej muzyki, w tym niemal wszystkich nowości. Jest to oferta nawet nie bardzo dobra, a doskonała. W końcu za taką cenę nie byłbym w stanie kupić nawet jednej, ba, połowy płyty. Co prawda Deezer informuje, że jest to cena promocyjna i obniżona o połowę, ale promocja trwa już ponad rok i nie spodziewam się, że szybko się zakończy.
Książki
Kolejny opłacany abonament to Legimi w wersji Unlimited. Koszt tego abonamentu jest większy i wynosi 32,99 zł. Jego koszt odpowiada mniej więcej cenie jednej książki. Jednak j czytam znacznie więcej niż jedną książkę miesięcznie. Dodatkowo z abonamentu korzystam nie tylko ja, ale też moja druga, lepsza połówka, która chyba urodziła się z książką w ręce. Dlatego używanie tego abonamentu jest bardzo opłacalne. Oczywiście w ofercie jeszcze brakuje wieli tytułów, jednak mimo to jest ona na tyle bogata, że bez problemu mogę znaleźć w niej coś dla siebie.
Komiksy
Trzecia płatna usługa, której używam to Marvel Unlimited. Umożliwia dostęp do niemal wszystkich komiksów Marvela, oczywiście z pominięciem najnowszych pozycji. Cena tej usługi to 9,99 dol. miesięcznie lub 69,99 dol. rocznie. Po wybraniu drugiej opcji miesięczny wydatek na tę usługę wynosi mniej niż 20 zł. Za tę cenę mógłbym w kiosku kupić zaledwie kilka komiksów, a Marvel Unlimited pozwala mi czytać kilka komiksów, ale nie miesięcznie, a każdego dnia.
Gry
Kolejnym abonamentem jest usługa, z której nie korzystam, ale robiłem to przez kilka miesięcy. Jest to Playstation Plus, w którym co miesiąc otrzymuje się darmowe gry. Osoby posiadające Playstation 3, Playstation 4 lub Playstation Vitę powinny zainteresować się tym abonamentem. Z kolei posiadacze co najmniej dwóch z tych trzech sprzętów powinny od razu zdecydować się na wykupienie tej usługi. Za 170 zł rocznie, nieco mniej niż 15 zł miesięcznie otrzymujemy dostęp do kilku tytułów na każdą platformę Sony. Biorąc pod uwagę wysokie ceny gier na konsole jest to oferta po prostu rewelacyjna. Za tę cenę nie byłbym w stanie kupić nawet jednej gry.
Filmy
Ostatni abonament nie do końca tu pasuje, ale jest swego rodzaju odpowiedzią na brak sensownych usług VOD w Polsce. Mówię tu o o abonamencie Multikino Unlimited, który zamierzam nabyć razem z telewizją NC+ jeszcze w tym miesiącu. Kosztuje on 79 zł miesięcznie i umożliwia oglądanie codziennie jednego filmu. Do każdego abonamentu NC+ można dokupić łącznie cztery karty. Ja zdecyduję się na dwie, dla siebie i swojej dziewczyny. Koszt takiego pakietu, łącznie z najtańszym abonamentem NC+ (39,90 zł), wyniesie 200 zł za dwie osoby.
Jak dużo kosztuje to razem?
To wszystko. Należy więc podsumować, jak wiele zapłacę za niemal nieograniczony dostęp do muzyki, filmów, gier, komiksów oraz książek. Miesięcznie cały pakiet będzie kosztować mniej niż 280 zł. Czy to dużo?
Z jednej strony tak, wiele osób może sobie na niego nie pozwolić. Jednak warto pamiętać, że można z niego swobodnie korzystać w dwie osoby i zrezygnować z niektórych elementów. Przykładowo jego najdroższy element, abonament kinowy, można zastąpić wykupieniem VPN-a oraz abonamentem Netflix za łącznie 30 zł. Dzięki temu uda się ograniczyć koszt wszystkich abonamentów do 110 zł. Wiele osób nie czyta też komiksów, dzięki czemu za pakiet filmów, muzyki, gier i książek zapłacimy dwucyfrową kwotę. Oczywiście oferty te mają braki, które będzie trzeba łatać dodatkowymi usługami, ale to niewielka wada w porównaniu z możliwościami i ogromem materiałów, które nam oferują.
Tak naprawdę każdy powinien samodzielnie sprawdzić, z czego będzie korzystał i oszacować własny miesięczny wydatek. Może, tak samo jak ja, bardzo się zdziwić. Często może okazać się, że korzystanie z legalnych materiałów może być nie tylko bardziej wygodne, ale też opłacalne niż używanie różnego rodzaju piratów. Jeśli weźmie się pod uwagę to, że z większości usług może korzystać kilku domowników, ich ceny okazują się bardzo przystępne nawet w Polsce. Tak bardzo, że kupowanie fizycznych płyt, książek i gier przestaje być opłacalne.
Zdjęcia pochodzą z serwisu Shutterstock.