Amazon prezentuje FireTV - set-top-box dla Amerykanów z... androidową konsolą do gier
Nie Amazon TV, nie Kindle TV lecz FireTV - tak właśnie nazywać się będzie set-top-box od Amazonu. To niewielkie urządzenie zgodnie z naszymi przewidywaniami nie jest rewolucją a dopełnieniem ekosystemu usług Amazonu i godnym rywalem dla Apple TV i Roku. Oczywiście jedynie na rynku amerykańskim.
Niewielkie czarne pudełko i bardzo prosty pilot
- tak prezentuje się Amazon FireTV, urządzenie niezwykle podobne do obecnego Apple TV, zarówno jeśli chodzi o kontroler, jak i ekran główny.
Ten ekran na początku będzie jednak... raczej pusty. Pierwsi nabywcy zyskają dostęp jedynie do usługi Prime od samego Amazonu oraz Hulu. YouTube, Vimeo, Netflix, NBA, RedBull, HBO oraz inni partnerzy pojawią się później; kiedy - tego na razie nie wiadomo.
To samo już dziś w Stanach oferuje właśnie Apple TV.
Na opis szczegółów technicznych urządzenia Amazonu przyjdzie jeszcze czas. Na razie wiadomo, że w środku kryje się czterordzeniowy procesor, 2 GB pamięci RAM oraz łączność WiFi wykorzystująca MiMo. To ma sprawić, że FireTV będzie działać szybko, a filmy ładować się będą momentalnie.
Rewolucji nie ma także jeśli chodzi o interfejs.
To schludne proste menu, które nawiązuje do doskonale znanych nam UI z aplikacji takich jak XMBC, Plex, czy odtwarzaczy multimediów jak wspomniane Apple TV.
Amazon FireTV to zamknięta platforma, na której znajdą się tylko aplikacje i treści od wyselekcjonowanych partnerów. Nie ma mowy o otwartości na wzór AppStore czy Google Play. Amazon sam rozmawia z partnerami i podpisuje z nimi poszczególne umowy. Co ważne to fakt, że obok treści wideo pojawią się też gry. Wśród partnerów Amazonu znaleźli się: Disney, Gameloft, EA, SEGA, Ubisoft oraz 2K.
To właśnie gry są największą przewagą nowego produktu Amazonu
w stosunku do obecnych na rynku set-top-boxów. W przypadku Apple TV istnieje tylko kilka tytułów, w które można grać po podłączeniu iPada. Na FireTV będzie można grać w setki gier, przede wszystkim przeportowanych z mobilnego Androida. Mamy więc takie tytuły jak: Minecraft, Asphalt 8, Monster’s University. Płatne gry będą dostępne średnio za 1,85 dol., ponadto znajdzie się około 1000 gier w wersji Free to Play.
Grać na FireTV będzie można za pomocą pilota, aplikacji na tablet Kindle Fire oraz dedykowanego pada, który dostępny będzie za 39,99 dol. Wraz z jego zakupem otrzymamy 1000 Amazon coins, czyli wirtualnej waluty, którą będzie można wykorzystać przy zakupach w grach. Sam pad jest mocno inspirowany tym z konsoli Xbox. Nie zabrakło jednak wygodnych klawiszy mulitmedialnych do obsługi całego set-top-boxa.
FireTV oferuje też funkcję X-ray dla filmów i seriali, która pozwala zdobyć szczegółowe informacje o filmie i aktorach w nim występujących. Ponadto urządzenie to będzie pozwalało na szeroką integrację z rodziną tabletów Kindle Fire.
Zgodnie z przewidywaniami FireTV nie jest rewolucją.
To urządzenie przede wszystkim dedykowane rynkowi amerykańskiemu, gdzie już ma miejsce walka na wszelkiej maści set-top-boxy. Wprowadzając FireTV, Amazon wchodzi do gry starając się jeszcze mocniej zaakcentować swój ekosystem usług. Podobnie jak w przypadku Apple, gdzie Apple TV to akcesorium dla posiadaczy iPadów i iPhone’ów, tak FireTV można traktować jako akcesorium dla posiadaczy Kindle i abonentów usługi Premium. Także cena urządzenia nie jest konkurencyjna. To również 99 dol., czyli dokładnie tyle samo co Apple TV.
Z perspektywy polskiego odbiorcy Fire TV jest jednak całkowicie nieatrakcyjny.
Miną zapewne lata, gdy pojawi się na polskim rynku. O ile w ogóle to nastąpi.