Telewizory 4K, bezlusterkowiec 4K, ubieralna kamera 4K, czyli Panasonic szaleje w Amsterdamie
W Amsterdamie trwa właśnie Panasonic Convention 2014, czyli wiosenna prezentacja produktów japońskiego producenta na rynek europejski. Po odejściu od telewizorów plazmowych Panasonica czeka nie lada wyzwanie - przekonanie nas, że telewizory LCD są równie dobre. Przede wszystkim firma musi udowodnić, że rynek konsumencki wciąż ją interesuje.
Globalnie Panasonic nie jest dziś już ważnym graczem na rynku elektroniki użytkowej. Sprzęt konsumencki to raczej ciężar dla tej wciąż borykającej się z problemami firmy. Japończycy powoli wychodzą z dołka, wciąż jednak trwa proces restrukturyzacji. Panasonic odsuwa się od mało przychodowego rynku RTV i skłania się w stronę rozwiązań AGD, foto, a przed wszystkim do urządzeń B2B, sprzętu profesjonalnego i produkcji komponentów. Z punktu biznesowego jest to jak najbardziej zasadne, wierni fani tej japońskiej marki na szczęście nie powinni mieć powodów do narzekań.
W Europie wciąż 54% przychodów Panasonica pochodzi z rynku konsumenckiego, dlatego też właśnie w Amsterdamie dowiedzieliśmy się o tych produktach znacznie więcej niż podczas CES, gdzie firma skupiona była na akumulatorach, lokówkach i sprzęcie dla profesjonalistów.
Tutaj też była o tym mowa, podobnie jak o sprzęcie AGD, ale naprawdę sporo uwagi poświęcono aparatom i telewizorom. Tematem numer jeden było oczywiście 4K gdzie Panasonic może pochwalić się sprzętem zarówno do tworzenia treści, jak ich odtwarzania. Zaprezentowano więc aparat, kamerę, odtwarzacze blu-ray z upscalingiem oraz telewizory 4K.
Aparat z 4K i noszona kamera
Lumiksa GH4 szeroko przedstawił już w tekstach Marcin. Ten bezlusterkowiec z 4K zapowiada się naprawdę ciekawie. Jest jednym z pierwszych urządzeń, które rzeczywiście pozwala tworzyć treści w 4K zwykłym użytkownikom.
Niespodzianką konferencji była premiera HX-A500, czyli urządzenia świetnie wpisującego się w dwa najważniejsze trendy na rynku technologii. Jeśli chodzi o sprzęt RTV wszyscy ekscytują się 4K, natomiast w przypadku całej elektroniki użytkowej tematem numer jeden są technologie ubieralne. Dlatego teraz ta sportowa kamera zyskała piękne określenie wearable camera i wspiera nagrywanie filmów w 4K.
Urządzenie to jest konkurentem dla popularnych kamerek GoPro, jednak zostało inaczej skonstruowane. W przypadku GoPro mamy do czynienia z miniaturą klasycznego aparatu, tymczasem w przypadku HX-A500 mówimy o urządzeniu, które najlepiej sprawdza się założone na nas. Osobiście taka forma nie przypada mi do gustu, zdecydowanie bardziej pasuje mi klasyczne rozwiązanie z GoPro. Sprzęt Panasonica jednak ma szansę znaleźć swoich zwolenników i zapewne wkrótce na YouTube będziemy zachwycać się filmami nakręconymi za jego pomocą. Pamiętajmy jednak, że zeszłoroczny model raczej nie był wielkim hitem sprzedażowym.
Beyond Smart TV, czyli zapomnieć o plaźmie
To historyczny moment w dziejach Panasonica. Pierwszy raz w ofercie tego producenta nie ma telewizorów plazmowych. Jedni powiedzą czas najwyższy inni będą z nostalgią wspominać czasy czarnych jak smoła VT60 i ZT60 z roku 2013. Panasonic jednocześnie nie stara się zatuszować faktu istnienia plazm, podkreślał ich jakość obrazu. Jednocześnie nowe telewizory LCD z pełnym podświetlaniem LED mają oferować obraz naprawdę wysokiej jakości, bez problemów z cloudingiem, kontrastem, czernią. Zapewne w kwietniu sprawdzimy możliwości AX900 w praktyce, na razie prototypowe modele w warunkach konferencyjnych rzeczywiście dają radę.
Panasonic ma bardzo szerokie spektrum telewizorów LCD od modeli budżetowych, po 4K. Na prezentacji nie zabrakło informacji o Smart TV, które według zapewnień ma bardziej skupiać się na dostarczeniu unikalnych doświadczeń z oglądania multimediów, niż konkretnych aplikacji. Prezentowano, więc synchronizację z aplikacjami, MyStream czyli ekran z polecanymi treściami, info bar, czy TV everywhere, czyli możliwość oglądania telewizji na innych urządzeniach będąc poza domem.
O możliwościach i całej gamie telewizorów napiszę więcej gdy poznam wszystkie szczegóły. Jest tu parę ciekawych smaczków w ekranach z różnych półek cenowych.
Panasonic wierzy w siebie, ale czy my uwierzymy w Panasonica
Panasonic zdaje się, że opanował sytuacje. Jednocześnie w swojej ofercie ma linie produktowe, które raczej nie robią nadziei na jakiś szczególny zysk. Telewizory, aparaty to nie są dziś gałęzie, które popychają rynek na przód. A w urządzeniach Panasonica brakuje polotu, to dobre, a prawdopodobnie nawet bardzo dobre sprzęty, ale tylko tyle. Tym dziś nie zdobywa się gigantycznych pieniędzy, co najwyżej utrzymuje gdzieś w środku stawki.
Przyznaję, że nie miałem większych oczekiwań odnośnie prezentacji Panasonica, ale też nie zawiodłem się. Nowe topowe telewizory robią dobre wrażenie, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że to pierwszy rok gdzie priorytetem jest technologia LCD, a nie plazmowa. Kolejna generacja kamery dla aktywnych też jest urządzeniem, które ma prawo się podobać. A Lumix GH4 to produkt zarówno dla amatorów, jak i półprofesjonalistów. Co więcej w AGD też znalazły się pewne smaczki.
Jest nieźle jeśli uwzględnimy obecną sytuację Panasonica i warunki rynkowe. Na tle szału na urządzenia ubieralne i dominacji rozwiązań mobilnych Japończycy wypadają blado, ale raczej też nie mają aspiracji, aby przodować w tych segmentach rynku.