REKLAMA

Jak działa Wikipedia od środka? Polski administrator Wikipedii bierze udział w AMA i odpowiada na trudne pytania

Pracuje za darmo, często po 5-6 godzin dziennie, spotyka się z setkami różnych typów redaktorów, stworzył i edytował tysiące artykułów, a dzień zaczyna od sprawdzenia… kto dzisiaj umarł. O kim mowa? O jednym z administratorów polskiej Wikipedii, który dziś odpowiadał na pytania użytkowników serwisu Wykop.

17.02.2014 19.57
Jak działa Wikipedia od środka? Polski administrator Wikipedii bierze udział w AMA i odpowiada na trudne pytania
REKLAMA
REKLAMA

Czym jest Wikipedia wiedzą doskonale wszyscy – i ci najmłodsi, i ci nieco starsi, którzy na jej podstawie przygotowali z całą pewnością nie jedną i nie dwie prace, oraz ci bardziej zaawansowani wiekiem. Gigantyczna internetowa encyklopedia, tworzona przez użytkowników, nie wyglądałaby dziś jednak tak jak wygląda, gdyby nie osoby, które dbają o to, aby nie stała się – zamiast źródłem wiedzy – źródłem wiedzy przysypanej tonami śmieci, a przy tym była wciąż aktualna (stąd m.in. wyszukiwanie informacji na temat zmarłych właśnie osób). W Polsce pracę tę wykonuje 192 zarejestrowanych administratorów, z czego aktywnych jest przeważnie kilkudziesięciu.

Walka o każdy wpis

klawiatura komputer

I wbrew pozorom praca ta jest niezwykle trudna, a sądząc po sporej liczbie komentarzy w trakcie wykopowego AMA, również niesamowicie niewdzięczna. Już samo określenie tego, co powinno znaleźć się w Wiki, a co do niej trafić nie powinno budzi sporo emocji. Podczas dyskusji na Wykopie pojawiło się pytanie o to, dlaczego kasowane są wpisy na temat mniej znanych zespołów (muzycznych). Odpowiedź była dość prosta, choć nie ma tu wątpliwości co do tego, że przynajmniej częściową rolę w ostatecznej akceptacji odgrywa tu czynnik ludzki:

Oczywiście, jak łatwo się domyślić, nie do końca przekonało to użytkowników, chociaż kolejna wypowiedź powinna rozwiać wątpliwości i to tłumaczenie jak najbardziej zasadne:

Im dalej, tym oczywiście więcej kontrowersji. Szczególnie, że samo dodanie wpisu do Wikipedii przez użytkownika nie oznacza automatycznie, że po przejrzeniu przez administratora zostanie on automatycznie dodany. Ten proces jest o wiele dłuższy i bardziej skomplikowany niż mogłoby się wydawać. Bohater AMA opisuje go następująco:

Ile może trwać taki proces? Niektórzy użytkownicy podawali, że nawet przy poprawnie stworzonych artykułach musieli czekać około miesiąca na zatwierdzenie. Odpowiedź jest dość prosta – im ważniejszy lub pilniejszy temat, tym prędzej zostanie poddany moderacji i ewentualnemu dopuszczeniu. Jeśli więc nasza działka jest mocno niszowa, powinniśmy liczyć na łut szczęścia lub uzbroić się w cierpliwość.

Źródła, głupcze!

książki

Co jednak w przypadku, kiedy nasz tekst zostanie odrzucony? Tutaj wygląda na to, że – poza przypadkami niewłaściwego języka czy stylu – podstawową zasadą są źródła. I tutaj sytuacja jest skomplikowana zarówno jeśli tworzy artykuł od podstaw, jak i w sytuacji, kiedy np. tłumaczymy go z Wikipedii w innym języku.

Co ciekawe, zasady Wikipedii nie zawsze są globalne i czasami takie tłumaczenia nie mają szans utrzymać się w naszej wersji językowej encyklopedii:

W przypadku tekstów tworzonych samodzielnie również nie jest łatwo, chociaż czasem problemy mogą być minimalne – przekonał się o tym chociażby użytkownik, który chciał dodać do Wikipedii informacje na temat swojego wujka, który miał osiągnięcia na arenie krajowej w lekkoatletyce i posiadał na to sporo dowodów:

Okazało się na szczęście, że zainteresowany użytkownik posiadał odpowiednie dodatkowe źródła (gazety, portale internetowe), więc taki artykuł mógłby zostać dodany bez większych problemów.

I tu znajduje się przynajmniej częściowa odpowiedź na to, dlaczego na akceptację często czeka się długo – źródła muszą zostać nie tylko zaakceptowane jako wiarygodne źródła („niezależna.pl jako źródło i dziwisz się, że wyleciało? faktyimity.pl też by wyleciało”), ale również w sporej części przypadków sprawdzone, czy tekst w nich zawarty jest zgodny z dodanym.

Jakie więc źródła uznawane są za najlepsze?

Oczywiście przepisywać wprost z książki nie można i wbrew pozorom nie jest to wcale działanie pochwalane, jako powiększające bazę wiedzy, a srogo karane:

Interesująca jest także poruszona przez jednego z pytających kwestia sprzężenia zwrotnego, gdzie źródła, na bazie których powstał artykuł z Wikipedii bazują na… artykułach z Wikipedii:

Przy okazji dyskusji o źródłach i poprawkach w tekstach została także dość obrazowo wyjaśniona sytuacja z dodawaniem nowych źródeł do już istniejących wpisów, które często… mają służyć jedynie promocji podlinkowanych portali:

Punkt zapalny

Oczywiście wszystkie te (i szereg innych) wymagań co do treści czy źródeł wpisów lub poprawek prowadzą do jednego – posądzeń o zapędy cenzorskie lub nawet formułowanych bezpośrednio oskarżeń o wspieranie jednej, konkretnej (choć chyba nie wiadomo jakiej) opcji politycznej. Podejście użytkowników jest przy tym standardowe i można je streścić w jednej wypowiedzi (autentycznej) „Sorry, ale IMHO wszystkich adminów polskiej wiki należy wylać i wprowadzić tam nowe zasady”.

doge

Pojawiały się przy tym przykłady dość niewinnych, aczkolwiek usuniętych wpisów, na temat m.in. wirtualnej waluty Dogecoin (jak śmieli?!), która jest dostępna w 17 wersji językowych Wikipedii, a w naszej nie.

Usuwane są też wpisy sprzeczne z prawem, oceniające (zamiast informujące) oraz – jak już wspomniano wcześniej – bazujące na źródłach, których wiarygodność jest wątpliwa lub mówiąc wprost – zerowa. Pojawiło się jednak pytanie, co dzieje się w momencie, kiedy istnieją dowody potwierdzające daną tezę, a z drugiej strony dowody obalające ją?

Nie brakuje też prób zmiany treści lub wydźwięku artykułów przez określone grupy, z których autor wymienia m.in. feministki, Świadków Jehowy, zwolenników Mohana „i wiele innych grup”. Najciekawsze przypadki dotyczyły jednak głównie osób, które same tworzyły wpisy na swój temat (np. pracownicy naukowi), aby podnieść swój prestiż, nawet jeśli nic wielkiego nie osiągnęli. Założyciel AMA własnoręcznie usunął kilka takich wpisów.

ksiazki

Udział polityków jest za to najwyraźniej dość ograniczony, przynajmniej jeśli chodzi o oficjalne kanały:

Nie oznacza to jednak, że na administratorów nie próbuje się wywierać żadnych wpływów:

Czasem też dochodzi do sytuacji, w której dwóch (lub więcej) użytkowników walczy ze sobą na stronach Wikipedii, co chwilę wprowadzając nowe zmiany według własne uznania i usuwając zmiany poprzednika. Co wtedy robi administrator?

Najlepiej kwestię „cenzury” i ewentualnej zgodności artykułów z konkretną opcją podsumował autor AMA:

Ciekawostka – dlaczego tak mało obrazków?

Spora część pytań dotyczyła tego, dlaczego na polskiej stronie Wikipedii jest tak mało obrazków, nawet w porównaniu do wersji anglojęzycznej tej samej witryny. Odpowiedź potwierdza po raz kolejny, że Wikipedie lokalne nie zawsze mogą stosować się do wszystkich ustaleń Wikipedii anglojęzycznej:

Tak czy inaczej, jest wesoło

wiki norwegowie

Autor AMA szacuje, że wpisów powstających „dla beki” jest około kilkunastu na godzinę, czyli 1-2% ze wszystkich tworzonych i 99% z nich od razu ląduje w koszu lub jest cofana (w przypadku zmian). Jakim udaje się utrzymać dłużej i załapać do tego 1%?

Przykładowy wpis o nietypowej reakcji Norwegów na straconą bramkę, który obiegł już chyba cały internet dookoła kilkukrotnie, widniał na stronach Wikipedii przez… niecałą minutę. Powód? Nieencyklopedyczny język i brak dowodów na „nietypową defekację”.

Pojawiają się też nieco mniej wyszukane próby wprowadzania zmian m.in. w zasobach graficznych, gdzie niektórzy użytkownicy jako adres pliku podają…

Kto jest najbardziej narażony?

Najbardziej pomysłowym nieprawdziwym wpisem był natomiast sprytnie skonstruowany i poparty… sfabrykowanymi fotografiami artykuł na temat nieistniejącej osoby:

Co dalej?

Pytań o przyszłość Wikipedii nie było zbyt duże, ale z całą pewnością interesująca jest odpowiedź administratora na temat tego, co zmieniłby w metodach działania największej internetowej encyklopedii:

REKLAMA

„rozwinąłbym projekt Wikidata i zintegrowałbym z wszystkimi wersjami językowymi. Wówczas wszystkie dane o jednostkach administracyjnych, populacji, władzach, aktualizowałyby się na wszystkich Wikipediach jednocześnie. Na jakiejś w egzotycznym języku taki premier Mazowiecki być może jeszcze, według artykułu o nim, żyje. Podobnie jak u nas jakiś polityk z Panamy.”

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA