Badania DNA: Człowiek udomowił psy wcześniej niż dotychczas myśleliśmy
Choć sam w domu mam kota, zawsze śmieszy mnie dowcip o różnicy pomiędzy kotami i psami: Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, znajduje zasypanych pod śniegiem, i przeprowadza niewidomych przez jezdnię. A kot? Jaśnie pan sra do pudełka. (Ewentualnie przychodzi na myśl drugi dowcip, jakże prawdziwy: psy mają pana, a koty mają personel).
Nie ulega wątpliwości że psy towarzyszyły człowiekowi od tysięcy lat. Powszechnie się uważa, że psy są spokrewnione ze współczesnymi wilkami - lub że są ich udomowionymi potomkami. Niedawno w periodyku Science naukowcy z Uniwersytetu w Kalifornii opublikowali bardzo ciekawe badanie które rzuca nieco światła na pochodzenie współczesnych psów. Badania zostały przeprowadzone i opublikowane przez zespół prowadzony przez profesora biologii ewolucyjnej Roberta Wayne'a.
Do badań genetycznych wytypowano DNA mitochondrialne 77 psów domowych różnych ras, 49 współczesnych wilków oraz 4 kojotów.
Próbki te były badane w porównaniu do próbek uzyskanych z preparatów prehistorycznych w wieku od 1000 lat do 30000 lat. Próbki te pochodziły od dziesięciu okazów zwierząt budową przypominających zarówno wilki jak i współczesne psy, głównie z terenu Europy. DNA mitochondrialne często jest dość łatwe do uzyskania z tak starych preparatów.
Psy to nie krewni wilków, a udomowiliśmy je być może już 32 tysiące lat temu
Po pierwsze, okazało się że współczesne psy nie są krewnymi żadnych z żyjących psowatych ras. Najbliżej im do zwierząt już wymarłych - przodków współczesnych wilków zamieszkujących niegdyś Europę. Przeczy to przekonaniu że są potomkami współczesnych wilków.
Po drugie, zespół Wayne'a stwierdził, że ludzie udomowili te zwierzęta wcześniej niż dotychczas zakładaliśmy. Prawdopodobnie było to pomiędzy 18000 a 32000 lat temu - a nie, jak dotychczas uważano, około 10000 lat temu. Badania DNA mitochondrialnego oraz ostatnie znaleziska (np. szczątki psa z Rosji sprzed około 15000 lat) przesunęły tą datę.
Ciekawa jest teoria profesora Wayne'a na temat tego, w jaki sposób doszło do udomowienia: w końcu były do dzikie drapieżne zwierzęta, mięsożercy - jedyni mięsożercy tych rozmiarów jakich udomowiliśmy! Według niego, ludzie, będący wtedy głównie łowcami i myśliwymi, zostawiali po sobie resztki swoich zdobyczy, i stało się to pokarmem przodków współczesnych psów. Zwierzęta zaczęły podążać za ludźmi, aż w końcu rozpoczął się proces zwany koewolucją - lub interakcją międzygatunkową - i zaczęliśmy z tymi przodkami wilków współdzielić terytorium.
Naukowcy podkreślają że ostatnie słowo w kwestii udomowienia psów nie zostało jeszcze powiedziane, i badania DNA mitochondrialnego powinny być poparte badaniem DNA jądra komórkowego - które jednak jest o wiele trudniejsze do uzyskania w starszych próbkach - podlega szybszej degradacji.
Nasze wspólne życie ze zwierzętami udomowionymi jest dla nas dzisiaj całkowicie naturalne - ale odkrycie jak doszło do tego, że dwa, posiadające zupełnie inne cele gatunki, zaczynają współpracować ze sobą i wspólnie zajmować to samo terytorium, może być fascynujące i powiedzieć nam wiele o tym jak kształtowały się zachowania i społeczne struktury ludzkich społeczności.
Źródła: eScience News, University Of California Newsroom
Zdjęcie Grey Wolf (Canis lupus) with One Ear Back - captive animal pochodzi z serwisu ShutterStock