Focal - najbardziej rozbudowana aplikacja aparatu na Androida już dostępna do pobrania
Światło dzienne ujrzała w końcu aplikacja Focal. Jest to zapowiadana od dawna aplikacja twórców CyanogenModa, która stanowi bardzo rozbudowaną alternatywę dla zwykłego aparatu w systemie Android.
Ostatnio dużo dzieje się wokół projektu CyanogenMod. Najpierw twórcy CyanogenModa przekształcili swoje hobby w firmę Cyanogen Inc., a ostatnio zaprezentowano pierwszego smartfona, który domyślnie pracuje pod nakładką (a może już systemem?) CyanogenMod. Teraz zespół CM (a właściwie jeden z jego twórców) wypuszcza aplikację Focal. Początkowo miała ona być zaimplementowana w najnowszych odsłonach projektu CM, ale finalnie aplikacja trafiła do Google Play, dzięki czemu może ją zainstalować każdy posiadacz smartfona z Androidem.
W aplikacji Focal możemy wybrać pięć podstawowych trybów używania aparatu. Są to: zdjęcia, panorama, film, PicSphere oraz aparat przedni. Zmiany dokonuje się poprzez wysunięcie od krawędzi ekranu przycisku służącego do wykonywania zdjęć. To jednak wierzchołek góry lodowej, bo w Focal mamy dostępny także pasek z ustawieniami, który domyślnie jest schowany za lewą krawędzią. Prostym gestem przesunięcia od lewej krawędzi możemy go wywołać.
Opcje na pasku narzędzi to: flash (jeżeli telefon posiada diodę doświetlającą), balans bieli, tryb sceny, HDR, efekt kolorystyczny, kompensacja ekspozycji, czułość ISO, zdjęcia seryjne, samowyzwalacz i dodatkowe ustawienia. Każda z opcji zawiera swoją własną, rozwijaną listę zmiennych. Jak widać, możliwości nastaw jest naprawdę dużo. Nie wiem czy widziałem kiedyś bardziej rozbudowaną aplikację fotograficzną dostępną na Androida. Chyba tylko aplikacja wbudowana w Samsung Galaxy Camera może zawstydzić Focal.
Jak Focal sprawuje się w praktyce? Obecna wersja to na razie beta, w związku z czym są pewne niedociągnięcia. Przede wszystkim, na moim Samsungu Galaxy S aplikacja koszmarnie się zacina. Jest to tym bardziej dziwne, że mój telefon działa pod kontrolą CyanogenModa właśnie. Nie wiem czy jest to efekt początkowej fazy projektu, czy po prostu leciwego wieku mojego smartfona. Obstawiam jednak to pierwsze, bo wszystkie inne aplikacje foto działają o niebo płynniej.
Niektóre tryby powodują także permanentne zawieszanie się aplikacji. Ponadto część ustawień i trybów kreatywnych niczego nie zmienia. A same zdjęcia? Nie ma tutaj cudów, jeżeli smartfon wcześniej nie zachwycał, Focal nie pomoże zbyt wiele. Jednak kontrola nad zdjęciami jest bardzo miłą i, jak by nie patrzeć, przydatną możliwością. Zwłaszcza, że domyślny aparat Androida nie jest aż taki smart, jak mógłby być.
Na obecnym etapie Focal to ciekawostka, ale warto mieć na niego oko. Jest tu duży potencjał, zwłaszcza, jeśli aplikację zainstalujemy na smartfonie z porządnym aparatem. Ja na razie zostaję przy moim ulubionym Zoom FX, ale za jakiś czas Focalowi dam jeszcze jedną szansę.
