Wszystko co Tim Cook powiedział podczas D11

Znając Apple nie można było oczekiwać żadnych szczegółów odnośnie nowych produktów. Tim Cook sprawnie operował kolejnymi tematami tak, by usatysfakcjonować publikę. Razem ze Swisher i Mossbergiem stworzyli jednak zacny medialny spektakl, w którym pojawiło się kilka ciekawych smaczków.

Wywiad rozpoczął się od pytań o wzrost popularności Androida oraz giełdową sytuację firmy. Tim Cook zaznaczył, że Apple od zawsze miał na rynku rywali, nigdy nie był monopolistą. Na rynku mobilnym firma wciąż czuje się świetnie - ma w końcu 59% udziałów w przeglądaniu Sieci na smartfonach. Cook po raz kolejny zaznaczył, że Apple nie ogląda się na giełdę tylko skupia się na tworzeniu najlepszych produktów.

W tej części wywiadu padło bardzo ważne pytanie, czy Apple wciąż jest w stanie 'zmieniać grę', czy ciągle jest firmą innowacyjną. Oczywiście Tim Cook odpowiedział, że tak oświadczając przy okazji, że Apple wciąż pracuje nad kolejnymi produktami w zupełnie nowych kategoriach.

Od dobrych dwóch lat spekuluje się na temat rychłego rynkowego debiutu telewizora od Apple i tego tematu nie mogło zabraknąć podczas D11. Niestety po raz kolejny nie dowiedzieliśmy się niczego nowego w tej kwestii. Apple wciąż jest zainteresowany telewizją i ma pomysł na to, by ją gruntownie zrewolucjonizować - mówił Cook. Tym razem dodał jednak, że powinno się to odbyć we współpracy z wytwórniami z Hollywood.

Apple sprzedał dotychczas 13 milionów Apple TV, z czego połowę w ostatnim roku. To duże liczby stawiające firmę w pozycji lidera rynku set-top-boxów. Mimo to, dla Apple to wciąż produkt poboczny. W przyszłości powinniśmy spodziewać się urządzenia, które będzie niosło znaczące zmiany dla rynku. Oczywiście Tim Cook nie zdradził, czy premiera tego produktu miałaby nastąpić w tym roku.

Cook pytany był także o konkurencyjne pomysły, takie jak Google Glass. Szef Apple'a docenia pozytywy tego rozwiązania, jednak zaznacza, że noszenie okularów jest rzeczą niezwykle indywidualną i zależy od potrzeb zdrowotnych, stylu, charakteru, więc de facto pomysł spalony jest na starcie. Opaska na rękę czy zegarek są znacznie mniej inwazyjne.

Cook nie ma jednak wątpliwości, że rynek rozwiązań technologicznych będących częścią garderoby jest dla Apple ważnym obszarem zainteresowaia. Sam Tim Cook nosi Nike FuelBand. Zaznaczył jednak, że obecnie nie ma na rynku takiego urządzenia, które by pozwalało na wiele zastosowań. Wśród opasek dobre są te dedykowane konkretnym czynnościom, jak np. aktywności sportowej. Rozwój tego segmentu jest nieunikniony i jest ściśle powiązany z erą post-PC.

W wywiadzie nie mogło zabraknąć dyskusji o obecnym stanie rynku mobilnego - w końcu Apple nie jest już ilościowym liderem wśród firm produkujących smartfony. Sam Android również przeszedł liczne metamorfozy i dziś jest dojrzałym systemem mobilnym. Tim Cook nie chował głowy w piasek podczas pytań o te kwestie, jednak po raz kolejny zaznaczał, że celem Apple nie jest tworzenie najpopularniejszych urządzeń na rynku, lecz najdoskonalszych. Według niego tak się właśnie dzieje i użytkownicy chętnie wykorzystują sprzęt Apple’a, natomiast z urządzeń konkurencji korzystają rzadziej i mniej intensywnie. Dla przykładu iPad pośredniczy przy większej liczbie internetowych transakcji niż wszystkie urządzenia z Androidem razem wzięte. Celem Apple jest zapewnienie jak największej satysfakcji z użytkowanych produktów i wzbogacenie codziennego życia.

Tim Cook potwierdził, że już za niecałe dwa tygodnie, na konferencji WWDC ujrzymy znacząco odświeżony system iOS a także nową odsłonę OS X. Podkreślił, że zmiany te nie będą dotyczyły jedynie wyglądu. Apple stawia na połączenie sprzętu, oprogramowania oraz usług. Z wypowiedzi Tima Cooka można wnioskować, że w najnowszej odsłonie iOS ujrzymy również nowe usługi. Zgodnie z przypuszczeniami to Jonathan Ive wniósł kluczowe elementy w procesie tworzenia iOS 7.

Aby dowiedzieć się więcej o nowym systemie musimy poczekać jeszcze kilka dni. Dziś wiemy, że Apple pozwoli na większą otwartość systemu iOS, co jednak nie znaczy, że takie twory Facebook Chat Heads będą mogły być swobodnie obecne w systemie. Tim Cook nie widzi także sensu w tworzeniu aplikacji Apple na urządzenia mobilne konkurencji, choć inne firmy tak właśnie postępują.

Skoro mowa o Facebooku, warto zwrócić uwagę na końcówkę wywiadu, gdy Kara Swisher pyta Tima Cooka o to, czy Apple przegapił rozwój społecznościowego internetu. Tim chwalił się sukcesami iMessage oraz szeroką dostępnością Game Center. Zaznaczył jednak, że zamiast stworzyć własną sieć Apple stara się współpracować z Twitterem i Facebookiem.

Apple nie obawia się wielkich przejęć - to stwierdzenie padło dość blisko tematu Twittera, co może sugerować, że firma nadal poważnie zastanawia się nad kupnem tego serwisu. Tim Cook zaznaczył, że w tym roku firma przejęła już 9 firm, a w ubiegłych latach było to przeważnie jedynie 6 firm rocznie. Apple stara się kupować takie start-upy czy przedsiębiorstwa, które w realny sposób są w stanie udoskonalić jego produkty.

Tim Cook pytany był także o ostatnie sprawy w Kongresie oraz inne prawne potyczki Apple na całym świecie. To naturalne, że gdy firma jest duża i rozpoznawalna to przyciąga uwagę i patrzy się jej na ręce. Cook po raz kolejny podkreślił, że Apple chce płacić jak najwięcej podatków w Stanach Zjednoczonych i nie ucieka od tego. Zaznacza jednak, że obecny system podatkowy w Ameryce jest zbyt skomplikowany i to lobbyści przez lata doprowadzili do takiej sytuacji, właśnie po to, by ominąć podatki.

Zeznanie podatkowe Apple’a mierzy 2 metry wysokości, posiada 7500 stron - mówił Cook. Firma płaci 6 miliardów dolarów i jest to najwyższy podatek w Stanach Zjednoczonych. Tim Cook nie ma nic przeciwko temu, by płacić więcej, o ile będzie to łatwiejsze. Cook zwraca uwagę na to, czego urzędnicy nie dostrzegają - choć firma projektuje swoje urządzenia w USA, to jest dziś firmą międzynarodową, działa w wielu krajach i tam też powinna w normalny sposób płacić podatki. Transfer wszystkiego do Stanów Zjednoczonych nie jest zdrowy dla rynku - konkludował Cook.

Znacznie luźniejszą częścią wywiadu były pytania porównujące Tima Cooka ze Steve’m Jobsem. Dotyczy to głównie podejścia do produktów. Szef Apple’a zaznacza, że znacząco różni się od swojego zmarłego poprzednika, jednak zarówno dla niego, jak i dla Steve’a najważniejsza jest szeroko pojęta kultura Apple. Tim wciąż chce tworzyć świetne produkty skierowane do różnych ludzi. Filozofia firmy wciąż pozostaje niezmienna, choć oczywiście Apple nieustannie się zmienia.

W wywiadzie zostało poruszonych sporo różnych tematów. Nie przyniósł on żadnych znaczących rewelacji. Dla chętnych, tekstowy zapis w języku angielskim dostępny jest na stronach MacRumors, natomiast wersja wideo dostępna jest na All Things Digital. Ten wywiad  przedsmak tego co zobaczymy na WWDC i na kolejnych konferencjach Apple.

Choć nie zdradzono wiele, wydaje się, że jest na co czekać.