REKLAMA

Sony Vaio Fit to tanie laptopy z ekranami o dużej rozdzielczości

Sony postanowiło wydać najnowsze laptopy z serii Vaio Fit, które docelowo mają zastąpić laptopy z rodzin E oraz T. Są to urządzenia przeznaczone dla przeciętnego użytkownika i doskonale pokazują, jak już niebawem będą wyglądać notebooki. A mianowicie, będą mieć większą rozdzielczość ekranu.

08.05.2013 16.53
Sony Vaio Fit to tanie laptopy z ekranami o dużej rozdzielczości
REKLAMA

W skład nowej serii wchodzą modele Vaio Fit 14E/Fit 15E, którą są słabsze oraz modele pozbawione literki E będące wydajniejszymi komputerami. Cechą wspólną wszystkich tych laptopów jest wyposażenie ich w podświetlane klawiatury, kamery internetowej Exmor R. Zarówno do laptopów Fit i Fit E można opcjonalnie dokupić kartę graficzną Nvidia GT 740M z 1-2 GB pamięci, dotykowy panel oraz napęd optyczny. Sercem obu komputerów są procesory Core i3, i5 lub i7 oparte na architekturze Ivy Bridge.

REKLAMA

Czym się różnią te komputery? Największa różnica to jakość wykonania obudowy. Lepsze komputery z serii Vaio Fit mają cienką obudowę aluminiową, dodatkowo wyposażoną w wentylatory ukryte nad klawiaturą. Z kolei gorsze Fit E mają obudowę składającą się przede wszystkim z plastiku. W lepszych komputerach znajdziemy też dysku hybrydowe lub SSD, z kolei gorsza seria będzie wyposażona tylko w zwykłe dyski HDD z możliwością zamiany ich na konstrukcje hybrydowe. Ceny komputerów nie będą wygórowane i będą wynosić co najmniej 550 i 579 USD dla modeli Fit 14E i Fit 15E oraz 649 i 699 USD dla laptopów Fit 14 i Fit 15.

fit14etouchwhite10front-leftstartscreen

Jak widać, mamy tu do czynienia z typowymi laptopami dla przeciętnych użytkowników. Najbardziej zaskakujący jest jednak element specyfikacji, którego jeszcze nie wymieniłem, a mianowicie rozdzielczość ekranu. Otóż laptopy mające 14-calowy ekran mają mieć rozdzielczość 1600x900, zaś 15-calowe 1920x1080. Co prawda do tej pory też można było znaleźć maszyny w podobnych cenach i z takimi samymi parametrami ekranu, ale zazwyczaj były to starsze modele biznesowe lub konstrukcje wyposażone w gorsze podzespoły, chociażby takie jak procesor AMD z serii A6, który ustępuje pod względem wydajności nawet jednostkom Core i3.

Uważam, że powolne wprowadzanie tanich laptopów (podejrzewam, że Vaio Fit 14E w najsłabszej wersji niedługo uda się kupić za mniej niż 2000 zł) z ekranami o rozdzielczości wyższej niż standardowa 1366x768 stanie się normą. Trend ten zapoczątkowały smartfony i tablety Apple, który potem rozciągnął się na czołowych producentów smartfonów z Androidem i Windows Phone. W sytuacji gdy smartfon z niskiej półki ma rozdzielczość 480x800, topowy smartfon 1920x1080 a 10-calowy tablet 2560x1600, trzeba przyznać, że rozdzielczość 1366x768 na ekranie 15-calowego komputera wyglądała niepozornie lub żałośnie.

REKLAMA
fit15silver04hero05

­Podejrzewam, że właśnie o to, a nie o wygodę pracy, chodziło producentom laptopów podczas tworzenia komputerów z ekranami o wyższej rozdzielczości. Ale czy jest to ważne, skoro nawet za tak mało szlachetnym zamiarem idzie innowacja? Moim zdaniem nie. Jestem ciekaw, czy trend ten się rozwinie i czy laptopy z wyższej półki będą mieć ekrany o rozdzielczości 2560x1600 lub wyższej. Moim zdaniem nie, gdyż staną się zbyt drogie. MacBooki Pro z ekranem Retina są tego najlepszym przykładem.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA