Samsung jest już mobilnym królem patentowym. Będzie wojna
Samsung zbroi się inwestując w patenty. Czy użyje ich do ataku, czy ma w planach obronę własnych rozwiązań? Wszystko wskazuje na to, że Koreańczycy przymierzają się do czegoś dużego.
Wiele firm z branży telekomunikacyjnej zasługuje na miano trolla patentowego. Koncerny patentują figury geometryczne oraz podstawowe nawyki użytkowników, aby później bronić w sądach swoich rozwiązań.
Z ostatnich wojen na patenty Samsung wrócił na tarczy. Wpadło kilka kar za kopiowanie rozwiązań Apple. Koreańczycy wyciągnęli z nich dwie lekcje.
Dowcip głosił, że Samsung miał początkowo dwóch projektantów. Jeden trzymał iPhone’a, a drugi go odrysowywał. Teraz to się zmieniło. Ponoć już przy projektowaniu modelu Galaxy S III to prawnicy mieli najwięcej do powiedzenia. Kolejne modele z rodziny S i Note zdają się to potwierdzać. Urządzenia te znacząco różnią się od swoich poprzedników. Zarówno obudowa jak i interfejs zostały przeprojektowane tak, aby nie przypominały urządzeń Apple.
Drugim zadaniem domowym, które odrobił Samsung, były patenty. Koreańczycy już od lat gromadzili olbrzymie ilości patentów, ale z informacji do jakich dotarłem nie wynikało jasno z jakiej branży one były. Bo jak wiadomo Samsung to nie tylko urządzenia mobilne, ale również RTV, AGD, a nawet przemysł motoryzacyjny, budowlany i militaria.
Do ciekawego raportu dotarł serwis The Verge. Prezentuje on obraz rozkładu sił w branży mobilnej. Okazuje się, że Samsung w 2012 roku stanął na szczycie mobilnej piramidy. Do tej pory królowała Nokia, która miała ogromną liczbę patentów. Jednak w dużej mierze (ponad 40%) są to patenty sprzed ponad pięciu lat.
Samsung grał bardzo dynamicznie i przeciągu ostatnich 17 lat zgromadził ponad 11 tys. patentów. Warto zaznaczyć, że około 80% z nich w przeciągu ostatnich 5 lat.
Jak widać na poniższej rycinie rynek mobilnych patentów rozwijał się bardzo dynamicznie w ostatnich latach. Co ważne w wyścigu zbrojeń liczą się przede wszystkim Stany Zjednoczone. To tam giganci składają najwięcej wniosków o nowe patenty, które zostają przyznane. Stary kontynent pozostaje w cieniu wielkiej Ameryki.
Mobilne patenty są bardzo popularne. W USA stanową one blisko 25% wszystkich wniosków. W Europie ich liczba oscyluje na poziomie 10%.
Ciekawy jest wykres, który przedstawia ogólną liczbę złożonych wniosków patentowych. Jego analiza może rzucić nieco światła na to, kto w przyszłości będzie rozdawał karty i skutecznie atakował innych rywali. Oczywiście patenty mogą służyć również do obrony. Na horyzoncie widać trzech jeźdźców: IBM-a, Samsunga i Microsoft. Daleko pozostaje w tyle Apple, które podobno składa wnioski wszystkie możliwe pomysły łącznie z patentami na koło, ogień i prąd.
Niemniej jednak Samsung jest na szczycie. Wyprzedził Nokię i napiera do przodu. Google i Motorola są w tyle. Możliwe, że za kilka lat nie będą wstanie wybronić Androida spod ataków Microsoftu.
Jednak Samsung będzie bardzo mocnym graczem. Tizen nad którym wraz z Intelem pracują Koreańczycy ma już teraz mocne zaplecze patentowe, które stale rośnie. Czyżby w planach była nowa wojna z Apple?
Moją teorię na temat zastąpienia Androida Tizenem już znacie. Mocna gra na wnioski patentowe tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że Koreańczycy będą chcieli wyrwać się spod skrzydeł Google’a. M.in dlatego notorycznie dublują oni w urządzeniach z rodziny Galaxy funkcje znane z “gołego” Androida. Dorzućmy do tego własny sklep z aplikacjami Samsung Apps i dzisiejszy raport o patentach, a przyszłość wydaje się być oczywista.
Tizen nadchodzi.