Pinhole, czyli aparat za grosze
Jeżeli uważasz, że dobre zdjęcie musi być zdjęciem świetnym technicznie, z superostrym motywem głównym i z przepięknie rozmytym tłem, to uczciwie ostrzegam – ten tekst nie jest dla ciebie. Opowiem dzisiaj o aparacie otworkowym, czyli pinhole.
Po ostatnim artykule o drogich cyfrowych lustrzankach czas na pokazanie drugiej strony fotografii – aparatów składających się z kartonowego pudełka, kliszy i małej dziurki zrobionej szpilką. Aparatów nieprzewidywalnych, dających słabe technicznie, nieostre i źle naświetlone zdjęcia. Aparatów nietrwałych, niewytrzymujących próby czasu i niszczących się przy byle kontakcie z wodą. Ale przede wszystkim aparatów dających niesamowitą, nieporównywalną z niczym frajdę z fotografowania. Przedstawiam państwu:
Pinhole
Czyli inaczej aparat otworkowy, zwany też camerą obscurą. Idea jest niesamowicie prosta i pochodzi już ze starożytnej Grecji. Euklides dowiódł, że promienie słońca rozchodzą się prostoliniowo, zaś Arystoteles miał wykorzystać ten fakt do oglądania obrazów zaćmienia słońca, które powstały na ziemi po przejściu promieni słonecznych przez dziurkę w liściu. Na tym właśnie polega camera obscura: promienie słoneczne przechodzące przez mały otworek tworzą we wnętrzu pudełka odwrócony obraz. Schemat działania najprościej wytłumaczy rysunek:
Pudełkiem tym na przestrzeni lat bywały obserwatoria astronomiczne, w których obserwowano gwiazdy, konstrukcje malarzy, którzy dostawali na płótnie obraz gotowy do przerysowania, lub pokoje artystów, którzy wykorzystywali to zjawisko jako performance. Pudełkiem tym może być także twój nowy aparat, który zrobisz w 5 minut!
Zrób to sam… lub kup gotowy aparat
Gotowy aparat tego typu możesz kupić na allegro. Ceny mogą wahać się od kilkunastu do kilkuset złotych, w zależności od materiałów z jakich został wykonany. Jeżeli nie boisz się wziąć do ręki nożyczek i igły, możesz zrobić taki aparat samodzielnie. Mój pierwszy pinhole wykonałem z pudełka po zapałkach według tej instrukcji. Dla estetów przyjdzie z pomocą ta strona. Znajdują się tu gotowe szablony, które można wydrukować, wyciąć i złożyć w gotowy i działający aparat, który przy okazji nie będzie odstraszał wyglądem. Potrzebna nam będzie jeszcze klisza fotograficzna, którą bez problemu dostaniemy w fotolabie lub kupimy przez internet.
Aparat taki składa się z trzech głównych elementów. Są nimi:
Pudełko
Może być dowolnych rozmiarów. Może być to pudełko po zapałkach, ale równie dobrze sprawdzi się pudełko po butach. Ci bardziej przewrotni robią pinhola z pudełka po lustrzance. :) Na serwisach aukcyjnych można znaleźć gotowe konstrukcje z bardziej wytrzymałych materiałów, np. z drewna. Najważniejszą rzeczą jest dobre zabezpieczenie krawędzi – światło do wnętrza naszego pudełka może się dostawać tylko i wyłącznie przez otworek w przedniej części. Warto zadbać o dobre zaczernienie wnętrza, co wyeliminuje wewnętrzne odbicia światła. Wystarczy pomalować wnętrze czarnym markerem. Ciekawą opcją jest wykorzystanie w roli pudełka starego, zepsutego aparatu analogowego, który dostaniemy na allegro za grosze.
Blaszka z otworkiem
Jest to najważniejszy element aparatu. W końcu ma nam zastąpić obiektyw. Od precyzji wykonania tego elementu będzie zależała ostrość zdjęć. Otworki polecam robić w blaszce, którą można łatwo zamontować w pudełku. Zapewni to większą precyzję niż dziurawienie samego kartonika. Jak wykonać dziurkę? Polecam wykorzystać do tego wycięty fragment puszki po napoju niekoniecznie bezalkoholowym. Możemy taką blaszkę po prostu przedziurawić szpilką, ale polecam jedynie nakłuć ją igiełką, żeby powstało małe wybrzuszenie, którego szczyt następnie należy zetrzeć używając papieru ściernego. Zapewni to większą precyzję. Jednak najprecyzyjniejsza będzie dziurka wywiercona w warsztacie za pomocą bardzo cienkich wierteł – można taką kupić np. na allegro. Ważna jest średnica dziurki. Im mniejsza, tym ostrzejszy będzie obraz. Średnica zależy także od wielkości samego pudełka. W internecie są dostępne kalkulatory średnicy. Przeważnie najlepsze efekty zapewnia średnica ok. 0,2mm.
Mechanizm przesuwania filmu
W aparatach otworkowych stosuje się najczęściej popularne analogowe filmy 35mm, można także stosować filmy średnioformatowe 6x6cm, lub dowolne inne. Rozmiar filmu uzależniony jest od wielkości pudełka. Jednak niezależnie od filmu, musimy zapewnić odpowiednie jego przesuwanie po każdej ekspozycji. W konstrukcjach kartonowych wymaga to nieco wprawy. Można to zrobić wg tutorialu. jeżeli zdecydujemy się zrobić pinhola w oparciu o stary aparat analogowy, problem przesuwu filmu odpada, ponieważ każdy taki aparat wyposażony był w odpowiedni mechanizm.
Pinhole a cyfra
Jeżeli zabawa w analogowe filmy, wywoływanie i skanowanie cię odstrasza, możesz spróbować tej techniki także w cyfrowym aparacie. Aby to zrobić musisz posiadać aparat z wymienną optyką, czyli lustrzankę lub bezlusterkowca. Musisz także dysponować zapasowym dekielkiem na bagnet aparatu. Idea jest prosta – robimy dziurkę w dekielku, zakręcamy go na bagnecie zamiast obiektywu i mamy cyfrowy pinhole! Zasada jest taka sama – wycinamy w dekielku dosyć spory otwór, w którym umieszczamy blaszkę z precyzyjnie wykonanym otworkiem.
Jak zrobić zdjęcie?
Zdjęcie naświetlamy poprzez malutką dziurkę, zatem musi minąć sporo czasu, żeby odpowiednia ilość światła zdołała zakumulować się na kliszy. Czasy naświetlania są więc długie, zatem odpada fotografowanie z ręki. Fotografując musimy korzystać ze statywu lub po prostu postawić na czymś aparat. Jak długo naświetlać zdjęcie? W przypadku cyfry automatyka aparatu zajmie się wszystkim. Jeśli zdecydowaliśmy się na analoga, warto zapamiętać te krótkie zasady: w słoneczny dzień naświetlamy klatkę filmu przez 4-8 sekund, w dzień pochmurny zajmie nam to 12-20 sekund, zaś aby dobrze wykonać zdjęcie w pomieszczeniu, musimy naświetlać je od 30 sekund do kilku minut. Jak widać rozbieżności są duże, stąd nieprzewidywalność pinhola!
Gotowy efekt
Pinhole to według mnie esencja fotografii. Aparat, który pozwala zapomnieć o sprzęcie, megapikselach i cenach. Aby wykonać takim aparatem zdjęcie, musimy w nie włożyć cząstkę siebie. Aparat otworkowy najlepiej pozwala sprawdzić naszą pasję do fotografii – jeżeli nie masz cierpliwości do pinhola, prawdopodobnie będziesz słabym fotografem. Aparat ten w wersji analogowej pozwala przypomnieć sobie nie tak odległe czasy, kiedy po wykonaniu zdjęcia czekało się w napięciu na wywołanie kliszy, żeby móc zobaczyć efekt naszych starań. Bardzo polecam ten rodzaj fotografii i zachęcam do zrobienia swojego aparatu otworkowego.
Wszystkie zdjęcia w artykule pochodzące z aparatu otworkowego są mojego autorstwa.