Tablety czekają na swoją klawiaturową rewolucję. Może będzie to Swype na dwa palce?
Używając tabletów z Androidem, nawet tych małych i poręcznych, zawsze mam pewne problemy z klawiaturą ekranową. Z jednej strony tradycyjne wprowadzanie danych na QWERTY nie powinno stanowić wielkiego problemu, ale z drugiej tęskno mi na tabletach do klawiatury typu Swype.
Oczywiście wiem, że oryginalnego Swype’a można zainstalować na androidowym tablecie, ale to nadal nie to czego szukam. Problem przy takim wprowadzaniu danych polega na tym, że zawsze wymaga ono użycia dwóch rąk, a wpisywanie nadal polega na przesuwaniu jednym palcem po klawiaturze. To całkowicie zaprzecza wygodzie korzystania ze Swype’a.
Doskonale pamiętam jaką rewolucją był Swype na smartfonach. Klawiatura ta działała nieprawdopodobnie poprawnie i była stworzona z myślą o bardzo szybkim pisaniu jedną ręką na telefonie. Właśnie dlatego, że aplikacja ta powstała z myślą o mniejszych ekranach nie sprawdza się teraz na dużych 7-mio czy nawet 10-cio calowych tabletach.
Tablety czekają na swoją rewolucję. Większy ekran wymusza zastosowanie innego sposobu wprowadzania tekstu. Całkiem sensownym rozwiązaniem wydaje się być stworzenie klawiatury takiej jak Swype, która będzie obsługiwana dwoma palcami - dwoma kciukami. Takie rozwiązanie pozwalałoby na jednoczesne pewne trzymanie urządzenia oraz potencjalnie szybkie i wygodne wprowadzanie tekstu.
Co ciekawe taka klawiatura już istnieje i sprawuje się całkiem dobrze. Aplikacja Keymonk Keyboard pozwala na jednoczesne pisanie dwoma palcami na ekranie. Tekst wprowadzamy poprzez swype’owanie po ekranie. Każdy z palców rysuje swoją ścieżkę i pozostawia na klawiaturze ślad innego koloru. Po zakończeniu wprowadzania wyrazu, aplikacja analizuje narysowany przez nas szlak i układa z niego słowo. To wszystko dzieje się oczywiście w mgnieniu oka.
Keymonk Keyboard pozwala również na normalne wpisywanie tekstu poprzez naciśnięcia klawiszy. Istnieje również hybrydowy sposób pisania. Możemy np. zacząć tradycyjnie wklepywać początek wyrazu, a jego końcówkę “doswype’ować”.
Obecnie Keymonk Keyboard wspiera tylko kilka języków i zawiera słownik: angielski, niemiecki, francuski, hiszpański oraz włoski. Testowałem program używając bazy angielskich słów, ale ciężko jest mi jednoznacznie ocenić czy to rozwiązanie jest tak bardzo szybkie i wydajne jak opisują je twórcy. Jako, że na co dzień piszę po polsku, nie byłem w stanie dobrze porównać szybkości pisania na Keymonk po angielsku. Moje odczucia są jednak bardzo pozytywne i bez wątpienia gruntownie przetestuję tę aplikację jak tylko zostanie zaopatrzona w polski słownik.
Pisanie na Keymonk jest wygodne nie tylko na tablecie, ale również na smartfonie. Trzymając telefon w pionie, możemy pisać normalnie jednym palcem, a po przechyleniu go do pozycji horyzontalnej przy użyciu dwóch kciuków. Tabletowa klawiaturowa rewolucja jest już blisko. Ciekawe jak na ten pomysł zareagują teraz twórcy Swype i Swift Key.