REKLAMA

W Agorze biznes online dogoni biznes prasowy dopiero za 2,5 roku

Tyle się mówi o tym, jak to prasa upada, a internet jest górą. Tymczasem patrząc na najnowsze wyniki kwartalne Agory to widać, że przychody ze sprzedaży "Gazety Wyborczej" wciąż są wyższe od… przychodów z reklam onlinie. Paradoks? Nie, tak jest jeszcze w przypadku większości wydawnictw, ale kiedyś się to bezpowrotnie zmieni. Kiedy? To akurat można wyczytać z raportu Agory.

W Agorze biznes online dogoni biznes prasowy dopiero za 2,5 roku
REKLAMA

Agora opublikowała słabe wyniki po trzecim kwartale 2012 r. Praktycznie wszystkie najważniejsze odczyty finansowe są na minusie: przychody spadły o 7,9% (do 829 mln zł), a spółka zanotowała stratę netto w wysokości 8,7 mln zł (nawet nie uwzględniając kosztów z przeprowadzanymi zwolnieniami grupowymi Agora byłaby na minusie). To co nas jednak najbardziej interesuje to porównanie biznesu prasowego z biznesem internetowym jednego z topowych wydawnictw działających w Polsce.

REKLAMA
Źródło: Inwestycje.pl

Egzemplarzowa sprzedaż "Gazety Wyborczej" od stycznia do września 2012 r. przyniosła Agorze przychód w wysokości 80,8 mln zł (spadek o 17% r/r). Z kolei przychody ze sprzedaży reklam internetowych wyniosły 64,3 mln zł (wzrost o 12%). Różnica znaczna - Agora wciąż generuje 15 mln zł więcej na sprzedaży papierowego wydania swojego dziennika, aniżeli na reklamach we wszystkich swoich serwisach internetowych. Niesamowite, prawda?

Co więcej, gdy porównamy wartość reklamy w "Gazecie Wyborczej" (153,5 mln, spadek o 19%), to jest ona o 80% większa od całościowych przychodów segmentu internet Agory (82,7 mln, wzrost o 1,6%). To chyba wyjaśnia dlaczego niedawne plotki o możliwym zamknięciu papierowego wydania "Gazety Wyborcze" w styczniu 2013 r. nie mają żadnych logicznych podstaw.

Jak długo biznes prasowy Agory wciąż będzie większy od biznesu online? Policzmy na podstawie dotychczasowych wyników Agory w 2012 r. oraz tego, co przewiduje samo wydawnictwo.

REKLAMA

- czytamy w komunikacie prasowym.

Jeśli pomiędzy styczniem a wrześniem "Gazeta Wyborcza" wygenerowała ok 234 mln zł (sprzedaż + reklamy), a online 82,7 mln, to zakładając stałą dynamikę spadków i wzrostów prognozowaną przez Agorę przychody z obu segmentów zrównają się najdalej za 2,5 roku. Mowa tu oczywiście tylko o przychodach z "Gazety Wyborczej". Należy pamiętać, że Agora ma także w swoim portfolio szereg czasopism, a także bezpłatny dziennik Metro, który w trzecim kwartale przyniósł 5,8 mln zł przychodów z reklam, więc poczynione obliczenia mają dość… luźny charakter, niemniej jednak dobrze obrazują fakt, że mimo spadającego na łeb i szyję czytelnictwa prasy, w tym wszystkich bez wyjątków wydawnictw prasowych Agory, to jednak jest to wciąż znacznie większy biznes od online'u.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA