Szwedzi przestawiają się na LED. W Ikei nie kupisz żarówek i świetlówek
Ikea od 2016 roku będzie sprzedawać tylko oświetlenie LED i całkowicie zrezygnuje z innych, mniej efektywnych form oświetlenia. Ikea zrezygnowała już w 2010 roku ze sprzedaży tradycyjnych żarówek. Częściowo podejście takie być może wynika z chęci dbania o środowisko naturalne, ale może to być też po prostu skok na naszą kasę, gdyż nowe typy żarówek są po prostu droższe niż tradycyjne żarówki, do których przyzwyczailiśmy się przez lata.Osoby regularnie czytające moje wpisy wiedzą, co sądzę o świetlówkach i diodach LED. Świetlówki są energooszczędne i ekologiczne w iluzorycznym świecie rozważań czysto teoretycznych, a zdobywające popularnośćLEDy, choć są lepsze, nadal nie są doskonałe. Z całą pewnością mocną stroną diod LED jest wytrzymałość.
Tyle na temat samych LEDów, czas na kilka słów o Ikei. Otóż wiele osób może zastanawiać się, czemu Ikea zwraca się w stronę oświetlenia LEDowego. Cóż, powodów jest kilka. Pierwszy z nich to trwałość diod LED. Co prawda po zniszczeniu takiej formy oświetlenia, pozostałe z niej resztki są toksyczne, ale wiele osób się tym nie przejmuje, bo taką diodę bardzo ciężko zniszczyć. Ikea chce być kojarzona z trwałością, więc wybranie tego typu oświetlenia wydaje się być naturalną decyzją.
Kolejny aspekt to wspominana już energooszczędność. Na świecie Ikea jest znana jako proekologiczna marka. Już dawno zrezygnowała z toreb plastikowych i ma czwarte miejsce w Stanach Zjednoczonych pod względem ilości gromadzonej energii za pomocą kolektorów słonecznych.
Ostatni aspekt to mała wiedza, zwłaszcza wśród mieszkańców USA, na temat oświetlenia LED. Gdy 80% Chińczyków, 65% Rosjan i 61% Szwedów ma w domu chociaż jedną sztukę oświetlenia LED, to Stanach jest to zaledwie 43 procent ludzi. Co więcej, 27% Amerykanów wie, że żarówka LED może wystarczyć na 20 lat. Także tylko trzecia część Amerykanów jest zdania, że żarówki LED dają światło jakościowo porównywalne z oświetleniem żarowym. Przykładowo, w Chinach tego zdania jest 77% osób.
Moim zdaniem możemy spodziewać się już niebawem dużej akcji marketingowej prowadzonej przez Szwedów. Może mieć ona zasięg globalny, ale skupi się przede wszystkim na USA, gdzie Ikea może zdobyć najwięcej pieniędzy. Edukując amerykanów, firma po raz kolejny będzie kojarzona z ekologią i jakością, ponadto klient, który o żarówce LED usłyszy w reklamie Ikei, zapewnie kupi ją właśnie tam. Czyżby szwedzka firma rosła na jednego z największego sprzedawców oświetlenia tego typu? Jej działania pokazują, że raczej tak.