REKLAMA

Pierwsze społecznościowe Igrzyska Olimpijskie odbędą się w Londynie

10.07.2012 07.50
london-2012
REKLAMA
REKLAMA

Za nami Euro, a przed nami wydarzenie sportowe o jeszcze większym zasięgu i skali. Czy my – społeczność internetowa – jesteśmy na nie gotowi? Igrzyska Olimpijskie w Londynie będą z pewnością wyjątkowe z wielu względów, ale dla nas najważniejszy będzie aspekt wykorzystania nowych technologii w przekroju całych Igrzysk. To, że będą one obecne podczas zawodów sportowych jasne i oczywiste, ale w jaki sposób nowe technologie będą towarzyszyć Igrzyskom w internecie? Wiele wskazuje na to, że największa w tym roku impreza sportowa na świecie, może być pierwszą imprezą społecznościową o tak ogromnej skali.

Dlaczego? Otóż podczas Igrzysk w Pekinie, które według sportowców i komentatorów były największą imprezą sportową w historii ludzkości, media społecznościowe takie jak Facebook, Twitter czy YouTube były, patrząc na wszystko z perspektywy czasu, dopiero w pierwszej fazie swojego rozwoju. Dopiero teraz stanowić będą o popularności Igrzysk na nieporównywalną wcześniej skalę. Wystarczy wspomnieć, że w 2008 roku użytkowników internetu na całym świecie było około 1,5 miliarda. Dziś jest ich około 2,3 miliarda, co stanowi ⅓ populacji całego globu. Jeżeli wziąć pod uwagę, że w czasie Igrzysk rozgrywane są konkurencje w najpopularniejszych dyscyplinach sportowych, włącznie z piłką nożną, to przed oczami ukazuje się obraz imprezy oglądanej przez wszystkich, niezależnie od płci i upodobań sportowych. Każdy znajdzie coś dla siebie i nawet Polacy będą śledzić sportowe zmagania na Igrzyskach wierząc w naszych, ozłoconych na Lidze Światowej, siatkarzy.

Dodatkowo, jeżeli wziąć pod uwagę popularność wszystkich dyscyplin sportu, to nie znajdziemy osoby, która sportem interesuje się na codzień i przejdzie obok Igrzysk obojętnie. Jeżeli nie przejdzie obok nich obojętnie, jest wielce prawdopodobne, że podzieli się swoimi wrażeniami z zawodów ze znajomymi na Facebooku czy Twitterze. Naturalny rozgłos całej olimpiady jest gwarantowany. Tym bardziej, że 4 lata temu media społecznościowe miały zdecydowanie mniejszą siłę oddziaływania, Facebook w 2008 roku ledwo przebił barierę 100 milionów użytkowników. Co prawda udało im się wtedy wyprzedzić największą konkurencję (czyt. MySpace), ale w porównaniu z liczbą 900 milionów użytkowników przekroczoną kilka tygodni temu, wynik z tamtego okresu nie jest już tak imponujący. Dzisiaj Facebook to największy na świecie portal społecznościowy, świeżo pod debiucie na giełdzie, a jego twórca Mark Zuckenberg to międzynarodowy celebryta.

W przypadku Twittera sytuacja wygląda jeszcze ciekawej. W 2008 roku serwis miał 6 milionów użytkowników, dodawali oni około 300 tysięcy postów dziennie. Dziś liczby te prezentują prawdziwą siłę niebieskiego ptaszka. Kolejno 500 milionów użytkowników i 400 milionów ćwierknięć dziennie budzą respekt. Inny z serwisów społecznościowych, który w ostatnich 4 latach rósł jak na drożdżach (czyt. YouTube) również zmienił się nie do poznania zarówno pod względem wizualnym jak i biznesowym. Dziś YouTube nie jest już śmietnikiem ze śmiesznymi filmikami, a skuteczną alternatywę dla telewizji. Jakość materiałów pojawiających się w serwisie również budzi coraz mniej zastrzeżeń. Niestety u źródła powyższych danych, nie wspomniano ani słowem o Naszej Klasie, czy innych serwisach społecznościowych dostępnych w różnych miejscach na świecie. Wiadomo, że jedne z nich musiały ustąpić miejsca Facebookowi, ale inne takie jak vKontakte czy QQ z pewnością zanotowały duży krok naprzód pod względem popularności i ilości użytkowników.

Jeżeli połączyć te wszystkie środki internetowego przekazu, dodać do tego Google+, Foursquare’a i Pinterest to okaże się, że Igrzyska Olimpijskie w stolicy Wielkiej Brytanii będą pierwszymi dostępnymi na taką szeroką skalę, będą Igrzyskami na wyciągnięcie ręki dla każdego, w każdym miejscu na Ziemi, a jego największymi wygranymi będą nie tylko najlepsi sportowcy, ale też wszystkie firmy, które umiejętnie wykorzystają swoją obecność na Igrzyskach. Przy olbrzymim rozgłosie i odpowiednio przygotowanej strategii marketingowej na czas olimpiady największymi wygranymi będą sponsorzy turnieju posiadający najciekawsze pomysły na promocję swojej marki. Tym bardziej, że MKOL w przeciwieństwie do UEFA i PZPN skutecznie dba o interesy swoich sponsorów i w bardzo niewielkim stopniu pozwala innym firmom na stosowanie chwytów ambush marketingowych.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA