REKLAMA

YetiPay w niecały rok od startu - 50 tys. użytkowników i 1,5 tys. transakcji dziennie. Dużo, czy mało?

15.03.2012 10.59
YetiPay w niecały rok od startu – 50 tys. użytkowników i 1,5 tys. transakcji dziennie. Dużo, czy mało?
REKLAMA
REKLAMA

W informacji o projekcie sklepu Woblinka z e-bookami na czytnik Kindle, obok samego projektu online’owego sklepu zaciekawiła mnie informacja o tym, że partnerem mobilnych płatności został YetiPay. To ciekawy ruch Woblinka, który na pierwszy rzut oka wydaje się dość odważny – wydaje się bowiem, że YetiPay nie odniósł na razie spektakularnego sukcesu, mimo całkiem głośnego startu w 2011. Zasięgnęliśmy języka u źródła by dowiedzieć się jak się sprawy mają i… jak się okazuje nie jest tak źle, choć wydaje się, że współpraca z Woblinkiem przy organizacji sklepu z e-bookami na Kindle jest największym z dotychczasowych projektów YetiPay.

Może nie wszyscy pamiętają, ale swego czasu YetiPay blisko współpracował ze… Spider’s Web. Byliśmy „twarzą” wejścia systemu mikropłatności na blogi. Była spora kampania reklamowa, trochę naturalnego marketingowego buzzu w sieci, a przez blogosferę przetoczyła się mini dyskusja o projekcie. W naszym i na kilku innych mediach pojawiły się przyciski „doceń z Yeti”, za pomocą których czytelnicy mogli wynagradzać autorów mikropłatnościami za ciekawe teksty. Niestety projekt raczej nie wypalił, przynajmniej na Spider’s Web – od startu projektu we wrześniu 2011 r. nasi Czytelnicy docenili nas na jedynie 250 zł. Może po prosu nie zasługujemy na więcej :), a może system nie działa. Oceńcie sami.

Współpraca z blogami to oczywiście nie jedyna działalność systemu mikropłatności YetiPay. Niedawno głośno było o nawiązaniu współpracy z tygodnikiem „Wprost”, który wprowadził mikropłatności YetiPay w swoim serwisie internetowym. Trzeba jednak przyznać, że jest to jedna z wielu opcji płatności, jaką stosuje wydawca tygodnika w sieci. Oferuje również możliwość płatności za pomocą: SMS, PayPal oraz szybkiego przelewu. Trudno więc oceniać, na ile obecność w tym gronie YetiPay rzeczywiście przyczyni (lub już się przyczyniła) do wzrostu sprzedaży online „Wprost”.

„Wprost” to nie jedyny partner polskiego systemu płatności, bo na stronie YetiPay można znaleźć informację, że śladów Yeti można szukać także m.in. na: iPla, IGD, PC World, Interia.pl, Chomikuj.pl, Friko.pl. Zasięgowo nie jest więc chyba tak najgorzej.

Jak jednak wygląda sprawa liczby zarejestrowanych w systemie osób oraz liczba transakcji, jaką dokonuje się za pomocą YetiPay? Oto zapytaliśmy osoby reprezentujące serwis i po kilku mailach wahania, udało nam się zdobyć kilka ciekawych statystyk.

Okazuje się, że aktualna średnia dzienna liczba transakcji mikropłatnościowych YetiPay wynosi 1430. Z kolei blisko 700 osób każdego dnia rejestruje się w systemie. Te liczby nie robią jakiegoś gigantycznego wrażenia, ale jeśli spojrzymy na wykresy (w ujęciu tygodniowym), to widać, że krzywa przyrostu użytkowników ładnie pnie się w górę i aktualnie jest to już prawie 50 tys.

Jeszcze lepiej prezentuje się wykres z liczbą transakcji w stosunku do liczby rejestracji. Widać, że szczególnie w ostatnim czasie ci, co się rejestrują w YetiPay, są dość aktywnymi użytkownikami i dokonują coraz więcej transakcji z mikropłatnościami.

Ciekawe jak na krzywe wykresu wpłynie współpraca przy projekcie Woblinka, gdzie YetiPay jest jednym z dwóch sposobów płatności za e-booki na czytnik Kindle. Kto wie, może dzięki temu projektowi wzrośnie zainteresowanie YetiPay także na Spider’s Web. Przyznam się, że nosiłem się z zamiarem odinstalowania przycisku „doceń z Yeti” na Spider’s Web, ale w związku ze współpracą z Woblinkiem jeszcze się z tym pomysłem wstrzymam.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA