Jak to nasz czytelnik sprowadzał nowego Kindle'a ze Stanów
Pod naszym wpisem sprzed miesiąca "Nowy Kindle - Amazon idzie w zaparte" do dziś trwa ożywiona dyskusja na temat procedury zakupu najnowszej wersji czytnika i sprowadzania go do Polski. Będzie naliczone cło i VAT, czy nie? Każdy zdaje się mieć inną opinię. Postanowiliśmy więc sami przeprowadzić symulację zakupu Kindle'a oraz spytać kogoś, kto już go odebrał ze Stanów w Polsce.
Kupując Kindle'a ze strony internetowej Amazon wynika, że jedynym dodatkowym kosztem obok samej ceny za e-czytnik jest 20 dol. jako koszt wysyłki urządzenia do Polski. Wygląda bowiem na to, że zamawiając Kindle'a poza terytorium Stanów Zjednoczonych produkt sprzedawany jest przez Amazon Export Sales, a składając zamówienie zgadzamy się, aby to Amazon odprawił celnie nasz produkt i opłacił VAT w naszymi imieniu. Jednak w przypadku wybrania Polski jako miejsca wysyłki Kindle'a 3 pojawia się taka oto informacja: "Your international shipment is subject to VAT. This is the same VAT rate you pay when you buy products in your country. There are NO customs duties or any other fees. We will show you the estimates VAT upon chekout". Tłumacząc na polski: "Twoja międzynarodowa przesyłka będzie opodatkowana podatkiem VAT. Będzie to sama stawka VAT, jak w przypadku produktów kupowanych w twoim kraju. Nie ma żadnych opłat celnych, ani żadnych innych opłat. Na końcu procesu zamówienia produktu przedstawimy ci obliczoną wartość podatku VAT". Mamy więc pierwszą sprzeczność.
Spróbowaliśmy sami zrobić symulację zakupu nowego Klindle'a 3 do Polski. Po przejściu odpowiedniej procedury dla naszego kraju (należy przy dodaniu produktu do koszyka wybrać "live outisde the U.S.?", następnie Poland i z pop-upu wybrać "aby dokonać zakupu Kindle'a do Polski należy udać się na tę stronę"), na końcu mamy rzeczywiście pole "estimated tax" (obliczony podatek), ale widnieje przy nim cyfra 0,00 dol. To by potwierdzało zasady, które Amazon przedstawia w Amazon Export Sales - zapłacimy za ciebie cło i VAT.
Jak więc jest przy odbiorze Kindle'a ze Stanów? Pytamy czytelnika Spider's Web, Łukasza, który otrzymał już zamówionego przez siebie Kindle'a 3:
Zamówiłem najtańszego Kindle'a. Amazon oszacował Import Fees na zero. Oprócz 139$ za urządzenie miałem zapłacić tylko 20$ za przesyłkę.Trochę mnie to zaskoczyło, że nie muszę płacić VAT, ale wziąłem to za, nomen omen, dobrą monetę. Dopiero kurier oznajmił, że "trzeba dopłacić cło" (nie był chyba zbyt dobrze zorientowany w temacie, w istocie zapłaciłem VAT i prowizję agencji celnej). W rezultacie Kindle zamiast około 530 zł kosztował 720 zł. Napisałem do Amazona i dostałem nieco wymijającą odpowiedź, trochę nie na temat, ale sedno jest takie, że różne kraje pobierają różne opłaty i Amazon nie jest w stanie ich oszacować (trochę to dziwne, bo pamiętam, że kiedy parę miesięcy wcześniej przymierzałem się do zamówienia Kindle 2, sklep doliczył kilkadziesiąt dolarów do ceny).
"Różne kraje pobierają różne opłaty i Amazon nie jest w stanie ich oszacować" - tłumaczy Łukaszowi Amazon. Czy to aby nie stoi w sprzeczności z tym, co Amazon podaje przy złożeniu zamówienia na zakup Kindle'a do Polski na stronie internetowej? Sprawa wydaje się dziwna i jeśli więcej osób potwierdzi dodatkowe opłaty, które należy uiścić, aby odebrać od kuriera Kindle'a, to sprawę należałoby chyba zgłosić do odpowiednich organów. W końcu 530 zł to nie to samo to 720 zł, a składając zamówienie na Kindle'a klient jest wprowadzany w błąd.
Łukasz podzielił się z nami także wrażeniami z pierwszych chwil korzystania z nowego Kindle'a:
Inna sprawa, że mój Kindle w pierwszym dniu trzy razy się zawiesił i zrestartował. Wypowiedzi użytkowników na forum Amazona wskazują, że nie jest to odosobniony przypadek. Amazon na razie milczy, nie wiadomo jeszcze, czy to software czy usterka sprzętowa. Czekam na odpowiedź w tej sprawie.
Nie brzmi to zbyt pozytywnie?, przyznać to musicie.