Blu-ray w Maku. Co naprawdę powiedział Jobs
Najwięcej spekulacji po ostatniej konferencji Apple "Spotlight turns into notebooks" wywołały słowa Steve'a Jobsa "it's a bag of hurt" (w wolnym tłumaczeniu: jest z tym mnóstwo problemów), które padły w odpowiedzi na pytanie o obsługę blu-ray w komputerach Macintosh. Media oraz fani fenomenu Apple gremialnie odebrali to jako stwierdzenie, że Maki nie będą obsługiwały technologii blu-ray. Czy słusznie?
Steve Jobs znany jest z tego, że mówi prawdę i tylko prawdę, nawet jeśli ta prawda nie jest po myśli sztabu PRowego Apple (od lat PRowcy Apple drżą przed wystąpieniami Jobsa nie wiedząc dokładnie co i kiedy powie). To cecha niezbyt popularna w świecie wielkiego biznesu, którego główni gracze przyzwyczajeni są do mówienia "prawdy inaczej". Instruowani przez PRowców, że nie można odpowiadać negatywnie na jakiekolwiek pytanie, mówią często bez ogródek o dalekosiężnych planach projektów, które są w niemowlęcym stadium rozwoju. Dlatego też obserwatorzy wystąpień Jobsa często wyciągają zbyt daleko idące wnioski z jego słów analizując je w ten sam sposób, w jaki omawialiby słowa np. Steve'a Ballmera.
Nie tak wcale dawno Jobs zapytany o możliwość dodania odtwarzania plików video do funkcjonalności iPoda mówił: "iPod jest do słuchania muzyki, nie został stworzony do video". Niedługo później iPod (piątej generacji) obsługiwał video. Czy Jobs kłamał? Nie, produkt, który był na rynku wtedy, kiedy Jobs o nim opowiadał, nie był stworzony do obsługi video. Co więcej, cały fokus korporacyjny Apple był położony właśnie na muzykę. W odpowiedzi na uszczypliwe pytania dziennikarzy Jobs odpowiadał: "jednym z powiedzonek, które mamy w Apple jest parafraza słów Billa Clintona z kampanii prezydenckiej w 1992 roku - tu chodzi o muzykę, głupcze". Taka nieprzejednana postawa szefa Apple uwiarygodniała najważniejszy kierunek rozwoju firmy, między innymi dla samych pracowników producenta iPoda. Dzięki temu, najważniejsze zespoły programistów i marketingowców Apple koncentrowały się nad rozwojem portfolio muzycznego w sprzęcie i oprogramowaniu. Dzięki temu dzisiaj iPod kontroluje ponad 80 rynku, a iTunes jest największym detalicznym sprzedawcą muzyki.