REKLAMA

Przychodzisz do lekarza, a tam Apple. Wyrzucę telefon, jeśli to przejdzie

Apple planuje rewolucję w zdrowiu, wprowadzając płatną subskrypcję Health+ z lekarzem AI. Usługa ma zadebiutować w 2026 r., oferując spersonalizowane plany i analizę danych wprost z iPhone'a.

Przychodzisz do lekarza, a tu Apple. Wyrzucę telefon jak to zobaczę
REKLAMA

Sztuczna inteligencja jest już wszędzie – w naszych telefonach, samochodach, a nawet lodówkach. Mimo to, większość z nas odczuwa zrozumiały lęk przed oddaniem jej pełnej kontroli nad jakimkolwiek aspektem naszego życia. AI lubi się mylić, jej rozumowanie bywa absurdalne, a ostateczne cele nie zawsze muszą być zbieżne z naszym dobrem. 

To naturalna i zdrowa obawa, wynikająca z faktu, że wciąż mamy do czynienia z technologią w bardzo wczesnej fazie rozwoju, która uczy się na naszych danych, ale niekoniecznie nas rozumie.

REKLAMA

I w tym momencie, gdy wciąż oswajamy się z myślą o AI jako asystencie do pisania maili czy tworzenia grafik, technologiczni giganci próbują wcisnąć nam do gardeł kolejny, znacznie bardziej zaawansowany jej wariant. 

Apple, znany z dbałości o prywatność, zdaje się szykować rewolucję, która może budzić jeszcze większe kontrowersje: AI w roli naszego osobistego lekarza i doradcy zdrowotnego. To ruch, który z jednej strony może zdemokratyzować dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej, a z drugiej – otworzyć puszkę Pandory z problemami etycznymi i prawnymi.

Przeczytaj więcej o technologii i zdrowiu:

Apple Health+ to doktor z AI

Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, Apple przygotowuje się do uruchomienia nowej usługi subskrypcyjnej o nazwie Health+, która miałaby zadebiutować w 2026 r. Usługa ma być kompleksowym pakietem zdrowotnym, którego sercem będzie lekarz oparty na sztucznej inteligencji. Oprócz tego, Health+ ma oferować śledzenie kalorii i posiłków, spersonalizowane plany treningowe oraz treści edukacyjne w formie wideo, integrując wiele funkcji, za które użytkownicy płacą dziś w zewnętrznych aplikacjach.

Obecnie aplikacja Zdrowie na urządzeniach Apple'a działa głównie jako pasywny agregator danych z Apple Watcha, inteligentnych wag, butelek na wodę i innych akcesoriów. Użytkownicy mogą wprowadzać dane ręcznie, ale jest to proces uciążliwy. Tę lukę wypełniają aplikacje firm trzecich, które ułatwiają logowanie informacji, ale wymagają udostępnienia im bardzo wrażliwych danych. Apple zamierza to zmienić, oferując te same funkcje natywnie, w ramach własnego, zamkniętego ekosystemu.

Sygnałem wskazującym na rychłe nadejście Health+ są niedawne zmiany w strukturach kierowniczych firmy. Po ogłoszeniu odejścia na emeryturę Jeffa Williamsa, dział odpowiedzialny za zdrowie i fitness został przeniesiony pod skrzydła Eddy'ego Cue, szefa usług. Wychodzi na to, że jest to znak, że Apple zamierza monetyzować zgromadzone dane zdrowotne i przekształcić je w stałe źródło przychodów, prawdopodobnie włączając Health+ do pakietu subskrypcji Apple One.

Największym atutem Apple w tej rywalizacji ma być jego ugruntowana reputacja w kwestii ochrony prywatności użytkowników. Firma planuje wykorzystać Apple Intelligence do przetwarzania danych zdrowotnych bezpośrednio na urządzeniu, bez wysyłania ich na zewnętrzne serwery.

Powodem są zmiany na szczytach władzy

Za kulisami tych planów stoją poważne przetasowania personalne. Odejście Jeffa Williamsa, wieloletniego dyrektora operacyjnego (COO) i kluczowej postaci odpowiedzialnej za globalne operacje firmy, spowodowało, że jego obowiązki zostały rozdzielone.

Craig Federighi, odpowiedzialny za oprogramowanie, przejmuje teraz nadzór nad systemem watchOS, a John Ternus, szef inżynierii sprzętowej, będzie samodzielnie zarządzał rozwojem hardware'u Apple Watcha. A o losie Eddy'ego Cue juz wiesz.

Polska poczeka latami

Brzmi to wszystko niezwykle futurystycznie i obiecująco, ale dla nas, mieszkańców Polski i Unii Europejskiej, jest to na razie melodia bardzo odległej przyszłości. Unia Europejska, w trosce o nasze prawa i bezpieczeństwo danych, nakłada na firmy technologiczne potężne obostrzenia, zwłaszcza gdy w grę wchodzą tak wrażliwe informacje jak dane medyczne. Akty prawne takie jak RODO czy nadchodzący AI Act skutecznie blokują wprowadzanie wielu innowacyjnych, ale potencjalnie ryzykownych usług.

REKLAMA

Widzimy to już teraz – wiele funkcji AI od gigantów technologicznych debiutuje w Europie z dużym opóźnieniem lub w okrojonej formie. I choć bywa to frustrujące, w przypadku tak wrażliwych danych jak informacje o naszym zdrowiu, jest to podejście w zrozumiałe.

Dlatego też, nawet jeśli Apple dotrzyma terminów i zaprezentuje Health+ w 2026 r., możemy być niemal pewni, że usługa ta przez długie lata będzie omijać Polskę szerokim łukiem. Wychodzi na to, że  jedynym sposobem na wypróbowanie lekarza AI od Apple będzie więc podróż poza granice Unii Europejskiej. Pewnie do Stanów Zjednoczonych, gdzie każdy darmowy lekarz będzie lepszy od żadnego (albo takiego za kilkaset dolców za wizytę).

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-10T08:41:20+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T07:24:14+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T07:01:27+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T06:20:01+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T06:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T21:04:21+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T20:58:59+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T20:01:09+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T19:50:04+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T19:13:51+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T17:49:06+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T17:29:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T16:36:25+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T15:56:16+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T12:25:08+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T10:34:55+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T09:38:23+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T06:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T06:12:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA