To 4 moje ulubione funkcje kart graficznych NVIDIA GeForce RTX 50. Nie wyobrażam sobie bez nich gier
GeForce RTX 50 to najdoskonalsze karty graficzne NVIDII w historii. Wszystkie propozycje z tej serii oferują szereg świetnych opcji usprawniających korzystanie z komputera. Przydają się nie tylko podczas grania, ale również tworzenia treści.

Poniżej znajdziecie cztery moje ulubione funkcje, bez których nie wyobrażam sobie dzisiejszych komputerów osobistych - zarówno stacjonarnych, jak i laptopów. Niezależnie od platformy, karty graficzne serii RTX 50 oferują wspólne funkcje. Wiele z nich wykorzystuje sztuczną inteligencję!
1. NVIDIA DLSS 4 to technologia, która zmieniła gry komputerowe
Aby najlepiej wytłumaczyć, czym jest obecna technika DLSS 4, warto wrócić pamięcią do 2018 r. Wtedy pojawiła się pierwsza wersja DLSS (Deep Learning Super Sampling), która była tylko techniką skalowania obrazu za pomocą sztucznej inteligencji. NVIDIA konsekwentnie ulepszała zarówno karty graficzne, jak i technologię DLSS.
DLSS doczekał się kilku kolejnych funkcji, więc obecna wersja DLSS 4 to już nie tylko skalowanie obrazu. To cały pakiet technik, które znajdziemy w grach komputerowych:
- superrozdzielczość DLSS (skalowanie obrazu);
- DLAA;
- rekonstrukcja promieni;
- generator klatek;
- generator wielu klatek.
Superrozdzielczość DLSS jest dostępna dla wszystkich korzystających kart graficznych GeForce RTX - oczywiście, także z serii RTX 50. Działa na zasadzie renderowania obrazu w niższej rozdzielczości w zależności od wybranego trybu (do dyspozycji mamy jakość, równowaga, wydajność, ultra wydajność). Sztuczna inteligencja jest wykorzystywana do uzupełnienia brakujących detali (pikseli).
Jeśli mamy ekran 4K i wybierzemy tryb wydajności, gra jest renderowana w rozdzielczości 1080p, a później obraz jest skalowany do 4K. Tym sposobem technika zwiększa wydajność w grach, praktycznie bez utraty na jakości. Osobiście korzystam z trybu jakości, który oferuje naprawdę dobrą jakość wyświetlanych treści.
W najnowszej wersji DLSS 4 NVIDIA istotnie ulepszyła model sztucznej inteligencji, który skaluje obraz i wypełnia brakujące informacje na ekranie. Dotychczas wykorzystywano model CNN, ale ten został zastąpiony doskonalszym modelem Transformer. Nowa wersja charakteryzuje się znacznie większą liczbą parametrów. Dzięki niej superrozdzielczość oferuje istotnie lepszą jakość obrazu, szczególnie w przypadku poruszających się obiektów. Efekt zobaczycie na załączonym wideo.
Dla tych, którzy oczekują możliwie najwyższej jakości, jest też dostępna funkcja DLAA (Deep Learning Anti-Aliasing). To również funkcja oparta na sztucznej inteligencji, którą karta graficzna GeForce RTX wykorzystuje do wygładzania krawędzi obrazu wyświetlanego w natywnej rozdzielczości.
Moją ulubioną nowinką w DLSS 4 jest jednak funkcja generowania wielu klatek (MFG - Multi Frame Generation). To rozwinięcie wcześniejszego generowania klatek dostępnego w DLSS 3, w którym karty graficzne pozwalały na tworzenie jednej dodatkowej ramki obrazowej za pomocą sztucznej inteligencji. Nowa wersja technologii na kartach graficznych GeForce RTX 50 pozwala generować nawet do trzech klatek na każdą klatkę. Oznacza to, że gracz zobaczy znacznie większą liczbę FPS, a co za tym idzie - istotnie wyższą płynność.
Na załączonym wideo możecie zobaczyć, że uruchomienie generowania wielu klatek w Cyberpunku 2077 zwiększa liczbę FPS z ok. 30 na 240. Przy czym jakość obrazu pozostaje wciąż bardzo dobra! Dodam, że gracz może zmienić liczbę generowanych klatek (np. na jedną lub dwie, zamiast trzech). To dobra opcja, jeśli ma się np. ekran o mniejszej częstotliwości odświeżania pokroju 120 Hz. W takim wypadku wystarczy, że gra będzie wyświetlana w 120 kl./s.
DLSS 4 z generowaniem klatek jest dostępny na kartach graficznych RTX 50 w wielu grach np. Cyberpunk 2077, Assassin’s Creed Shadows, Wiedźmin 3, Black Myth Wukong, Alan Wake 2 i wielu innych. Lista cały czas jest rozszerzana!
DLSS 4 w kartach graficznych GeForce RTX 50 (oraz starszych) wspiera też opcję rekonstrukcji promieni. Rozwiązanie poprawia jakość obrazu w scenach z ray tracingiem.
2. No właśnie, ray tracing - czyli śledzenie promieni
Karty graficzne GeForce RTX 2000 przyniosły rewolucję w grach komputerowych - śledzenie promieni. Od tego czasu minęło wiele lat i technologia została znacząco ulepszona. Początkowo była implementowana jako dodatek obok klasycznych technik tworzenia oświetlenia w grach. Dziś obsługa ray tracingu w pierwszych produkcjach jest wymagana. Nie uruchomimy nowych Indiana Jones: Wielki Krąg czy Doom: The Dark Ages bez karty graficznej z obsługą śledzenia promieni.
Jak działa i czym w ogóle jest ta technologia? To technika renderowania grafiki, która wykorzystuje sprzętowe możliwości układu graficznego. Bazuje na rdzeniach RT stworzonych głównie z myślą o obliczeniach związanych z naśladowaniem śledzenia promieni. Rozwiązanie zostało opracowane w taki sposób, aby w grach zapewnić możliwie najbardziej realistyczne zachowanie promieni światła pochodzących z różnych źródeł (lampy, słońce, latarki).
W praktyce działa to w taki sposób, że dzięki śledzeniu promieni zobaczymy np. odbicie naszej postaci w kałuży lub rzece, na szybie, na metalowym obiekcie. Dzięki temu widzimy też bardziej naturalne cienie, odbicia świateł na mokrej nawierzchni. Technika realnie ulepsza wygląd każdej gry. Wystarczy spojrzeć na naszego rodzimego Wiedźmina 3, który pod koniec 2022 r. otrzymał aktualizację i twórcy dodali technikę ray tracingu. Dzięki dodaniu funkcji ray tracing produkcja otrzymała ogromne ulepszenie graficzne.
W wielu grach pokroju Cyberpunka 2077 dostępna jest też funkcja pełnego śledzenia promieni nazwana path tracing (śledzenie ścieżek). To potężniejsza technika, która zapewnia możliwie najbardziej wierne rzeczywistości odwzorowanie ruchów promieni. Rozwiązanie przetwarza znacznie większą ilość promieni, a co za tym idzie, obraz prezentowany na ekranie wygląda niezwykle realistycznie. Oczywiście to wpływa na obciążenie sprzętu - path tracing wymaga naprawdę potężnych układów graficznych.
Nowe karty graficzne GeForce RTX 50 wprowadziły architekturę Blackwell, która oferuje więcej mocy obliczeniowej dla przetwarzania technik śledzenia promieni dzięki rdzeniom RT czwartej generacji. Oznacza to, że najnowsze modele NVIDII radzą sobie z klasycznym ray tracingiem, jak i path tracingiem.
3. NVIDIA Reflex 2 - opóźnienia w grach e-sportowych to przeszłość
Nie uważam się za gracza e-sportowego, ale często grywam w typowo kompetytywne tytuły, w których możliwie najmniejsze opóźnienia sieciowe oraz sprzętowe (czyli te od kliknięcia przycisku myszy lub klawiatury do faktycznej reakcji w grze) są kluczowe. Karty graficzne GeForce RTX 50 niebawem otrzymają ulepszenie w postaci nowej wersji technologii NVIDIA Reflex 2. To ulepszenie dotychczasowej, pierwszej wersji Reflex dostępnej w wielu grach e-sportowych (ale także i single-player).
NVIDIA Reflex to technika implementowana bezpośrednio w grze, która synchronizuje procesor i kartę graficzną w taki sposób, aby po stronie komputera było jak najmniejsze opóźnienie. Rozwiązanie eliminuje efekt prerenderingu (buforowania klatek przez CPU przed wysłaniem do GPU), który zakłada, że gra wyświetla możliwie najwyższą liczbę FPS, ale powoduje lekkie opóźnienia. Reflex nie tylko usuwa ten efekt, ale też pozwala mierzyć opóźnienie systemowe dla monitorów ze wsparciem G-SYNC NVIDIA Reflex Analyzer. Te opcje były już dostępne w pierwszej wersji NVIDIA Reflex.
Natomiast Reflex 2 wprowadza nową funkcję Frame Warp, która jeszcze bardziej poprawia szybkość reakcji poprzez aktualizacje klatki gry. Wykorzystuje do tego dane wejściowe z myszki jeszcze przed wysłaniem informacji na wyświetlacz. Nowa, ulepszona wersja Reflex 2 będzie dostępna na kartach graficznych GeForce RTX 50 w niedalekiej przyszłości - początkowo powinna trafić do Valoranta.
4. NVIDIA Studio - karty graficzne przecież nie tylko służą do grania
Karty graficzne GeForce RTX 50 obsługują dwa typy sterowników. Instalując aplikację NVIDIA App jesteśmy pytani, czy chcemy zainstalować sterownik GeForce Game Ready, czy może NVIDIA Studio. Jeśli zależy wam na grach, instalujecie ten pierwszy. Dla osób, które korzystają ze swojej karty graficznej do tworzenia treści, polecam ten drugi typ.
Dlatego, że to najlepsza i najłatwiejsza droga do skorzystania platformy NVIDIA Studio. W skład pakietu wchodzi wiele dedykowanych narzędzi oraz aplikacji. Pierwszym z nich jest RTX Video (Super Resolution i HDR), które wykorzystuje sztuczną inteligencję do automatycznego ulepszania jakości nagrań wideo odtwarzanych w najpopularniejszych przeglądarkach: Chrome, Edge, Firefox.
W platformę NVIDIA Studio wchodzi także świetna aplikacja NVIDIA Broadcast stworzona dla streamujących treści na żywo. Rozwiązanie wykorzystuje sztuczną inteligencję do ulepszania jakości kamer internetowych, mikrofonów oraz głośników czy słuchawek. Do dyspozycji są funkcje takie jak rozmycie tła, zamiana tła lub usuwanie tła czy śledzenie kadru kamery. Można eliminować echo w pomieszczeniu ze słabą akustyką oraz szum z kamerki przy słabym świetle.
Karty graficzne NVIDIA GeForce RTX 50 również obsługują masę funkcji sztucznej inteligencji w aplikacjach do edytowania wideo (np. Adobe Premiere Pro, DaVinci Resolve) obsługiwanych dzięki dedykowanym rdzeniom Tensor. W wielu profesjonalnych aplikacjach pokroju Blendera znajdziemy też wsparcie rdzeni ray tracing do tworzenia realistycznych scen wymagających przetwarzanie ray tracingu.
NVIDIA przygotowała narzędzie nazwane RTX Remix, które łączy granie i tworzenie. Rozwiązanie zostało stworzone dla twórców modyfikacji różnych gier, tak aby łatwiej wyodrębniać zasoby produkcji i je ulepszać. Narzędzie sprawdzi się najbardziej w przypadku klasycznych gier, które można unowocześnić, implementując technologię ray tracingu. Zastosowanie technologii sprawia, że nawet gra ze starymi teksturami może wyglądać przepięknie. Wystarczy spojrzeć na Portal 1 z 2007 r., który z RTX Remix zyskał nowe życie.
Dzisiaj dla twórców liczy się też sztuczna inteligencja. NVIDIA wspiera platformę RTX AI, a karty graficzne GeForce RTX 50 obsługują mikrousługi NIM pokroju NVIDIA ChatRTX pozwalająca spersonalizować duży model językowy działający lokalnie, na naszym komputerze. Wszystkie treści i zapytania pozostają zatem prywatne - nie są obsługiwane przez zewnętrzne serwery.
Wszystkie te funkcje obsługuje karta graficzna AORUS GeForce RTX 5070 Ti Master
Jedną z najciekawszych propozycji z serii GeForce RTX 50 jest RTX 5070 Ti. To trzeci najwyższy model obecnej generacji (zaraz po RTX 5090 oraz RTX 5080), który zachowuje świetną wydajność, dużą ilość pamięci wideo oraz dobrą cenę. Nie jest to oczywiście najtańszy model, ale też nie jest najdroższy. Sprzęt został stworzony do grania w rozdzielczości 1440p, a nawet i 4K. Ten model oferuje:
- technologia: Blackwell;
- układ graficzny: GB203;
- liczba rdzeni CUDA: 8960;
- liczba rdzeni RT: 70;
- liczba rdzeni Tensor: 280;
- pamięć: 16 GB GDDR7 256 bit;
- złącze: PCIe 5.0 x16.
Z tą kartą graficzną uruchomimy każdą grę przy najwyższych detalach graficznych - także z uruchomioną techniką śledzenia promieni. W tytułach, które wspierają DLSS, polecam aktywować skalowanie oraz generowanie klatek. Zawsze to większa płynność rozgrywki - im więcej FPS, tym lepiej! Na rynku znajdziemy masę różnych wariantów RTX-a 5070 Ti. Zdecydowanie najciekawszym jest AORUS GeForce RTX 5070 Ti Master 16G. To sztandarowa propozycja od marki Gigabyte, która oferuje wszystko, co najlepsze.

Konstrukcja wyróżnia się ogromnym, potężnym zajmującym ponad trzy sloty systemem chłodzenia Windforce (długość karty to 360 mm, a więc musicie mieć odpowiednio dużą obudowę). Ten został zbudowany z wentylatorów Hawk, ogromnego radiatora z komorą parową oraz zawiera żel termoprzewodzący, odprowadzający ciepło z VRAM i MOSFET-ów. Całość zapewnia, że karta graficzna pracuje cicho, a sam układ się nie nagrzewa.
Postanowiłem sprawdzić tę kartę w kilku grach pod względem wydajności i kultury pracy. Sprzęt działa wyjątkowo chłodno - przy pełnym obciążeniu w grach osiąga temperaturę nieprzekraczającą 70°C. Wentylatory również nie osiągają wysokich wartości obrotów na minutę, a co za tym idzie, całość działa bezgłośnie. Można usłyszeć co najwyżej lekki szum, ale ten w ogóle nie przeszkadza w rozgrywce. Gdy jesteśmy poza grą, w systemie operacyjnym wentylatory całkowicie się dezaktywują - jest zatem naprawdę cicho.
A jak wyglądają wyniki karty graficznej w grach komputerowych? Sprawdziłem je w trzech produkcjach przy rozdzielczości 1440p oraz możliwie najwyższych detalach graficznych.
Ghost of Tsushima - włączenie DLSS zwiększa liczbę kl./s o 150 proc. z ok. 100 do 150:




Fortnite z ray tracingiem (Lumen) - DLSS znacząco zwiększa płynność:



Marvel Spider's Man DLSS poprawia wydajność i płynność, przy zachowaniu jakości:



W AORUS GeForce RTX 5070 Ti Master 16G znajdziemy też masę RGB - na logo, backplate i wentylatorach oraz najciekawszy element w postaci dedykowanego ekranu LCD. Panel służy do wyświetlania informacji o karcie graficznej - temperaturze, obciążeniu, zegarach, a nawet jest w stanie wyświetlić dowolne zdjęcia i pliki GIF. Steruje się nim z poziomu aplikacji Gigabyte Center, gdzie również dostosujemy parametry karty oraz podświetlenie RGB.

Urządzeniu tej klasy nie mogło zabraknąć podwójnego BIOS - wydajnego i cichego, a ciekawym dodatkiem jest też dioda LED wskazująca odpowiednie podłączenie 16-pinowego przewodu zasilającego. Do karty graficznej zaleca się zasilacz o mocy 750 W. To jednak sprzęt o ogromnych możliwościach, który oczywiście wspiera wszystkie zalety kart graficznych GeForce RTX 50.