No śliczny. VIVO Y400 wyciekł, wiemy wszystko o pięknym średniaku
Nowy smartfon VIVO Y400 Pro zadebiutował w sieci znacznie wcześniej, niż planował to sam producent.

Na Amazonie pojawiły się specyfikacja, rendery i szczegóły dotyczące modelu VIVO Y400. Przeciek pozwolił nam zapoznać się z wieloma interesującymi detalami, w tym ze specyfikacją techniczną. Będzie to typowy średniak, ale za to z atrakcyjnym designem.
Strona produktu na Amazonie zdradza pełną specyfikację techniczną
Choć VIVO oficjalnie nie zapowiedziało jeszcze modelu Y400 Pro, przez chwilę można było znaleźć go na Amazonie. Jak czytamy na GSMArena, smartfon miałby być wyposażony w ośmiordzeniowy procesor MediaTek Dimensity 7300, wyświetlacz AMOLED 6,77” o jasności 4500 nitów i baterię o pojemności 5500 mAh z szybkim ładowaniem 90 W. Wszystko wskazuje na to, że VIVO celuje w segment średniopółkowy z ambicjami do walki o uwagę użytkowników szukających więcej za mniej.





Telefon w wersji kolorystycznej Freestyle White miał również oferować 8 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Wcześniejsze przecieki wspominały też o wariancie 256 GB. Z tyłu umieszczono aparat 50 Mpix z optyką Sony IMX882, wspierany przez aparat 2 Mpix. Na froncie z kolei zastosowano aparat do selfie z optyką 32 Mpix. Całość ma pracować pod kontrolą Androida z nakładką Funtouch OS 14 lub Funtouch OS 15.
Amazon szybko usunął stronę produktową
W chwili pisania tego tekstu strona produktu VIVO Y400 Pro została usunięta z Amazonu, a próba jej odtworzenia kończy się błędem. Nie działają nawet popularne platformy typu web.archive.org. Nie wiadomo, czy listing pojawił się zbyt wcześnie przez błąd Amazonu, czy był to przemyślany przeciek kontrolowany. Jedno jest pewne – skoro materiały reklamowe i dane techniczne wyciekły, oficjalna premiera musi być blisko.
Przeczytaj także:
To nie pierwszy raz, gdy Amazon przedwcześnie ujawnia dane nadchodzących urządzeń. Tego typu przypadkowe publikacje coraz częściej stają się częścią nieoficjalnej strategii marketingowej wielu producentów, choć nie można wykluczyć, że był to rzeczywiście błąd.
*Źródło zdjęcia głównego: Amazon/GSMArena