REKLAMA

InPost postawi jeszcze więcej paczkomatów. Tam ciągle ich brakuje

Dzięki tej usłudze w szpitalach pacjenci mogą poczuć się bliżej domu – zapowiada Rafał Brzoska. Pierwsze maszyny już stoją, a w najbliższych miesiącach ich liczba znacząco się powiększy.

InPost postawi jeszcze więcej paczkomatów. Tam ciągle ich brakuje
REKLAMA

InPost paczkomaty w szpitalach zaczął ustawiać już w ubiegłym roku. W kwietniu 2024 r. maszyny pojawiły się w czterech placówkach. Wówczas firma skupiała się głównie na młodszych pacjentach i ich opiekunach, zwracając uwagę, że „los pacjentów, zwłaszcza tych najmłodszych i tak jest już bardzo trudny, a ich domy rodzinne zazwyczaj są oddalone od szpitala”. Teraz paczkomaty mają ułatwić życie wszystkim pacjentom.

REKLAMA

Czasem drobne rzeczy znaczą najwięcej. Ciepłe skarpetki od dziadków. Ulubiona książka. Zdjęcie bliskich. Liścik z kilkoma słowami otuchy. A może ręcznie zrobiona laurka od wnuczka? Dzięki tej usłudze w szpitalach pacjenci mogą poczuć się bliżej domu. To nie tylko technologia – to emocje, troska i wsparcie, które można przekazać, nawet gdy nie można być obok – napisał Rafał Brzoska na Twitterze.

Paczkomaty mają być obecne już w 20 polskich szpitalach

Na tym jednak się nie skończy. Rafał Brzoska zapowiedział, że do końca roku maszyny staną w sumie w 50 szpitalach i uzdrowiskach. Zdaniem szefa inPostu obecność urządzeń zmieni sposób, w jaki troszczymy się o bliskich – nawet na odległość.

Już wcześniej dziwiłem się, dlaczego tej niszy nie zagospodarowała Poczta Polska. Faktycznie urządzenia przydadzą się pacjentom, których bliscy mieszkają daleko od szpitala i nie mogą codziennie odwiedzać chorych.

Domagałem się niedawno większej pomocy ze strony automatów, a taka akcja inPostu wpisuje się w moją ideę. Rozwiązuje się rzeczywisty problem i ułatwia życie. Owszem, niektórzy na Twitterze czepiają się, że polskim szpitalom brakuje tak wielu rzeczy, że automaty paczkowe nie są na wysokiej pozycji na liście priorytetów, ale mimo wszystko tych działań bym się nie czepiał. To nie szpitale za to zapłacą, a pewnie jeszcze zarobią. Tym bardziej że na pewno skorzystają z nich pacjenci, którzy będą mogli dostać książkę, ładowarkę czy inne niezbędne im przedmioty w krótkim czasie, bez większego angażowania bliskich.

Czytaj też:

Zdjęcie główne: The_Pixel / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-24T13:23:38+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T09:06:39+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T06:23:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-23T17:17:18+01:00
Aktualizacja: 2025-02-23T06:53:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-22T06:43:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA