REKLAMA

Elon Musk mógł gwizdnąć nawet 150 mln dolarów. A na tym zarzuty się nie kończą

Według zarzutów United States Securities and Exchange Commission (SEC), Elon Musk zwiódł inwestorów X-a i nie dopełnił obowiązku poinformowania ich o zakupie akcji. Najbogatszy człowiek na świecie miał nie przepuścić nawet takiej okazji.

X blokowanie użytkowników Elon Musk
REKLAMA

Historia przejęcia X-a przez Elona Muska była historią dość burzliwą. Miliarder początkowo chciał kupić spółkę za 44 mld dol., ale następnie próbował się z tego wycofać - prawo zmusiło jednak Muska do sfinalizowania ogłoszonej transakcji. Przedsiębiorca miał jednak próbować dokonać większej liczby nadużyć, jak wykazują zarzuty SEC (amerykański odpowiednik Komisji Papierów Wartościowych i Giełd).

REKLAMA

Elon Musk zdecydował się nabyć znaczną część udziałów firmy, co wyjawił kilka tygodni po fakcie. Problem w tym, że był zobowiązany do poinformowania o tym w przeciągu 10 dni, a więc w przypadku tej sprawy do dnia 24 marca 2022 r. Musk złożył stosowne dokumenty dopiero w dniach 4 i 5 kwietnia. W tym czasie, jak wykazują zarzuty SEC, miliarder nabył akcje X-a o wartości około 500 mln dol.

Czytaj też:

W wyniku tego drobnego niedopełnienia formalności Elon Musk zmienił kierunek inwestycji nawet 150 mln dol.

SEC twierdzi, że Musk kosztował inwestorów co najmniej 150 mln dolarów z powodu późnego ujawnienia i że zaszkodził wszystkim inwestorom, którzy sprzedali akcje między 25 marca 2022 r. a 1 kwietnia 2022 r. W pozwie komisja domaga się zwrotu pieniędzy, które Musk zarobił w wyniku wstrzymania się z ujawnieniem swoich transakcji a także kary cywilnej i innych kar.

REKLAMA

To brzmi bardzo groźnie dla typowego obywatela czy nawet dla zamożnego przedsiębiorcy - dla dysponującego majątkiem o wartości dziesiątków miliardów dolarów Muska powyższe kary to w najgorszym razie uporczywa przerwa od relaksu czy pisania kolejnych antagonizujących postów na X. Jest jednak możliwe, że cała sprawa zostanie zamieciona pod dywan.

Już niedługo stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych przejmie Donald Trump, bardzo bliski sojusznik Muska. Prezydent-elekt już zapowiedział, że przewodniczący SEC-u jest do wymiany i że zamierza obsadzić to stanowisko bardziej kompetentną osobą. Jest wysoce prawdopodobne, że pozew zostanie skasowany.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA