Tym telefonem Samsunga każdy będzie chciał nagrywać filmy
Mamy 2024 r. i wszyscy zajmują się tym, jakie oprogramowanie ma dany telefon, ile RAM, ile pamięci na dane i jakie aparaty, a mało kto skupia się na tym, żeby zapewnić jak najlepszą jakość dźwięku podczas nagrań. Samsung pracuje nad tym, żeby nadchodząca rodzina S25 była do tego najlepsza.
Dziwne, co nie? Kupujesz telefon komórkowy, bo ci się podoba, bo napisali w recenzjach, że działa szybko i robi piękne zdjęcia, a do tego treści oglądane na ekranie są obłędne i o idealnym kontraście. I jest to prawdą, cieszysz się z nowego sprzętu, ale później następuje ten moment, że postanawiasz coś nagrać, może chcesz zostać gwiazdą serwisów multimedialnych, ale odpalasz swoje wideo i następuje konsternacja - słabo cię słychać, bo nikt ci nie powiedział, że telefon komórkowy nie sprawdzi się w głośnym otoczeniu i nie wyfiltruje twojego głosu spośród śpiewu tłumu. Chyba że kupisz najnowszy smartfon Samsung Galaxy S25, bo producent postanowił pochylić się nad kwestią audio.
Samsung Galaxy S25 poprawi jakość rozmów telefonicznych
Już za kilka tygodni Samsung pokaże swoją nową flagową serię Galaxy S25. Ma być najpotężniejsza w historii firmy, robić niesamowite zdjęcia, a do tego ma być nafaszerowany sztuczną inteligencją w niespotykanym stopniu. To ona ma pomóc tłumaczyć rozmowy na żywo, poprawiać zdjęcia, dbać o efekty wideo, generować obrazy na podstawie promptu itd. Nowością ma być funkcja, którą używają tegoroczne Pixele z serii 9 - algorytmy sztucznej inteligencji odpowiadają za izolację dźwięku podczas nagrywania wideo.
Według wiarygodnych źródeł Samsung zamierza również używać algorytmów, żeby poprawić jakość audio na nagraniach wideo. Oczywiście znajdą się malkontenci, którzy powiedzą, że co to za problem, wystarczy kupić dodatkowy mikrofon. Owszem, tylko sensowny mikrofon to wydatek co najmniej kilkuset złotych. To trochę smutne, bo właśnie wydaliście kilka tysięcy złotych na nowy flagowy telefon i już musicie kupować akcesoria. Dlatego inicjatywa Samsunga jest warta pochwalenia. Co więcej - to ma być element oprogramowania, więc istnieje pewność, że funkcja trafi również do starszych urządzeń. I to jest wspaniała wiadomość.
Więcej o Samsungu przeczytasz w: