REKLAMA

Ocenili europejską kolej. Tak wypadło PKP Intercity

Gdyby PKP Intercity było drużyną sportową, pasażerowie-kibice, patrząc na europejską tabelę, mogliby być jednocześnie zadowoleni, jak i delikatnie rozczarowani. Udało się uniknąć „walki o spadek”, jak mówił jeden z polskich trenerów, ale rywalizacja o trofea z najlepszymi też nam nie zagroziła. I tylko ci najbardziej złośliwi będą pocieszać się kiepską sytuacją sąsiada.

Ocenili europejską kolej. Tak wypadło PKP Intercity
REKLAMA

Jak wynika z rankingu Europejskiej Federacji Transportu i Środowiska (T&E), PKP Intercity zajmuje 13 lokatę na liście 27 europejskich przewoźników, z ogólną notą 6,1. Jesteśmy więc typowym europejskim średniakiem, co wcale nie musi być taką złą opinią, jak może się wydawać. Tym bardziej że do najgorszych nam daleko – zamykający tabelę brytyjski Eurostar oceniony został na 4,9 – a z kolei piąte miejsce nie jest tak odległe. Zajmujący tę pozycję francuski SNCF zdobył średnią 6,6. I stąd ten wspomniany niedosyt, bo najlepszych mamy prawie na wyciągnięcie ręki.

Najlepsza czwórka ma ocenę powyżej 7. Według zestawienia topowi przewoźnicy w Europie to włoski Trenitalia (7,7), szwajcarski SBB (7,4) i czeski RegioJet (7,4). Tuż za podium znalazł się reprezentant Austrii – ÖBB (7,1). PKP Intercity wyprzedziło m.in. Deutsche Bahn (5,9), co raczej zaskoczeniem nie jest, biorąc pod uwagę fakt, z jakimi problemami od lat boryka się niemiecki przewoźnik. Za plecami polskiej spółki jest również Flixtrain, który szykuje się do wjazdu na polskie tory.

REKLAMA

Co wpłynęło na ocenę PKP Intercity?

Według T&E największe problemy przewoźnika związane są z rezerwacją (jedynie 3.7 punktów) i przewozem rowerów (3,6). O ile kwestia zamawiania biletów jest mocno dyskusyjna, tak z transportem rowerów na kolei w Polsce jest pewien kłopot.

Wystarczy dodać, że w Pendolino - przez 10 lat obecności pociągu w kraju – przewieziono raptem 95,8 tys. rowerów. Dla porównania pasażerowie zabrali 108 tys. psów. Biorąc pod uwagę, że Pendolino dziennie pokonuje średnio ok. 22 tys. km, a na tegoroczne wakacje zabrało 928 tys. podróżnych, mniej niż 100 tys. rowerów w 10 lat to kiepski wynik. A w innych pociągach – i u innych rodzimych przewoźników – nie jest przecież wcale lepiej.

PKP Intercity kiepsko wypadło też pod względem punktualności

PKP Intercity oceniono na 4,5. Jednak z rankingu wynika, że dojazdy na czas to ogólny problem europejskiej kolei i nawet najlepsze Trenitalia ma w tej kategorii tylko 6,6 pkt. Jednak ogólnie nie mamy powodu do smutku, bo sytuacja zmienia się w Polsce na lepsze. Tak wynika z danych Urzędu Transportu Kolejowego. W porównaniu rok do roku punktualność pociągów wzrosła o 0,91 punktu procentowego w przypadku przewozów pasażerskich, a samo PKP Intercity poprawiło się o 3,15 punktu procentowego.

PKP Intercity bardzo dobrze wypadło jeżeli chodzi o ceny biletów, co pewnie niektórych może zaskoczyć. To jednak też ogólnoeuropejski problem. Autorzy opracowania zwracają uwagę, że kolej musi być przystępna cenowo, jeśli chce być pierwszym wyborem, a nie zawsze to się dzieje. Na dodatek wraz z wyższymi opłatami za bilet nie idzie lepsza jakość. Widzimy to zresztą na polskim podwórku, gdzie Pendolino znane z nietanich wejściówek niekoniecznie jest symbolem luksusu, jak niektórzy chcieliby to widzieć.

Czy w kolejnej edycji rankingu będzie lepiej? Szansę na poprawę są, skoro PKP Intercity zapowiada, że wraz z nowym zimowym rozkładem jazdy pojawią się rekordowe czasy przejazdów – przewoźnik wymienia, że podróżni dotrą szybciej m.in. ze stolicy do Szczecina (4 h 18 minut), do Białegostoku (1 h 30 minut) czy Łodzi Fabrycznej (1 h 7 minut), a np. mieszkańcy Wrocławia dotrą na pokładzie pociągów PKP Intercity o 20 minut szybciej do Gdańska (4 h 17 minut). – pojawią się nowe międzynarodowe i krajowe połączenia, a za sprawą „szeroko zakrojone prace inwestycyjne” doprowadzą do „szybszych i wygodniejszych” podróży.

W rozkładzie na sezon 2024/2025 liczba pociągów kategorii TLK zmniejszy się na rzecz składów kategorii IC obsługiwanej nowymi i zmodernizowanymi wagonami oraz elektrycznymi zespołami trakcyjnymi (EZT). Większość nowych połączeń będzie uruchamiana w kategorii IC (w obecnym rozkładzie zaplanowane są 303 pociągi w kategorii IC, a w nowym 359). Dla pasażera oznacza to możliwość podróży w pociągach oferujących komfortowe warunki podróży, klimatyzację, urządzenia wzmacniające sygnał telefonii komórkowej. Dodatkowo każdy podróżny ma do dyspozycji gniazdka elektryczne, a wnętrze pociągu wyposażone jest w automatyczne drzwi. Pojazdy są także przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnością, podróżujących z małymi dziećmi czy pasażerów z rowerami i nartami.

- zapowiada przewoźnik.

To co, TOP 5 w przyszłym roku?

O zmianach na polskiej kolei przeczytasz na Spider's Web:

Zdjęcie główne: PKP Intercity

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T18:42:43+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:54:23+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:46:30+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T09:39:05+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T06:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T16:33:07+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:37:09+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T12:27:29+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA