REKLAMA

Wchodzisz do pociągu, a tam wreszcie internet w telefonie. I nie, nie chodzi o WiFi

W pociągach PKP może pojawić się znacznie szybszy internet. Rząd zainteresował się sprawą i Ministerstwo Cyfryzacji wkroczyło do akcji.

pkp intercity
REKLAMA

W sprawie nie chodzi jednak o internet dostępny dla pasażerów najnowocześniejszych pociągów, a ogólny dostęp sieci komórkowej, który mają uzyskać wszyscy poruszający się pociągami Polskich Kolei Państwowych. W tym celu miałaby powstać odpowiednia infrastruktura, która bazowałaby na istniejących rozwiązaniach.

REKLAMA

Internet w pociągach PKP to często loteria

Chyba każdy, kto choć raz w życiu wybrał się na podróż pociągiem PKP, wie, że internet podczas podróży potrafi zawodzić. Niezależnie czy mówimy o zasięgu sieci komórkowej, gdy w wagonie nie ma WiFi, ale także o połączeniu oferowanym w pociągach EIC (Express InterCity). Problemy z dostępem mogą wynikać z różnych powodów.

Chcąc korzystać z internetu mobilnego, nasz smartfon musi połączyć się z najbliższą stacjami bazowymi, natomiast często jest tak, że nadajniki położone są bardzo daleko od torów – trasy nierzadko przebiegają przez obszary ze słabszym pokryciem sieci komórkowej (m.in. przez tereny wiejskie i zalesione, w których nie opłaca się stosować większej liczby nadajników).

Do tego dochodzi prędkość pociągu, która powoduje, że oddalamy się od jednej stacji bazowej, przybliżamy do innej i tak w kółko, a także fakt, że wiele osób jednocześnie chce korzystać z sieci. Warto zaznaczyć, że sieci komórkowe mają pewne ograniczenia pod względem pojemności, a jeśli sygnał jest słaby, to większa liczba użytkowników wcale w tym nie pomaga. W takim wypadku trudno jest zapewnić stałe i solidne łącze. Wydaje się, że polski rząd i operatorzy mają rozwiązanie.

Wchodzisz do pociągu, a tam wreszcie internet w telefonie

Jak donosi bowiem Rzeczpospolita, obecnie trwają rozmowy, które mają umożliwić wykorzystanie dostępnych masztów PKP PLK przez firmy telekomunikacyjne. Skąd PKP ma mieć swoje maszty? Otóż nie są to typowe stacje bazowe, z których my użytkownicy (pośrednio) korzystamy na co dzień do połączenia z Internetem, a maszty rozstawione w pobliżu linii kolejowych z nadajnikami wykorzystujących technologię GSM-R. To system komunikacji wykorzystywany na potrzeby kolei, który bazuje na technologii GSM i - w wielkim skrócie - zapewnia lepszą łączność w ruchu kolejowym.

Jeśli rozmowy zakończą się sukcesem, to w miejscach, w których dostępne są już nadajniki GSM-R mogłyby także powstawać nowe urządzenia wykorzystywane komercyjnie od najróżniejszych telekomów – wydaje się, że najbardziej chętne są dwie firmy – Orange Polska oraz Plus.

Co ciekawe, doniesienia zapewniają też inne szczegóły w sprawie – m.in. to, że infrastruktura sieci położona wzdłuż linii kolejowych miałaby bazować na sieci 5G w częstotliwości 3600 MHz, a także wykorzystywać dobrodziejstwa pasm, które nie są jeszcze stosowane – 700 i 800 MHz. Te mają zostać rozdysponowane na nadchodzącej aukcji 5G, która wystartuje 8 listopada.

Biuro Prasowe Orange miało przekazać, że maszty PKP PLK miałyby nie tylko poprawić zasięg dla pasażerów kolei, ale ogólnie na terenach, przez które przechodzi linia kolejowa - "równolegle operatorzy sieci komórkowych, w tym także Orange Polska, współpracują już z PKP PLK w związku z instalacją repeaterów w taborach kolejowych, co ma na celu właśnie poprawę usług bezpośrednio dla pasażerów". Innymi słowy, jest ogromna szansa, że w niedalekiej przyszłości otrzymamy porządny internet mobilny w pociągach PKP.

REKLAMA

Więcej o PKP przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA