Nie ma pierścieni, ale ma ogon. Ta planeta zadziwia naukowców
Znamy już planety z pierścieniami, ale to jest zupełnie coś innego. W głębinach kosmosu krąży planeta z ogonem. Ten fenomen budzi ogromne zainteresowanie naukowców.
Egzoplanety, czyli planety krążące wokół gwiazd innych niż Słońce, od lat fascynują astronomów i miłośników kosmosu. Jednym z bardziej niezwykłych obiektów tego typu jest WASP-69 b – gazowy olbrzym z nietypowym „ogonem”, przypominającym warkocz komety.
Jak to możliwe, że planeta ma ogon? Odpowiedź kryje się w niezwykłych procesach zachodzących w jej atmosferze.
WASP-69 b to gazowy olbrzym, podobny do Jowisza i nieco większy od tej planety. Krąży wokół gwiazdy typu K, WASP-69, oddalonej od nas o około 163 lata świetlne w kierunku gwiazdozbioru Strzelca. Planeta ta znajduje się bardzo blisko swojej gwiazdy macierzystej – jeden obieg zajmuje jej zaledwie 3,9 dnia ziemskiego. Tak bliska orbita sprawia, że jej atmosfera jest stale bombardowana intensywnym promieniowaniem i wiatrem gwiazdowym.
Wiatr gwiazdowy w głównej roli
Gorące Jowisze, takie jak WASP-69 b, to supergorące gazowe olbrzymy krążące blisko swoich gwiazd macierzystych. Kiedy promieniowanie pochodzące z gwiazdy podgrzewa zewnętrzną atmosferę planety, planeta może doświadczyć fotoparowania, procesu, w którym lekkie gazy, takie jak wodór i hel, są podgrzewane przez to promieniowanie i wyrzucane na zewnątrz w przestrzeń kosmiczną.
Wiatr gwiazdowy to ciągły strumień naładowanych cząstek, które płyną na zewnątrz w przestrzeń kosmiczną z zewnętrznej atmosfery gwiazdy, czyli korony. Na Ziemi wiatr gwiazdowy Słońca oddziałuje z polem magnetycznym naszej planety, co może tworzyć piękne zorze polarne.
Zamiast jednak unosić się we wszystkich kierunkach, gazy z WASP-69 b są kształtowane przez wiatr gwiazdowy w charakterystyczny ogon. Wygląda to tak, jakby planeta zostawiała za sobą smugę, podobnie jak kometa.
Badania dotyczące tego zjawiska zostały opublikowane w czasopiśmie The Astrophysical Journal.
Więcej o niezwykłych egzoplanetach przeczytasz na Spider's Web:
Bardzo długi ogon
Główna autorka artykułu, Dakotah Tyler, astrofizyczka z University of California w Los Angeles, tłumaczy, że bez wiatru gwiazdowego gaz uciekający ze wszystkich stron planety byłby kulisty i symetryczny. Tyler porównała ten proces do rękawa powiewającego na wietrze. Gdy wiatr się wzmaga, rękaw przybiera bardziej uporządkowany kształt i napełnia się powietrzem.
Ogon, który Tyler i jej zespół badawczy zaobserwowali na WASP-69 b, rozciąga się na ponad 7,5-krotność promienia planety, czyli ponad 563 tys. km. Ale możliwe, że ogon jest jeszcze dłuższy.
Nie ma obaw, ta planeta nie zniknie
WASP-69 b powoli, ale nieubłaganie traci swoją atmosferę w tempie około 200 000 t gazu na sekundę. Choć wydawać może się to dużo, w rzeczywistości traci gazową atmosferę bardzo powoli, tak powoli, że nie ma niebezpieczeństwa, że planeta zostanie całkowicie ogołocona lub zniknie. W sumie co miliard lat planeta traci ilość materiału równą masie planety Ziemia.
Układ słoneczny, w którym znajduje się WASP-69 b, liczy sobie około 7 mld lat, więc chociaż tempo utraty atmosfery będzie się zmieniać w czasie, można szacować, że planeta ta straciła w tym czasie masę gazu równą masie siedmiu Ziem.
WASP-69 b to doskonały przykład, jak zaskakujące i piękne potrafią być zjawiska we Wszechświecie. Planeta z „ogonem” to nie tylko ciekawostka, ale także ważny obiekt badań, który rzuca nowe światło na procesy zachodzące w odległych układach planetarnych.