Apple ratuje swoją największą wpadkę od lat. Nowy model będzie nie tylko "Pro"
Apple planuje rozszerzyć swoją ofertę gogli o tańszy model. Czy Apple Vision będzie w stanie konkurować z Meta Quest 3?
Wygląda na to, że Apple z Vision Pro strzelił sobie w stopę. Cena jak za używany samochód, a funkcjonalność? No cóż, powiedzmy, że szału nie ma. Oglądanie filmów w 3D na kanapie? Super, ale czy na pewno potrzebuję do tego wydawać fortunę? Zwłaszcza że konkurencja oferuje podobne bajery za ułamek ceny. Meta Quest 3 radzi sobie nieźle z XR, a kosztuje niemal 10 razy mniej od rozwiązania od Apple’a.
Wygląda na to, że tym razem Apple przespał trendy. Zamiast rewolucji dostaliśmy drogi gadżet dla geeków, który prędzej skończy na dnie szuflady, niż podbije rynek. Jak teraz gigant będzie się ratował? Jest jedno rozwiązanie, które sprawi, że więcej osób się tym zainteresuje: zmiana ceny.
Apple Vision bez dopisku Pro?
Według TrendForce, firmy zajmującej się analizą rynku, Apple ma wydać w 2026 r. nowe modele gogli XR. Headsety te będą bardziej przystępne cenowo niż obecny model Vision Pro. Apple planuje wprowadzić zarówno nową generację Vision Pro, jak i tańszy model, który prawdopodobnie będzie nazywał się po prostu Apple Vision, celując w szerszą grupę odbiorców.
Aby obniżyć koszty produkcji, Apple rozważa pozyskiwanie komponentów od dostawców innych niż Sony, co może przyczynić się do obniżenia ceny headsetu. Obecna cena Vision Pro, wynosząca 3499 dol., jest zaporowa dla wielu potencjalnych klientów i ogranicza sprzedaż urządzenia. W lipcu, jak przypomniał serwis MacRumors, firma IDC oszacowała, że sprzedaż Vision Pro w tym roku wyniesie poniżej 500 tys. sztuk. Sam Tim Cook, prezes Apple'a, przyznał, że Vision Pro to produkt dla "użytkowników, którzy chcą przetestować najnowsze rozwiązania na sobie".
Tańszy headset Vision ma być priorytetem dla Apple'a, który chce uczynić system visionOS dostępnym dla większej liczby klientów. Urządzenie prawdopodobnie będzie miało mniej zaawansowane wyświetlacze, takie jak OLED na bazie szkła lub LCD z technologią LTPO, aby obniżyć koszty.
Mark Gurman z Bloomberga, znany z trafnych przecieków dotyczących Apple, twierdzi, że tańszy headset Vision Pro będzie kosztował "około 2000 dol.", czyli na nasze około 10 tys. zł. To wciąż dużo, ale prawie o połowę mniej niż obecna cena Vision Pro. Aby osiągnąć tę cenę, Apple prawdopodobnie zastosuje słabszy procesor, tańsze materiały i zrezygnuje z funkcji EyeSight, która wyświetla oczy użytkownika na zewnątrz headsetu.
Przeczytaj więcej o (udanych) produktach Apple'a:
Czy to uratuje Vision od Apple’a?
Strategia Apple’a, aby wprowadzić tańszą wersję gogli Vision Pro, wydaje się rozsądnym krokiem w celu ratowania tego produktu. Obecna cena, przekraczająca właściwie 20 tys. zł, jest zaporowa dla większości konsumentów, nawet tych entuzjastycznie nastawionych do nowinek technologicznych. Wprowadzenie modelu w cenie poniżej 2000, a najlepiej bliżej 1499 dol., czyli pewnie u nas około 7999 zł, mogłoby znacznie zwiększyć zainteresowanie Vision.
Chociaż 1499 dol. to wciąż wysoka cena, psychologicznie wydaje się bardziej akceptowalna. Klienci chyba chętniej wydadzą pieniądze na "nieco tańszego" Apple'a, niż zapłacą kwotę, za którą można kupić z pięć Opli Astra (chociaż kto by chciał pięć sztuk tego czegoś?). Tańsza wersja Vision Pro, nawet z nieco słabszymi parametrami, może przyciągnąć większą grupę odbiorców, którzy szukają prestiżu i innowacji oferowanych przez Apple, ale nie są gotowi na tak duży wydatek.
Kluczem do sukcesu tańszej wersji Vision Pro będzie znalezienie balansu między ceną a funkcjonalnością. Apple musi zapewnić wystarczająco atrakcyjne doświadczenie, aby uzasadnić cenę, nawet jeśli będzie ona znacznie niższa od obecnego modelu. Bo teraz Vision Pro to wtopa, a Apple stara się ratować twarz, mówiąc o tym, że jest to model dla najbardziej "zajawionych" użytkowników. Bardziej dla osób, które mają za dużo pieniędzy.