No wreszcie. Komputery i tablety Apple'a z wyświetlaczami na miarę dzisiejszych czasów
W czasach, w których aplikacje często polegają na przewijaniu treści, niechęć Apple’a do wyświetlaczy o wysokiej częstotliwości odświeżania jest dość frapująca. Na szczęście wygląda na to, że idą nowe, lepsze czasy.
Odświeżanie z częstotliwością 60 Hz przez lata było komputerowym i mobilnym standardem - poza graczami mało kto potrzebował monitora LCD czy OLED o wyższym odświeżaniu. To się jednak zmieniło za sprawą ogromnej popularności sieci społecznościowych, których aplikacje w dużej mierze sprowadzają się do przewijania po ekranie strumienia informacji. Facebook, Instagram, X i TikTok stały się tak ważne i powszechne, że zaczęły wyznaczać trendy dla zupełnie innych programów. Przynajmniej, jeśli chodzi o interfejs.
Producenci sprzętu wykorzystali ten trend na swoją korzyść. Dostrzegli okazję na zmotywowanie klientów do wymiany sprzętu, a ową okazją jest wyższa częstotliwość odświeżania wyświetlacza. 90-, 120- czy nawet 144-hercowe monitory są znacznie przyjemniejsze w codziennym użytkowaniu, zwłaszcza jeżeli użytkownik często i dużo scrolluje. Wyświetlacze o wyższej częstotliwości odświeżania stają się też powoli standardem, nawet na niskiej półce cenowej. Niestety, nadal nie u Apple’a, co dziwi mając na uwadze przywiązanie tej firmy do produktów wyświetlających grafikę w bardzo wysokiej jakości. Mamy dobre wieści.
Sprawdź też:
iPad Air, 24-calowy iMac i Studio Display z odświeżaniem 90 Hz
Rewelacje z powyższego nagłówka pochodzą z Upgrade Podcast (prowadzący mają dobrą, wiarygodną renomę). Według źródeł gospodarzy, wymienione wyżej urządzenia otrzymają 90-hercowe wyświetlacze przy okazji najbliższego uaktualnienia modeli na nowe wersje. Dokładne daty premier nowych urządzeń przy tym nie są jeszcze znane, ale jako pierwszy ma ponoć być uaktualniony iPad Air z M3, a dopiero potem 24-calowy iMac i monitor Studio Display.
Według informacji z innego źródła – konkretniej, z Bloomberga - iPad Air ma doczekać się następcy na początku przyszłego roku. Mając na uwadze niedawną premierę odświeżonych komputerów iMac, te doczekają się wersji z lepszym wyświetlaczem zapewne dopiero pod koniec przyszłego roku. Lepiej późno, niż wcale - zwłaszcza że różnica w komforcie codziennego użytkowania staje się dość istotna.