Wojsko tłumaczy, jak zachować się słysząc alarm. Ten film powinien zobaczyć każdy
Niedawno zwracaliśmy uwagę na to, że sygnały alarmowe w Polsce są dla wielu zagadką. Przez to dźwięk syreny budzi niepokój. Sztab Generalny Wojska Polskiego chyba zdał sobie z tego sprawę, bo przygotował specjalny film wyjaśniający, jak działają systemy ostrzegawcze.
Problem z interpretacją sygnałów alarmowych był tematem ciekawej internetowej dyskusji. Jeden z użytkowników Reddita zwrócił uwagę na to, że często słyszalne syreny mogą spowodować, że Polacy przestaną na nie reagować. Co za tym idzie w chwili ważnego zagrożenia komunikat zostanie zignorowany. „No tak, pewnie znowu jakaś rocznica albo testy” – mógłby pomyśleć niejeden Polak.
Rzecz jasna nie wiemy, czy nagłośnione przez nas obawy internautów dotarły do Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, co nie zmienia faktu, że na kanale SGWP pojawił się materiał odsłaniający kulisy działania systemów alarmowych. To bardzo ważne źródło wiedzy nt. sygnałów informujących o zagrożeniu.
Syreny alarmowe to nie powód do paniki – wyjaśnia żołnierz.
Jak tłumaczy film, po usłyszeniu modulowanego alarmu trwającego dłużej niż 3 minuty należy włączyć radio (lokalna stacja radiowa) bądź telewizor (pasmo Telewizji Publicznej), skontaktować się z bliskimi i ustalić lokalizację. Trzeba też wyłączyć prąd i gaz, zamknąć okna i być przygotowanym do ewakuacji.
W materiale możemy usłyszeć jak brzmi syrena alarmowa
Zarówno podczas ogłoszenia alarmu, jak i jego odwołania.
Warto przy tej okazji przypomnieć, że dźwięki możemy usłyszeć często – z różnych okazji. Czasami wybrzmiewają one z powodu ważnych rocznic, ale niekiedy miasta testują systemy. Wówczas stosowna informacja pojawia się wcześniej. Dlatego dobrze jest śledzić strony informacyjne miasta, w którym mieszkamy, by nie musieć stresować się dźwiękiem syreny.