Samolot lądował awaryjnie na lotnisku w Warszawie. Wiemy, co się stało
Na lotnisko wezwanych zostało 12 ambulansów. Do nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałek rano. Samolot lecący do Cypru szybko po starcie musiał zawrócić do Warszawy.
Według informacji TVP 3 Warszawa awaryjne lądowanie spowodowane było zasłabnięciem pilota. Stacja podaje, że na pokładzie było 220 pasażerów. Z kolei Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie informuje, że samolotem leciało 225 osób. Dyspozytor wysłał na miejsce 12 ambulansów.
- Samolot linii Wizz Air z Warszawy do Larnaki zawrócił na Lotnisko Chopina. Około godziny 7 rano nieplanowo wylądował bezpiecznie w asyście służb lotniskowych – przekazała TVN 24 Anna Dermont, rzeczniczka prasowa Polskich Portów Lotniczych S.A. i Lotniska Chopina.
Na szczęście podczas nietypowego incydentu nikomu nic się nie stało.
Niestety awaryjne lądowania się zdarzają
Z różnych przyczyn. Czasami jest to głupi żart, czasami złe warunki pogodowe. Rok temu informowaliśmy o przerwanym locie spowodowanym gradobiciem. Tak właśnie stało się w przypadku Boeinga 767 Delta Air Lines, który został dosłownie "postrzelony" przez grad.
Dla pasażerów to na pewno stresująca sytuacja. Możemy was jednak uspokoić, że załogi są szkolone, a ich stan wiedzy regularnie sprawdzany, żeby wszyscy na pokładzie czuli się w miarę komfortowo.
Każdego dnia, kiedy steward/stewardessa przychodzi do pracy, podczas briefingu poznaje swoją załogę na dany dzień, a następnie piloci sprawdzają jego/jej znajomość procedur. Trzy losowe pytania, na które trzeba odpowiedzieć bez namysłu i można zbierać się do samolotu. Rzadko kiedy zdarza się członek załogi, który takich pytań nie zna. Kiedy już się zdarza, to najczęściej na samym początku kariery w liniach. Jeżeli jednak nie jest to jednorazowa sytuacja, to taka kariera nie trwa zbyt długo.
- pisaliśmy w tekście "Awaryjne lądowanie samolotu. Co robić, gdzie uciekać? Informacje, które zna tylko załoga".
Uspokojeni?
Więcej o nietypowych problemach samolotów przeczytasz na Spider's Web:
- Samoloty spadały jeden po drugim. Lotniczy gigant przyznaje się do winy
- Boeing 737 Max - cudowne dziecko lotnictwa ma poważne problemy. Ludzie boją się latać tym samolotem
- Inżynier Boeinga ostrzega przed lataniem tymi samolotami. "Nie wsadziłbym tam rodziny"
- To nie zamach, ani wada konstrukcyjna. Wiadomo, dlaczego z Boeinga 737 Max wypadły drzwi
Zdjęcie główne: Przemyslaw Szablowski / Shutterstoc