Spory problem kas samoobsługowych. Uderza w dorosłych
Zakup produktów przeznaczonych dla osób powyżej 18 lat ciągle okazuje się być sporą przeszkodą dla kas samoobsługowych. A nie musi, co dobrze pokazuje Żabka Nano.
Żabka w wiadomości do użytkowników aplikacji żappka poinformowała o nowej opcji automatycznej weryfikacji wieku w celu zakupu napojów energetycznych w Żabkach Nano. Od 1 stycznia 2024 r. energetyki traktowane są jak alkohol i sprzedawca musi zweryfikować wiek kupującego.
Prześledziłem regulamin i szczegóły nt. nowej opcji albo nie zostały w nim jeszcze zawarte, albo kryją się w prawnych kruczkach, umykając oczom nieprzystosowanym do zagłębiania się w zasady, punkty i podpunkty (czyli w zasadzie każdym). Być może Żabka jeszcze ujawni konkrety.
Nawet bez tych detali już teraz ich metoda weryfikacji jest bardzo ciekawa i każe zastanowić się, dlaczego podobnych możliwości nie mają kasy samoobsługowe w innych sklepach
Pełnoletność w Żabkach Nano potwierdzić można na dwa sposoby. Pierwszy to zeskanowanie aplikacji. System sprawdza wówczas historię zakupów:
Jeśli już dokonywałeś w Żabce (nawet tej nie Nano) zakupów produktów , które wymagają skończonych 18 lat i kasjer zeskanował kod kreskowy Żappka, to znaczy, że masz więcej niż 18 lat. Teraz na ekranie dotykowym przy lodówce wybierz opcję weryfikacji Żappką i przyłóż do ekranu QR, ten sam, który umożliwia otwarcie drzwi do Nano, dostępny w aplikacji Żappka w zakładce Nano. Przykładasz kod QR do czytnika pod ekranem, co odblokowuje lodówkę.
- mogliśmy przeczytać na blogu.
Druga opcja to skan twarzy. Algorytmy szybko szacują wiek kupującego. Ta metoda jest pewnie mniej dokładna. W końcu systemy nie są nieomylne, a w przypadku wielu osób twarz rzeczywiście nie zdradza wieku. Taka funkcja jednak istnieje – wystarczy pokazać się, potem obrócić głowę, by wiadomo było, że to nie zdjęcie, i gotowe.
Skan twarzy wprowadzić pewnie trudniej, ale nie rozumiem, dlaczego pierwszej możliwości nie ma w tradycyjnych kasach samoobsługowych
Duże sieci mają swoje aplikacje, które przetrzymują historię zakupów. Wystarczyłoby, że pierwszy zakup byłby sprawdzany przez kasjera, a później system odhaczałby użytkownika wiedząc, że ten został już skontrolowany.
Teraz pracownik sklepu musi fatygować się za każdym razem, aby zweryfikować wiek. W moim sklepie kontrola często odbywa się na odległość. Z daleka kasjerzy są w stanie stwierdzić, że od dawna posługuję się dowodem osobistym. I tak jednak zdarza się, że trzeba chwilę czekać nim powrócą na swoje stanowisko. A kolejka w tym czasie się nie zmniejsza.
Oczywiście napoje energetyczne a procentowe dzieli jedna ważna rzecz – w przypadku tych drugich sprawdzany jest nie tylko wiek, ale i stan kupującego. Tyle że to teoretycznie też da się skontrolować i może to zrobić właśnie automat. Jeszcze w 2023 r. Żabka testowała w sklepach Nano specjalne rozwiązanie. Jak zaznaczano sprzedaż w jednym z punktów odbywała się zgodnie z „przepisami prawa regulującego sprzedaż alkoholu w Polsce i na warunkach tam określonych, po wcześniejszej weryfikacji klienta zarówno pod kątem pełnoletniości i trzeźwości”.
Być może fakt, że nie wprowadzono systemu na masową skalę, jest dowodem na to, że system nie działa idealnie. Równie dobrze testy mogły wypaść pomyślnie i Żabka szykuje się do ekspansji. Zobaczymy.
Istotne jest jednak to, że sytuacja na rynku jednak też się zmienia. Coraz więcej sklepów sprzedaje bądź chce sprzedawać alkohol przez internet, gdzie jedynym weryfikatorem zarówno wieku jak i trzeźwości jest… kurier. To na swój sposób paradoks, że dorosły łatwiej zamówi procenty w sieci i bezproblemowo je odbierze, a przy kasie samoobsługowej konieczna jest niezbędna kontrola.
To grząski temat i niektórzy podniosą argument dostępności trunków. Tę debatę zostawmy innym, bo przypadek ciekawie obrazuje rzadką sytuację, kiedy kasy samoobsługowe spowalniają zakup, a nie go przyspieszają. A jak pokazuje Żabka rozwiązanie technologiczne jest gotowe. Są aplikacje, są historie zakupów – wszystko, aby szybko i sprawnie zweryfikować dorosłego.