Honor 200 wlatuje do Polski. Myślisz, że to nowy smartfon, a to prawie aparat

Nie bez powodu twierdzę, że to seria Honor 200 to praktycznie aparaty. Urządzenia zostały stworzone wraz ze studiem Harcourt, które jest znane przede wszystkim z fotografii portretowej. Dlatego nowe Honory określa się jako smartfony z mocnymi możliwościami w tej kwestii. Oto, co potrafią wszystkie trzy modele.

W przypadku bardziej zaawansowanych modeli, czyli Honor 200 i Honor 200 Pro, możemy zauważyć pewne podobieństwa. Są nimi przede wszystkim zakrzywione na wszystkich bokach ekrany AMOLED 120 Hz pracujące w rozdzielczości FullHD+, pokryte szkłem glinokrzemowym. W Honorze 200 panel ma przekątną 6,7", z kolei w modelu z dopiskiem Pro już 6,78”. Pierwszy ma zwykły otwór na pojedynczy aparat, z kolei bardziej zaawansowany wariant został wyposażony we wcięcie w kształcie pastylki. Mimo to oba urządzenia na przodzie mają pojedynczy aparat do selfie 50 Mpix.

Przechodząc do najważniejszej części smartfonów, czyli aparatów, to oba sprzęty są praktycznie identyczne w tej kwestii. W modelu 200 i 200 Pro znajduje się potrójny zestaw aparatów: główny 50 Mpix z OIS, teleobiektyw 50 Mpix o 2,5-krotnym przybliżeniu i 12-megapikselowy szeroki kąt. Tyle że w modelu Pro moduł główny bazuje na większej matrycy OmniVision OV50H 1/1,3", z kolei w podstawowym jest to matryca IMX906 1/1,56". Większy sensor to lepsze możliwości fotograficzne.

Oba smartfony mają też pojemne baterie węglowo-krzemowe o pojemności 5200 mAh i wspierają superszybkie ładowanie po kablu z mocą 100 W. Honor 200 Pro został również wyposażony w ładowanie bezprzewodowe 66 W, do czego jednak będzie potrzebna odpowiednia ładowarka. Różnice zauważymy też w wydajności i dostępnej pamięci: Honor 200 Pro ma prawie topowy procesor Snapdragon 8s Gen 3 sparowany z 12 GB RAM i 512 GB Rom, z kolei Honor 200 - Snapdragona 7 Gen 3 połączonego z 8 GB RAM i 256 GB ROM.

Zarówno Honor 200, jak i 200 Pro wspierają 5G, dual SIM (2x nanoSIM lub nano + eSIM), oferują głośniki stereo i pracują na Androidzie 14 z nakładką systemową MagicOS 8.0. Urządzenia trafią do sprzedaży w Polsce za tydzień 11 lipca w cenach 3499 zł (200 Pro) i 2599 zł (200), a w przedsprzedaży producent dorzuci też słuchawki Earbuds X6 i zegarek Watch 4 gratis.

Honor 200 Lite w odróżnieniu od droższych braci ma płaski ekran AMOLED FullHD+ 90 Hz o przekątnej 6,7". Urządzenie może pochwalić się jednak wcięciem na aparat w kształcie pastylki, w którym drzemie pojedynczy moduł 50 Mpix. Jeśli chodzi o tylny zestaw fotograficzny, to smartfon wyposażono w główny moduł 108 Mpix, szeroki kąt z matrycą 5 Mpix oraz jednostkę do pomiaru głębi 2 Mpix. W zakresie wydajności jest nieźle, ponieważ urządzenie wykorzystuje procesor MediaTek Dimensity 6080 i ma do dyspozycji 8 GB RAM oraz 256 GB wbudowanej przestrzeni na dane.

Bateria jest jednak dużo mniejsza – ma tylko 4500 mAh (to ogniwo litowo-jonowe, a nie węglowo-krzemowe) ze wsparciem ładowania o mocy 35 W. Z dodatkowych funkcji należy wspomnieć o obecności głośników stereo, czytniku linii papilarnych na boku (zamiast w ekranie, jak to jest w droższych modelach), łączności Bluetooth 5.1, WiFi 5 oraz dual SIM. Całość działa na Androidzie 14 i nakładce MagicOS 8.0. W pudełku niestety nie znajdziemy zasilacza, ale to już taki standard.

Honor 200 Lite został wprowadzony na rynek dzisiaj, 4 lipca, i jest dostępny w cenie 1499 zł. Do smartfona producent dorzuca słuchawki w gratisie.

Więcej o smartfonach przeczytasz na Spider's Web: