REKLAMA

Były pracownik Mety mówi, jaka jest przyszłość programistów. Oczekiwaliście innej odpowiedzi

Programowanie to jedno z zajęć, które według wielu ekspertów jest pierwsze w kolejności do odstrzału i "przejęcia" przez sztuczną inteligencję. Jednak z tą opinią nie zgadzają się wszyscy. Według jednego z programistów, który tworzył Facebooka takiego, jakim go znamy dziś, asystenci AI to półbogowie, ale sztuczna inteligencja będzie partnerem człowieka, a nie jego zastępcą.

Były pracownik Mety mówi, jaka jest przyszłość programistów. Oczekiwaliście innej odpowiedzi
REKLAMA

Aditya Agarwal to amerykański programista pochodzenia indyjskiego, który jest jednocześnie jednym z pierwszych inżynierów oprogramowania w Facebooku (obecna Meta). Agarwal został zatrudniony osobiście przez Marka Zuckerberga i to właśnie on był twórcą facebookowej wyszukiwarki.

W 2010 roku po odejściu z Facebooka wraz z żoną założył startup, który został wykupiony przez Dropbox, a małżeństwo stało się nowymi pracownikami firmy. W 2016 roku objął stanowisko dyrektora ds. technologii w Dropbox, na którym pozostał przez rok, aż do swojego odejścia.

REKLAMA

"Programowanie to jedynie czubek włóczni. W tym kierunku zmierza wiele kreatywnych zajęć"

Aditya Agarwal, obecnie partner w South Park Commons Fund, firmie venture capital na wczesnym etapie rozwoju, opublikował na X (dawnym Twitterze) wpis dotyczący doświadczeń z programowaniem przy użyciu asystenta AI opartego na dużym modelu językowym (LLM).

To tak, jakby ktoś zwiększył twoje umiejętności o cały rząd wielkości, jednocześnie osiągając całkowite połączenie umysłu z tym, co próbujesz zrobić.

Agarwal porównał asystenta AI do "półboga", a LLM do narzędzia, które "wzmacnia twoje umiejętności i spodziewa się każdego twojego kroku". Jednocześnie zastrzegł on, że LLM nie jest jedynie narzędziem autouzupełniania, a "jest w stanie przewidzieć rzeczywiste intencje użytkownika, przedstawiając to, co zamierza on zbudować".

Według Aditya Agarwala wraz z rozwojem asystentów AI, proces programowania stanie się pracą wspólną maszyny i człowieka, a "granice między twórcą a narzędziem będą się zacierać".

Agarwal nie jest odosobniony w tej opinii. W ubiegłym roku Adam Frank, starszy wiceprezes ds. produktu w startupie Armory zajmującym się wdrażaniem oprogramowania w wywiadzie dla Business Insider opisał AI jako wsparcie dla programistów, które pozwoli im zautomatyzować "jak najwięcej przyziemnych zadań" i "uwolnić ich umysły do myślenia na wyższym poziomie".

Istnieje poziom kreatywności i poziom emocji, które ludzie mają, a których sztuczna inteligencja wciąż jest bardzo, bardzo daleka od doświadczania. Ten poziom kreatywności, emocji i ludzkiego zrozumienia pozwala nam, jako ludziom, budować specyficzne doświadczenia dla ludzi korzystających z naszych produktów

Powiedział Adam Frank
REKLAMA

Więcej na temat sztucznej inteligencji (AI):

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA