REKLAMA

Ktoś udawał prezydenta na Facebooku. Służby rozłożyły ręce

Okazuje się, że na Facebooku można nie tylko przez długi czas promować fałszywe konkursy czy artykuły, ale też podszywać się pod prezydenta. Prokuratura nie mogła nic zrobić.

15.05.2024 03.23
fałszywy konkurs
REKLAMA

Jak informuje PAP prokuratura rejonowa w Oświęcimiu umorzyła sprawę fałszywego konta prezydenta Janusza Chwieruta. To pojawiło się na Facebooku w lutym. Oficjalny serwis miasta pisał wówczas, że sprawa została zgłoszona na policję oraz do facebookowej administracji.

REKLAMA

Stworzenie fałszywego konta traktuję jako kolejny element brudnej gry politycznej, związanej z nadchodzącymi wyborami samorządowymi. Nieprzypadkowo dzieje się to kilka dni po oficjalnym ogłoszeniu przeze mnie powołania komitetu wyborczego i startu w wyborach samorządowych, w których będę ubiegał się o urząd Prezydenta Oświęcimia. Fałszywe konto ma na celu dezinformację oraz zdyskredytowanie mojej osoby w oczach mieszkańców, a w konsekwencji ma wywołać negatywny odbiór mojej pracy. Nie ma mojej zgody na prowadzenie nieuczciwej i bezprawnej kampanii, która może mieć wiele negatywnych i niepożądanych skutków

– napisał Chwierut, który wtedy ubiegał się o reelekcję.

Sprawa została umorzona, bo… nie wiadomo kto się podszywał

Zastępca prokuratora rejonowego Mariusz Słomka w komentarzu dla PAP przekazał, że konta wykorzystane do podszywek „prawdopodobnie były rejestrowane poza granicami naszego kraju”. Dlatego sprawców nie wykryto. Janusz Chwierut nie złożył zażalenia.

Ostatecznie Janusz Chwierut wygrał w pierwszej turze, więc sprawa nie miała swoich poważniejszych konsekwencji. Możemy jednak gdybać, co by się stało, gdyby fałszywy profil publikując różne nieprawdziwe treści doprowadził do tego, że część mieszkańców zrezygnowałaby z głosowania albo postawiła na innego kandydata. Czy wówczas służby również tak szybko poddałyby się w poszukiwaniach ewentualnego sprawcy?

Prokuratura nie zdradza szczegółów, ale i tak niepokojąco brzmi sama informacja, że nic nie udało się wskórać. Można podszywać się pod prezydenta miasta i jest się bezkarnym, o ile tylko zadba się o odpowiednie zabezpieczenie. Czyli wystarczy mieć konto poza granicami Polski.

Ciekawa jaka była rola Facebooka w próbach ustalenia sprawcy. O ile jakakolwiek była. Patrząc po naszych niedawnych przygodach związanych ze zgłaszaniem fałszywych kont – lub też próbach odzyskania własnego - trudno być w tym temacie optymistą. Niestety wygląda na to, że w podszywkach specjalizują się nie tylko oszuści, ale również ci, którzy próbują namieszać przed demokratycznymi wyborami. A polska prokuratura rozkłada ręce.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA