T-Mobile obrzuci cię gigabajtami w ofercie na kartę. Trudno będzie to wykorzystać
T-Mobile wystartował z nową promocją w ofercie na kartę. Klienci, którzy wybiorą określony pakiet, zostaną obrzuceni masą gigabajtów, które trudno będzie wykorzystać w jednym miesiącu.
Oferty na kartę w ciągu kilku ostatnich lat mocno ewoluowały i o ile kiedyś mogliśmy liczyć na kilka gigabajtów, to teraz operatorzy chętnie dają dziesiątki, a nawet setki GB do wykorzystania każdego miesiąca. T-Mobile przez rok łącznie daje bonusowe ponad 5 TB, które można wykorzystać w superszybkiej sieci 5G Bardziej opartej na paśmie C.
Bonusowe 5200 GB od T-Mobile przez rok w ofercie na kartę. Do tego z 5G
T-Mobile poinformował o nowej promocji w ofercie na kartę. Dzięki niej można zdobyć masę dodatkowych danych – łącznie 5200 GB przez cały rok. W jaki sposób? Wystarczy, że wybierzemy opcję na kartę w pakiecie T-Mobile GO! L, która kosztuje 45 zł/mies. W skład pakietu bazowo wchodzi 60 GB internetu każdego miesiąca przy odnowieniu wraz z nielimitowanymi SMS, MMS i rozmowami.
60 GB to oczywiście podstawowy pakiet danych, natomiast obok nich możemy zgarnąć dodatkowe paczki internetu przez pierwszy rok. Operator przy każdym odnowieniu pakietu dorzuca bowiem 400 GB (pakiet trzeba będzie włączyć w aplikacji T-Mobile), więc przy dwunastu odnowieniach wychodzi nam, że zyskamy 4800 GB. Wcześniej była mowa o 5200 GB, więc brakuje nam jeszcze 400 GB.
Resztę można odebrać na start – po aktywacji planu GO! L w ciągu 30 dni otrzymamy 200 GB, a do tego jeszcze wyrażając zgody marketingowe, możemy liczyć na kolejne 200 GB. Takim sposobem możemy zgarnąć w sumie 5200 GB danych.
Co jednak ważne, w taryfie GO! dane nie przepadają, więc bonusowe GB można wykorzystać przez rok. Do tego pakiet GO! L daje klientowi do dyspozycji opcje skorzystania z superszybkiej sieci 5G Bardziej, która oferuje prędkość pobierania nawet do 1 Gb/s. Ostatnio Magentowy operator mocno rozszerzył zasięg 5G w paśmie C i w całej Polsce ma ponad 1800 stacji bazowych.
Więcej o ofertach operatorów przeczytasz na Spider's Web: