Znalazł na plaży kawałek rakiety Elona Muska. Zasypali go dziwnymi pytaniami
Na plaży znajdujemy zazwyczaj muszelki i bursztyn, ale jeden z użytkowników Reddita, natrafił na coś naprawdę nietypowego. Podczas spaceru nad brzegiem morza znalazł kawałek rakiety Elona Muska.
Płytka osłony termicznej, jedna z wielu, które pokrywają Spaceship, została znaleziona przez spacerowicza na plaży w Teksasie. Płyty te, najczęściej zrobione z ceramiki, są odporne na niezwykle wysokie temperatury i osłaniają statki kosmiczne podczas powrotu z orbity na Ziemię. Wykorzystuje się je w tym samym celu do osłony promów kosmicznych.
Jak smakuje rakieta?
Jak napisał na Reddicie szczęśliwy znalazca płyta jest w perfekcyjnym stanie. Być może to jej strata sprawiła, że Starship podczas powrotu na Ziemię spłoną w atmosferze naszej planety. Starta takiej właśnie płytki zakończyła się katastrofą promu Columbia w 2007 r. kiedy to zginęła cała, siedmioosobowa załoga wahadłowca.
Oczywiście pod znaleziskiem na Reddicie pojawiła się masa komentarzy. Wśród nich wiele dowcipnych. Jeden z internautów zaproponował znalazcy poszukanie jeszcze kilku płytek i budowę igloo. Pytano także o wagę (a nawet smak!) części.
"Jest to pianka ceramiczna składająca się głównie z powietrza. Mają bardzo małą wagę, przypominają twardy styropian" - napisał znalazca płytki i przyznał, że rozważał użycie jej jako kamienia do pizzy. Ten pomysł być może zostanie zrealizowany. Zdjęcia fragmentu Starship zobaczycie niżej.
Więcej o SpaceX i Starship przeczytasz na Spider`s Web:
Trzeci lot Starship
14 marca 2024 r. z kosmodromu Boca Chica w Teksasie po raz trzeci wystartowała rakieta Starship firmy SpaceX. Misja oznaczona jako IFT-3 (Integrated Flight Test-3) była kolejnym krokiem w rozwoju tego ambitnego projektu, mającego na celu stworzenie nowego, w pełni wielokrotnego użytku, systemu transportu kosmicznego.
Tym razem, SpaceX postawiło na zmiany, które miały zapewnić sukces. Start przebiegł bezproblemowo. Wszystkie 33 silniki pierwszego stopnia (Super Heavy) uruchomiły się prawidłowo, zapewniając rakiecie niezbędną moc do wznoszenia.
Po około 2 minutach i 44 sekundach lotu nastąpiło odłączenie Super Heavy. Jednak planowane lądowanie w Zatoce Meksykańskiej nie zakończyło się sukcesem z powodu awarii silników boostera. W następstwie SpaceX poinformowało, że rakieta została zniszczona na wysokości około 462 m.
Drugi stopień (Starship) kontynuował lot samodzielnie i osiągnął przestrzeń kosmiczną z zamierzoną prędkością orbitalną. Następnie po wyłączeniu silnika przeprowadził pomyślnie kilka testów. Wśród nich była próba otwarcia i zamknięcia drzwi ładowni, która zakończyła się sukcesem.
Starship próbował ponownie wejść w atmosferę nad Oceanem Indyjskim jednak na wysokości około 65 km centrum kontroli lotu straciło łączność ze statkiem kosmicznym. Gwynne Shotwell, prezes i dyrektor ds. operacyjnych SpaceX, powiedziała, że firma nadal bada dane i to, co poszło nie tak w IFT-3.
Nie powstrzymuje to firmy od dalszych prób i okazuje się, że misja IFT-4 może wzbić się w kierunku gwiazd szybciej niż ktokolwiek się spodziewał. Kolejny start Starship jest bowiem spodziewany już na początku maja.