Polacy gubią na potęgę rzeczy w pociągach. PKP Intercity znalazło na to sposób
Aż 13 tys. przedmiotów zostawili pasażerowie w pociągach PKP Intercity. Przewoźnik chce ułatwić zlokalizowanie zagubionej części bagażu. W namierzeniu i odebraniu zguby pomoże specjalna strona internetowa.
Jak na 68 mln pasażerów przewiezionych przez PKP Intercity w 2023 r. te 13 tys. zagubionych przedmiotów nie jest może szokującą liczbą. To jednak wciąż 13 tys. rzeczy, które ktoś traci. A zapominalstwo czy nieuwaga mogą sporo kosztować. Jak wymienia przewoźnik:
Do najczęściej powtarzających się rzeczy jakie pasażerowie zostawiają w pociągach należy mała elektronika, np. ładowarki do telefonów czy laptopów, telefony czy właśnie laptopy, kluczyki do samochodu, części garderoby: czapki, rękawiczki czy marynarki, okulary, portfele, a także parasole. Często znajdywane są także torebki z żywnością i zabawki.
- czytamy na stronie PKP Intercity.
Już dziś w pociągu ze Zgorzelca do Warszawy ktoś zapomniał zabrać ze sobą kurtki. A wczoraj w pojeździe relacji Gdynia Gł. - Bielsko-Biała Gł. znaleziono telefon. Dowiadujemy się tego ze specjalnej strony PKP Intercity, która niemal na żywo informuje o tym, co zostało zgubione.
Pracownicy obsługi pociągu regularnie i uważnie kontrolują wagony, a znalezione rzeczy przekazują do wyznaczonych punktów – wyjaśnia przewoźnik.
Dzięki wprowadzonym "zmianom w procedurach dotyczących rzeczy znalezionych" na stronie przewoźnika mamy możliwość zweryfikowania daty znalezienia danego przedmiotu, numeru pociągu w jakim bagaż lub przedmiot pozostawiono, relację pociągu, stację znalezienia oraz co zostało znalezione.
W celu ustalenia miejsca zdeponowania rzeczy znalezionej należy skontaktować się z dowolnie wybranym punktem rzeczy znalezionych. Wykaz takich punktów znajduje się na stronie PKP Intercity. Na odbiór danego bagażu czy przedmiotu są 3 dni od daty zdeponowania go w wyznaczonym punkcie. Jeśli ktoś wie, że nie zdąży, musi skontaktować się przed upływem wskazanego terminu z konkretnym punktem, w którym przedmiot zdeponowany i ustalić dogodny dla siebie odbiór.
Z nowej opcji pasażerowie na pewno się ucieszą, ale trzeba uważać na oszustów
Przypomnijmy, że bardzo powszechny jest przekręt na „zagubiony na lotnisku bagaż”. Oszuści podszywają się np. pod lotnisko Chopina i informują o rzekomej loterii, w której do wygrania są nieodebrane przez pasażerów walizki. Niestety nie potrzeba uprawiać czarnowidztwa, by wyobrazić sobie kolejowy wariant tego oszustwa.
PKP Intercity coraz częściej wykorzystywane jest przez cyberprzestępców. To nie przypadek – kolej w Polsce staje się popularna, pasażerów przybywa, a co za tym idzie potencjalnych ofiar internetowych oszustw także. Co jakiś czas powraca przekręt z tanimi biletami za 9 zł. To kopia oszustwa występującego w całej Europie, ale bardzo dobrze wpisało się w dyskusję o kolei w Polsce. Nie brakuje głosów, że potrzebujemy tanich wejściówek. Ktoś mógł więc coś usłyszeć, a potem, gdy zobaczył fałszywą reklamę w mediach społecznościowych, uwierzyć, że taka promocja się pojawiła. Skoro Niemcy mogą, to dlaczego nie my? Na takich niedopowiedzeniach oszuści korzystają.
Więcej o metodach oszustów internetowych przeczytasz na Spider’s Web:
Tu może być podobnie. „No tak, PKP Intercity ma stronę, w której informuje o zagubionym bagażu. Może faktycznie ktoś nie odebrał, a ja mogę skorzystać?” – nie straszymy, a uczulamy, by dokładnie weryfikować treści, na które niestety bardzo łatwo natknąć się w sieci.