Będziesz pływać ze swoim iPhone’em. Apple szykuje nowe rozwiązanie
Apple chyba chce, żeby użytkownicy jego smartfonów wykorzystywali iPhone’y pod wodą. Firma najwyraźniej ma zamiar stworzyć tryb podwodny, aby posiadacze mogli pływać z telefonem sygnowanym ugryzionym jabłkiem.
Premiera iPhone’a 15 miała miejsce już kilka miesięcy temu i teraz nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na nową generację smartfonów Apple’a. W sieci pojawiają się najróżniejsze przecieki dotyczące tegorocznych modeli, a tymczasem firma złożyła kilkudziesięciostronicowy patent, który sugeruje, że przyszłe generacje mogą zyskać interesującą funkcję. Co ciekawe, konkurencja w postaci OnePlusa ma bardzo podobną opcję w najnowszym modelu, który nawet nie jest w pełni wodoszczelny.
iPhone z trybem podwodnym. Apple składa patent na nową funkcję w smartfonie
W amerykańskim Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO) pojawił się patent obejmujący 78 stron, w których opisywany jest tryb podwodny. Ma być to specjalny interfejs sprawiający, że smartfon może być wykorzystywany pod wodą. W patencie jest mowa o tym, że system operacyjny iOS w obecnym wydaniu jest "niewygodny i nieefektywny", jeśli ekran urządzenia spotka wilgoć.
Jest to od lat znany problem we współczesnych telefonach z ekranami dotykowymi, które "wariują" za sprawą wody. Problem ma być rozwiązany dzięki wprowadzeniu "podwodnego interfejsu użytkownika", który upraszcza korzystanie z urządzenia pod wodą. Założenia tego trybu są proste – po aktywacji, system operacyjny zwiększa rozmiary przycisków (ikon aplikacji), usprawnia menu i przede wszystkim umożliwia sterowanie niektórymi funkcjami przy pomocy fizycznych przycisków (do regulacji głośności).
Przykładowo, aplikacja aparatu korzystałaby z klawiszy głośności do kontrolowania przybliżenia, dzięki czemu można by było zrezygnować ze standardowego gestu "szczypania ekranu". Przypomnijmy, że nadchodzący iPhone 16 ma zostać wyposażony w nowy Capture Button, czyli fizyczny spust migawki, znany m.in. ze smartfonów Sony Xperia, więc funkcje te mogą być w pewien sposób powiązane.
Nie jest jasne, kiedy (i czy w ogóle) funkcja trafi do smartfonów Apple’a. Jeśli już, to dopiero w przyszłych generacjach iPhone’ów (może 16?). Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, zwłaszcza że firma z Cupertino już w przypadku Apple Watch Ultra zapewnia wodoszczelność do 40 metrów podczas nurkowania. Z drugiej strony, Apple składa najróżniejsze patenty i tylko część z funkcji trafia do komercyjnego użytku.
Podobne rozwiązanie ma OnePlus. Chociaż nie do końca
OnePlus 12 został wyposażony w bardzo ciekawą funkcję. Co prawda nie pozwala używać smartfona pod wodą poprzez specjalny tryb podwodny, ale też ma bezpośredni związek z wodą. Ekran tego modelu jest dostosowany w taki sposób, że można z niego korzystać w deszczu.
Albo mając mokre dłonie, ponieważ ekran OnePlusa 12 nie "wariuje" przy kontakcie z wodą. To wszystko dzięki funkcji Aqua Touch, która rozpoznaje krople wody na ekranie i je ignoruje. Funkcja w znaczącym stopniu pomaga z korzystania z wilgotnego ekranu. Może Apple pójdzie w podobną stronę?
Więcej o smartfonach przeczytasz na Spider's Web: